Reklama

Siły zbrojne

Czesi dadzą więcej pieniędzy na NATO

Fot. Gertrud Zach, www.defenseimagery.mil, domena publiczna, commons.wikimedia.org
Fot. Gertrud Zach, www.defenseimagery.mil, domena publiczna, commons.wikimedia.org

Czeski resort obrony zapowiedział, że zwiększy swój wkład w ogólny budżet NATO. Praga ma przeznaczyć na ten cel, począwszy od 2021 r. dodatkowe 1,63 miliona euro.

Czeskie ministerstwo obrony, słowami Jakuba Fajnora, zaznaczyło, że zamierza dotrzymać londyńskich zobowiązań. Tym samym, Praga zwiększy swój wkład w budżet NATO z obecnego 0,98 proc. do 1,06 proc. począwszy od 2021 r. Praktycznie będzie to oznaczało przekazywanie 22,39 milionów euro do wspólnej, natowskiej kasy. Zwiększona kwota ma w większości pochodzić z budżetu tamtejszego ministerstwa obrony, ale część środków finansowych zostanie przekazana również przez resort spraw zagranicznych.

Czesi mieli przy tym zauważyć, że jest to wyraz zrozumienia względem transatlantyckiej solidarności w sferze działania NATO. I przede wszystkim zrozumienia odpowiedzialności, jaka spoczywa w zakresie sprawnego działania NATO również po stronie europejskich państw członkowskich. Odpowiednio równoważąc wkład amerykański oraz innych państw. Jednakże, podkreślając, że wkład we wspólny budżet natowski to również pochodna zdolności ekonomicznych każdego członka sojuszu.

Czesi potwierdzają, że będą wywiązywać się ze zobowiązań umowy pomiędzy członkami NATO z zeszłego roku, odnoszącej się do wzięcia przez państwa europejskie większej odpowiedzialności za budżet NATO. W Londynie wskazano jednocześnie, że dzięki takiej postawie strony europejskiej, Waszyngton będzie w stanie zredukować swój wkład w sojuszniczym budżecie bez straty dla NATO. Tym samym wkłady Waszyngtonu i Berlina mają zbliżyć się do siebie - poziom 16,34 proc. 

Amerykański wkład jest obecnie szacowany na poziomie 22,1227 proc., po rozszerzeniu NATO o Macedonię Północną. Trzeba zaznaczyć, że drugim państwem wnoszącym największe wpłaty do wspólnego budżetu NATO są Niemcy (14,75 proc.), a w granicach 10 proc. utrzymują się obecnie wpłaty z Francji oraz Wielkiej Brytanii. Dla porównania, w przypadku Polski jest to obecnie 2,77 proc. budżetu NATO, zaś od 2021 r. plany wskazują już na nieco ponad 2,98 proc. 

Oczywiście należy przy tym pamiętać o sumach wydatkowanych na obronność w poszczególnych państwach członkowskich sojuszu, które winny być pozycjonowane w ramach zasady 2 proc. PKB każdego państwa. Nadal jednak istnieją liczne kontrowersje wokół realizacji tego rodzaju strategicznych zamierzeń w skali NATO, a pandemia koronawirusa i wywołany nią kryzys gospodarczy mogą je jeszcze zaostrzyć.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Gregg

    Stawki powinny być naliczane proporcjonalnie do liczby mieszkańców (przykładowo 100 za każdego mieszkańca kraju należącego do NATO).

  2. Ahoj Mesko

    Zapraszasz na kolację do Poznania?

  3. Kot w butach

    Czesi dali by więcej ale muszą umocnić pas taktyczny Sudety

  4. Ceska Meska

    Ale niedługo czeski Bell poleci na NATO

Reklama