Reklama

Siły zbrojne

Czarnogóra pod osłoną myśliwców NATO

Fot. aeronautica.difesa.it
Fot. aeronautica.difesa.it

Włoskie i greckie siły powietrzne rozpoczną patrolowanie przestrzeni powietrznej nad Czarnogórą - informuje NATO. Misja oficjalnie rozpocznie się już za cztery dni, czyli 5 czerwca. 

Misja air policing nad Czarnogórą rozpocznie się dokładnie rok od włączenia tego kraju w struktury NATO. Na wyposażeniu sił zbrojnych tego bałkańskiego państwa nie znajduje się bowiem ani jeden myśliwiec, a jej jedyne maszyny w służbie to, niemłode już, cztery śmigłowce Aérospatiale SA/341/342 Gazelle. Władze Czarnogóry wystosowały więc oficjalną prośbę o wsparcie ochrony przestrzeni powietrznej nad swoim terytorium przez maszyny Sojuszu.

Warto zaznaczyć, że włoskie oraz greckie myśliwce nie opuszczą swoich macierzystych baz. Misję prowadzić będą z krajów pochodzenia, reagując w razie potrzeby.

W listopadzie 2017 roku siły zbrojne Czarnogóry zdecydowały się na zakup trzech śmigłowców Bell 412EPI za sumę 29,9 mln euro. Będą to pierwsze nowoczesne maszyny zgodne ze standardem NATO w kraju, którego cały sprzęt lotniczy to spadek po armii jugosłowiańskiej. Zgodnie z informacjami udzielonymi Defence24.pl przez przedstawiciela firmy Bell Helicopter, śmigłowce dla Czarnogóry nie będą uzbrojone. Mają być wykorzystywane do szerokiej gamy zadań. Poza wsparciem wojsk lądowych i marynarki wojennej nowe maszyny mają też patrolować wybrzeże, wspierać straż pożarną i służby ratownicze, również w zakresie pomocy w przypadku klęsk żywiołowych. Pozyskanie nowych maszyn, to element szerszego programu modernizacji i „westernizacji”, związanego z przyjęciem Czarnogóry do NATO. Do 2025 roku kraj ten zobowiązał się też osiągnąć postulowany przez Sojusz poziom 2 proc. PKB na obronność. Pomimo wzrostu wydatków władze w Podgoricy nie planują jednak pozyskania samolotów myśliwskich. 

Sekretarz generalny Jens Stoltenberg podczas ostatniej wizyty w Warszawie podkreślił, że dołączenie Czarnogóry do Sojuszu to dowód na to, że "drzwi do NATO pozostają otwarte". Obecnie na wkład czarnogórskich sił w działania NATO składa się rozmieszczenie żołnierzy w Afganistanie w celu prowadzenia misja szkoleniowej oraz dostarczenie wsparcia finansowego dla afgańskich sił bezpieczeństwa. 

Celem misji air policing jest ochrona przestrzeni powietrznej tych krajów, które nie posiadają własnych sił powietrznych. Podkreśla się, że misje air policing nie są prowadzone w odpowiedzi na konkretne zagrożenia, a stanowią część strategii zapewniania bezpieczeństwa członkom NATO. Zgodnie z regulacjami Sojuszu, każde państwo wchodzące w skład Sojuszu musi zapewnić minimum dwa myśliwce pełniące 24-godzinny dyżur bojowy nad jego terytorium. Daje to dziesiątki maszyn bojowych, będących w gotowości na całym kontynencie. Misje air policing pozwalają na spełnienie tych wymagań przez sojuszników, którzy nie posiadają na to środków.

Obecnie nad Europą prowadzonych jest kilka takich misji. Hiszpania, Portugalia i Francja pełnią obecnie dyżur w ramach Baltic Air Policing nad Litwą, Łotwą oraz Estonią. Kolejna misja obejmuje przestrzeń nad Rumunią i Bułgarią, a za jej ochronę odpowiada w tym momencie Wielka Brytania. Co więcej, natowskie maszyny pojawiają się również okresowo nad Islandią.  Nad słoweńską przestrzenią powietrzną czuwają myśliwce z Węgier oraz Włoch, natomiast nad Albanią - Grecji i Włoch. 

Reklama

Komentarze (2)

  1. kkk

    Według mnie przyjęcie każdego kraju do NATO powinno wiązać się również do zobligowania kraju wstępującego do NATO aby jednak miał każdą formację rozbudowaną na tyle na ile stać to państwo jaki jest problem aby zakupili chociaż z osiem samolotów wielozadaniowych chyba że chodzi o to aby się podłączyć na krzywy pysk.

    1. Givi

      Dokładnie. Czesi powinni mieć marynarkę, Czarnogóra samoloty wielozadaniowe i zwiad satelitarny a Luksemburg okręty podwodne uzbrojone w rakiety balistyczne, bombowce strategiczne i dywizje kawalerii. A poważnie. Poco Czarnogórcom samoloty wielozadaniowe skoro Grecy czy Włosi naja do nich bliżej niż z Poznania do Rzeszowa . Województwo Podkarpackie (większe i bardziej ludne i bogatsze od Czarnogóry) też nie posiada własnych samolotów wielozadaniowych, czy widzisz sens żeby posiadało ?

  2. bropata

    W ocenie NATO-wskich polityków jest to zapewne kolejne wzmocnienie sojuszu. Dla mnie postępująca deprecjacja siły militarnej paktu, która nie zwiększa się, a jedynie staje się coraz bardziej rozproszona.

    1. Marek

      A popatrz się na mapę. Nie wiem jak jest z oceną wszystkich NATO-wskich polityków, ale dla amerykańskich powinno być oczywiste jakie niebawem znaczenie może mieć ten kraj przez znajdujący w nim Bar. Nie sądzisz chyba, że Jankesi tylko z powodu jakiejś szczególnej sympatii wspierają Trójmorze?

    2. Yugol

      Rozszerzenie terytorium i wpływów a w sąsiedztwie biznes narkotyków,ludzkich organów itd. Interpol ma dość grubą kartotekę tego regionu ale prymat to NATO.

    3. bropata

      Sugerujesz, że szykują się do wojny z Rosją?

Reklama