Siły zbrojne
Brytyjskie śmigłowce Puma świętują 50 lat
Śmigłowce Królewskich Sił Powietrznych Puma HC Mk2 w bieżącym roku świętują swoje pięćdziesięciolecie. Z tej okazji RAF zleciło przemalowanie jednego z nich, tak by przypominał pierwszą serię wprowadzoną do użytku w królewskim lotnictwie. Równocześnie Pumy zakończyły długi fragment swojej służby – kończąc 20-letnią misję w Afganistanie. RAF planuje także znaleźć jego godnego następcę.
Brytyjskie lotnictwo świętuje pięćdziesięciolecie wcielenia śmigłowców Puma HC Mk 1 do służby. 50 lat temu, 29 stycznia 1971 roku pierwsze zakupione egzemplarze zostały włączone na stan sił powietrznych.
Jeden z nich, a dokładniej Puma HC Mk2 XW224, został przemalowany z tej okazji, zgodnie z pierwotnym schematem z 1971 roku. Jego malowanie szczególnie wyróżnia się zawartym fragmencie brytyjskiej flagi Union Jack na ogonie śmigłowca, odznakami eskadr, które były w posiadaniu Pum Mk 1 i Mk 2 oraz logiem urodzinowej akcji Puma 50 na drzwiach kabiny.
Wielozadaniowe śmigłowce Aérospatiale SA 330 Puma produkcji francuskiej są dwusilnikowymi maszynami średniego udźwigu. Pierwsze wersje zostały oblatane w połowie lat sześćdziesiątych. W armiach państw-użytkowników, takich jak Francja, Wielka Brytania czy Maroko, pełnią funkcje przede wszystkim transportowe, dla przedmiotów i personelu wojskowego. Przez ostatnie pięć dekad brały udział w licznych operacjach czy misjach z udziałem RAF w tym w Północnej Irlandii, Kosowie, Iraku, Afganistanie, Mozambiku i na Falklandach.
Jednym z takich operacji dla Pum była wojna w Afganistanie. Wielka Brytania jako uczestnik misji Resolute Support wysłała tam, a dokładniej do stolicy kraju – Kabulu, swoje legendarne śmigłowce, które pełniły tamże funkcje transportowe dla wojsk brytyjskich i NATO-wskich.
Niemniej ze względu na kończący się proces wycofywania wojsk Paktu Północnoatlantyckiego z Afganistanu, wszystkie Pumy wróciły do kraju, do bazy RAF w Brize Norton w południowej części Wielkiej Brytanii, za pomocą największego na świecie samolotu transportowego AN-225 Mrija. Łącznie od 2015 roku Pumy w Afganistanie miały wylatane 12 800 godzin, co można przeliczyć tę wartość na ponad półtora roku nieprzerwanego lotu. Pumy w Afganistanie łącznie przewiozły łącznie 126 tysięcy pasażerów i 660 ton ładunku.
Ze względu na coraz bardziej zaawansowany wiek brytyjskie ministerstwo obrony planuje zastąpić wszystkie Pumy znacznie nowocześniejszymi konstrukcjami. Wśród potencjalnych następców wymienia się między innymi AW149 od Leonardo Helicopters, Sikorsky Black Hawk, Airbus H175M i H225M Caracal oraz Bell UH-1Y Venom.