Reklama

Siły zbrojne

USS Enterprise w czasie rejsu do domu - fot. US Navy

Big E powraca do domu, po raz ostatni

4 listopada br. do bazy amerykańskiej marynarki wojennej w Norfolk przybył lotniskowiec USS Enterprise (CVN-65). Okręt zakończył ostatni rejs operacyjny, który trwał 7 i pół miesięcy.



USS Enterprise, nazywany także jako Big E, jest pierwszym lotniskowcem o napędzie atomowym, obecnie rozpocznie się przygotowywanie do jego wycofania ze służby - co ma nastąpić 1 grudnia 2012 roku. Okręt wszedł do służby 25 listopada 1961 roku. W 2015 roku zostanie zastąpiony przez budowany obecnie lotniskowiec USS Gerald Ford (CVN-78).

W ciągu 51 lat służby lotniskowiec uczestniczył w wielu wydarzeniach globalnych - debiutem operacyjnym był Kryzys Kubański, później Enterprise brał udział w konflikcie wietnamskim, akcji humanitarnej na Mauritiusie, ewakuacji Amerykanów z Wietnamu, amerykańskiego ataku na Libię (Operacja Kanion Eldorado), eskorcie tankowców na wodach Zatoki Perskiej, międzynarodowej interwencji w Bośni, uderzeniu na Irak (Operacja Pustynny Lis), ataku na Afganistan (jako pierwszy lotniskowiec znalazł się w rejonie wybrzeża Pakistanu po wydarzeniach z 11 września 2001 roku), ataku na Irak (Operacja Iracka Wolność), działaniach antypirackich w rejonie Somalii.

Pomimo swojego wojskowego charakteru, Enterprise stał się także symbolem kultury - "grał" w takich kasowych przebojach filmowych jak "Top Gun" oraz "Polowanie na Czerwony Październik". Największym wkładem w rozwój filmografii oraz kultury masowej jest jednak udostępnienie nazwy dla prototypowego promu kosmicznego NASA oraz fikcyjnego USS Enterprise znanego z kultowej serii filmowej "Star Trek". Ta ostatnia kwestia, przy dużym ruchu fanów serii w Stanach Zjednoczonych, stanowi element kampanii mającej zakończyć się nadaniem nazwy Enterprise dla planowanego lotniskowca CVN-80, który miałby zasilić szeregi floty w 2025 roku.

Pierwszy lotniskowiec o napędzie atomowym zbudowała stocznia Newport News Shipbuilding and Drydock Company. Stępka pod niego została położona 4 lutego 1958 roku, do służby wszedł 25 listopada 1961 roku, a w pierwszy rejs operacyjny wyruszył 12 stycznia 1962 roku. Jak przystało na okręt tej klasy, przez wiele lat uznawany był za największy okręt wojenny - wypierał 94800 ton, kadłub charakteryzuje się wymiarami 342x78,4x12 metrów. Moc zapewnia osiem reaktorów atomowych Westinghouse A2W (adaptowanych z okrętów podwodnych) - dzięki nim okręt może rozpędzić się do prędkości 33,6 węzłów i utrzymać ją przez dłuższy okres czasu. Jego załoga składa się z około 5800 osób. Uderzeniowym elementem uzbrojenia lotniskowca było jego lotnictwo - maksymalnie można było zabrać na pokład do 90 samolotów i śmigłowców, jednak standardowo było to około 70 maszyn różnych typów (w ciągu tych 60 lat przez pokład "przewinęło się" kilka generacji statków powietrznych).

Łukasz Pacholski
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama