Reklama

Siły zbrojne

Armie Świata: Królewskie Siły Zbrojne Arabii Saudyjskiej

Autor. Defence24

Królestwo Arabii Saudyjskiej to państwo zajmujące większą część Półwyspu Arabskiego, czyli obszar o łącznej powierzchni 2 mln 150 tysięcy kilometrów kwadratowych. Państwo to rozciąga się pomiędzy wodami Morza Czerwonego i Zatokę Perską. Graniczy z Jemenem, Omanem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem, Katarem, Jordanią, Kuwejtem i Irakiem.

Reklama

Rozległe terytorium zamieszkuje niemal 38,5 miliona obywateli, a produkt narodowy brutto Arabii Saudyjskiej wyniósł w 2022 około jednego biliona dolarów, co plasuje to państwo na 18 miejscu na świecie.

Reklama

Na obronność przeznaczono w 2021 roku 46,5 mld USD, co oznaczało, że wydatki saudyjskie są na poziomie porównywalnym z państwami takimi jak Republika Korei, Japonia czy większe państwa Europy Zachodniej. Wydatki państwa saudyjskiego w każdym roku są jednak różnej wysokości i potrafią przekraczać nawet 60 mld dolarów w związku z prowadzonymi akurat zakupami zaawansowanych systemów uzbrojenia. Skutkiem tego bywały lata, że Arabia Saudyjska pięła się pod względem wydatków do ścisłej światowej czołówki ustępując jedynie Stanom Zjednoczonym, Chińskiej Republice Ludowej i Indiom.

Zwykle wydatki obronne Arabii Saudyjskiej oscylują wokół 5 procent jej PKB. Środki te do niedawna w dużej większości były wydawane poza granicami kraju, jednak obecnie trwa rozbudowa lokalnej bazy przemysłowej w ramach inicjatywy Vision 2030. Ma ona doprowadzić do wydawania we własnym przemyśle nawet 50% wszystkich wydatkowanych pieniędzy.

Reklama

W 2021 roku w Siłach Zbrojnych Arabii Saudyjskiej służyło 127 tysięcy żołnierzy z czego 75 tys. w wojskach lądowych, 20 tys. w Siłach Powietrznych, 16 tys. w Obronie Powietrznej, 2,5 tysiąca w Siłach Pocisków Strategicznych i 13,5 tys. w marynarce wojennej. Do tego należy doliczyć 100 tysięcy członków Gwardii Narodowej, stanowiącej dodatkowe, nieco lżej uzbrojone siły lądowe oraz 25 tysięcy członków straży granicznej formacji chroniących saudyjską infrastrukturę krytyczną. Wszystko to zwiększa liczbę dostępnego przeszkolonego personelu do około ćwierć miliona. Niewielka jest za to liczba dostępnych rezerwistów, którą szacuje się na 25 tysięcy. Wynika z to z braku w Arabii Saudyjskiej obowiązkowej służby wojskowej i oparciu się na armii profesjonalnej.

Główną siłę wojsk lądowych stanowią 4 brygady pancerne i 5 zmechanizowanych. Każda brygada pancerna posiada po 3 bataliony pancerne z 35 czołgami każdy, jeden zmechanizowany, jeden artylerii samobieżnej, jeden przeciwpancerny i jeden obrony przeciwlotniczej, plus pododdziały pomocnicze. Z kolei budowa brygad zmechanizowanych jest analogiczna z tym, że posiadają one po 3 bataliony zmechanizowane i po 1 pancernym. Siły te uzupełniają 2 brygady piechoty lekkiej, każda z 3 batalionami zmotoryzowanymi i batalionem artylerii.

Do tego dochodzi brygada artylerii z pięcioma wyspecjalizowanymi bateriami artylerii różnych klas oraz brygada powietrzno-desantowa z dwoma batalionami aeromobilnymi i batalionem wojsk specjalnych. Siły te uzupełnia elitarna brygada lekkiej piechoty Al-Saif Al-Ajrab, uważana za prywatne wojsko następcy tronu, oraz ceremonialny pułk Gwardii Królewskiej.

Wojska Lądowe posiadają ponadto własne siły lotnicze podzielone na 3 grupy lotnicze wyposażone w śmigłowce bojowe i średnie transportowe. O potędze lądowej Arabii Saudyjskiej stanowi Gwardia Narodowa, której łączny potencjał szacowany jest na 5 brygad zmechanizowanych i 5 brygad lekkich plus 3 niezależne bataliony piechoty lekkiej, brygada specjalna ochrony oraz ceremonialny szwadron kawalerii.

W jej skład wchodzą też milicje plemienne, które stanowią ¼ całej liczebności tej formacji, czyli łącznie 27 tysięcy ludzi w 27 batalionach. Łącznie na lądzie Arabia Saudyjska posiada więc 23 brygady - 4 pancerne, 10 zmechanizowanych, 8 piechoty lekkiej, 1 aeromobilną i 1 artylerii. Do tego doliczyć należy 3 śmigłowcowe grupy lotnicze plus pułk gwardii królewskiej i szwadron kawalerii i około 30 samodzielnych batalionów.

Siły te należą do najlepiej wyposażonych w regionie Bliskiego Wschodu. Wojska pancerne posiadają łącznie 960 wozów przy czym główną pięść pancerną stanowi około 450 M1 Abrams wersji A2 i A2S.

Uzupełniona jest 370 starszych M60A3 Patton i 130 francuskich AMX-30. W bitwie pancernej wykorzystanych może zostać także około 500 niszczycieli czołgów w tym około 100 na bazie AMX-10 i około 200VCC\1 Camillino na bazie M113 i około 200 na bazie LAV, należących do Gwardii Narodowej. Piechota saudyjska wykorzystuje niemal 800 bojowych wozów piechoty w tym co najmniej 380 M2A2 Bradley i taką samą liczbę francuskich AMX-10P oraz 34 kołowe francuskie VAB Mk3. Za pierwszoliniowe są uważane wozy Bradley, a AMXy, zakupione jeszcze w latach 70. I walczące jeszcze w czasie Operacji Pustynna Burza, stanowią dzisiaj głównie rezerwę.

Do tego dochodzi 1340 transporterów opancerzonych w tym niemal 1200 M113A4 w różnych wariantach i około 150 starych kołowych Panhardów M3 i 10 niemieckich Fuchsów służących jako wozy do ochrony przed oddziaływaniem broni masowego rażenia. Od floty starych transporterów i relatywnie wartościowych bwp, znacznie nowocześniejsza jest flota  samochodów opancerzonych, których jest około 1200.

Ponad 1000 z nich to amerykańskie MRAP-y typu M-ATV, 100 to gruzińskiej produkcji wozy Didgori, które służą jako pojazdy ewakuacji medycznej, a 100 to lekkie rozpoznawcze pojazdy Renault Sherpa, a także kanadyjskie pojazdy Gurkha i krajowej produkcjiAl-Shibl 2. Oprócz tego kołowe pojazdy modułowej rodziny LAV w liczbie ponad 2 tysięcy różnych wersji są stosowane w Gwardii Narodowej. Ponad 1000 LAV Saudyjczycy eksploatują w wariantach bojowych wozów piechoty, niemal 800 w wersjach transportera opancerzonego, a 235 w wersjach niszczycieli czołgów. Oprócz tego Gwardia Narodowa eksploatuje także ponad 260 francuskich wozów opancerzonych Aravis i Arive.

Armijna artyleria osiada 224 samobieżne systemy kalibru 155 mm. Jest to 110 M109 Paladin starszych wersji A1B i A2, 54 chińskie PLZ-45 i 60 francuskich AMX AU-F-1. Do tego dochodzi 240 dział ciągnione kalibrów 105, 155 i  203 mm, niemal 400 moździerzy oraz 70 samobieżnych wyrzutni rakietowych w tym 60 127 mm ASTROS II Mk3 i 10 niesławnych rosyjskich „miotaczy ognia" TOS-1A i około 200 M270.

Niewiele skromniej wygląda artyleria Gwardii Narodowej, która ma nawet 136 samobieżnych haubic CAESAR, 108 dział ciągnionych, 120 samobieżnych moździerzy na bazie LAV i 120 moździerzy. Do niszczenia celów opancerzonych piechota wojsk lądowych wykorzystuje systemy ukraińskie Skif, Stugna-P, rosyjskie Korniet, amerykańskie Javelin, południowokoreańsie AT-1K, brytyjskie NLAW i amerykańskie TOW-2 plus granatniki Carl Gustaf, RPG-7 i hiszpańskie C-90.

Do samoobrony przed środkami napadu powietrznego saudyjska armia używa ręcznych systemów amerykańskich Stinger i francuskich systemów krótkiego zasięgu Crotale. Z kolei Gwardia Narodowa wykorzystuje niemal wyłącznie systemy francuskie – 68 pojazdów z systemami bardzo krótkiego zasięgu MPCV z pociskami Mistral, 30 20 mm armat Vulcan i 5 systemów krótkiego zasięgu MICA.

Lotnictwo armijne posiada 35 śmigłowców AH-64 Apache w wersji D, które obecnie są modernizowane do najnowszej wersji E, 58 transportowych śmigłowców rodziny Black Hawk i 21 śmigłowców ewakuacji medycznej w tym 6 Dauphin 2 i 15 lekkich Bell 406C. Gwardia Narodowa i tu nie może być gorsza i posiada 12 własnych Apache wersji E, około kilkadziesiąt Black Hawków i 35 lekkich śmigłowców z rodziny Little Bird.

Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że obecnie trwa wielki program rozbudowy saudyjskich sił śmigłowcowych i docelowo osiągną one, wliczając w to Gwardię Narodową, liczebność około 60 Apaczy, ponad 200 Black Hawków oraz co najmniej ośmiu śmigłowców Chinook, nie licząc platform lżejszych.

Jak widać wojska lądowe i gwardia narodowa stanowią znaczącą siłę, która sama w sobie stanowi regionalną potęgę.

O sile Arabii Saudyjskiej stanowią jednak przede wszystkim jej liczne i dobrze wyposażone Siły Powietrzne, co nie dziwi biorąc pod uwagę rozmiary tego kraju. Ich komponent bojowy stanowią:

  • 4 eskadry wyposażone w myśliwce F-15C i D z łącznie 80 maszynami;
  • 3 eskadry bojowe + 1 szkolno-bojowa z myśliwcami bombardującymi F-15S i SA z łącznie 144  maszynami ujednolicanymi obecnie do najnowszego wariantu SA;
  • 3 eskadry samolotów wielozadaniowych Typhoon z 71 samolotami
  • i 3 eskadry uderzeniowe z 66 Tornado IDS na które Arabia Saudyjska była jedynym w historii klientem eksportowym plus 12 wykorzystywanych do rozpoznania Tornado  GR1A

Jak widać wszystkie typy saudyjskich samolotów należą do nowoczesnych zachodnich typów. Trzeba jednak zaznaczyć, że schodzącym typem jest obecnie Panavia Tornado, których miejsce zajmą F-15SE. Trwają też rozważania na temat ewentualnego dokupienia Typhoonów, skutkiem czego flota samolotów bojowych zostałaby zunifikowana do dwóch typów.

Dziś ponad 373 maszyny bojowe mają wsparcie w postaci dwóch dywizjonów rozpoznania i dowodzenia. Pierwszy wykorzystuje 5 Boeingów E-3A Sentry, a drugi dwa lżejsze Saaby Erieye. Samoloty bojowe mogą tez korzystać ze wsparcia sporej floty maszyn tankowania powietrznego, które są sformowane w trzy eskadry z 22 samolotami. Pierwsza z nich wykorzystuje 6 Airbusów A330 MRTT, druga 9 KC-130 a trzecia 7 nieco starszych Boeingów KE-3A.

Siły te uzupełnia eskadra rozpoznania elektronicznego z samolotami RE-3 i 350ER King Air oraz lotnictwo transportowe z pięcioma eskadrami w których służy 36 maszyn Hercules i kilkanaście lżejszych platform. Osobnym elementem jest flota samolotów królewskich, dająca de facto dodatkowe zdolności transportowe. W jej skład wchodzą 24 samoloty w tym 8 Herculesów równych wersji, VIPowski Airbus A340, 2 Boeingi 737BBJ, jeden B-737-200, dwa Jumbojety, 4 BAE-125-800, 2 Gulfstreamy III i jeden IV, 2 Learjety 35 i pojedyncza Cessna 310. Do tego dochodzą VIP-wskie śmigłowce – 1 S-70 Black Hawk, 2 Sea Kingi i kilka Bell 212.

W lotnictwie szkolnym liczącym łącznie 7 eskadr w tym 1 na F-15SA, 3 na Hawkach i trzy na samolotach z napędem tłokowym i turbośmigłowych wykorzystywanych jest niemal 70 odrzutowców Hawk, 20 pakistańskich samolotów MFI-17 Mushshak, 20 Pilatusów PC-9, 55 PC-21 i 24 Cirrusy SR22T.

Siły powietrzne dysponują ponadto czterema eskadrami śmigłowców z wykorzystywanymi do zadań poszukiwawczo-ratowniczych z 10 śmigłowcami Cougar, Bellami 212 i 412.

Saudyjczycy wykorzystują w siłach powietrznych liczne bezzałogowce w tym systemy krajowe, w których produkcji starają się specjalizować.

W użyciu jest m.in. 70 krajowych systemów taktycznych Saqr czterech kolejnych wersji, bojowe BSP klasy MALE Wing Loong 1 koprodukowane wspólnie z Chińczykami, Seekery budowane wspólnie z firmą Denel z RPA i taktyczne włoskie BSP Falco, a być może nawet trudnowykrywalne chińskie drony CH-7.

Dokładne liczby zakupionych systemów i statków powietrznych nie są znane ale często wahają się między kilkudziesięcioma i kilkuset maszynami.

Nie jest też do końca jasne jakie i ile mniejsze systemy są wykorzystywane w saudyjskich wojskach lądowych do rozpoznania. Można jednak zakładać, że tego rodzaju rozwiązania także są tam wykorzystywane i mogą to być systemy produkowane przez krajowy przemysł.

Wojska obrony powietrznej posiadają sześć batalionów obrony średniego zasięgu ze 108 wyrzutniami systemów Patriot PAC-2GEM i PAC-3, 16 baterii z systemami I-Hawk ze 128 wyrzutniami i 17 baterii z systemami krótkiego zasięgu z 40 francuskimi systemami Crotale i 140 Shahine.

Do obrony bardzo krótkiego zasięgu stosowanych jest 400 Humvee z amerykańskimi systemami Avenger i francuskie Mistrale, a także 90 samobieżnych wozów M163 Vulcan z 20 mm armatami i 128 35 mm armat ciągnionych GDF Oerlikon.

Pomimo tych dużych liczb, Saudyjczykom nie udaje się skutecznie chronić swojej infrastruktury krytycznej przed wspieranymi przez Iran Huti, którzy atakują ją przy pomocy rakiet i samobójczych bezzałogowców. Odpowiedzią na pytanie dlaczego tak się dzieje jest niedopracowana jeszcze koordynacja działań poszczególnych rodzajów sił zbrojnych, ale także rozległość saudyjskiego terytorium.

Z tego powodu saudyjską obronę wspierają jednostki obrony powietrznej z USA i Europy, a Arabowie zamówili też zaawansowane i kosztowne systemy obrony powietrznej THAAD o wartości 15 mld dolarów. Zakup ten obejmuje 7 jednostek ogniowych, każda z radarem i dwoma stanowiskami dowodzenia i sześcioma wyrzutniami z zapasem 360 zaawansowanych pocisków przechwytujących.

Skoro już mowa o wojskach rakietowych to Saudowie posiadają także osobne Strategiczne Siły Rakietowe z wyrzutniami chińskich pocisków balistycznych średniego zasięgu DF-3 i prawdopodobnie – DF-21. Liczba tego uzbrojenia nie jest znana, ale jest to zapewne od kilkunastu do kilkudziesięciu egzemplarzy łącznie obydwu typów.

Marynarka Wojenna Arabii Saudyjskiej operuje na dwóch akwenach i jest podzielona na Flotę Wschodnią z główną bazą w Jubail i Zachodnią z główną bazą w Jedda. Przejście pomiędzy obydwoma akwenami w razie wojny mogłoby być dla Saudyjczyków kłopotliwe głównie ze względu na wąską Cieśninę Ormuz, która Iran mógłby łatwo zamknąć.

Największymi jednostkami floty Saudów są fregaty. Jest ich 6 – 3 nowoczesne zmodyfikowanego francuskiego typu La Fayette i 4 typu Madina pamiętających lata 80. i także powstałych we Francji. Jednostki te wspierają 4 stare korwety typu Badr i 9, również niemal 40-letnich okrętów patrolowych, posiadających jednak pociski przeciwokrętowe Harpoon. Jednocześnie w saudyjskiej flocie trwają programy modernizacyjne, w ramach których we Włoszech trwa budowa 5 nowoczesnych korwet typu Avante i zamówione zostały też 4 amerykańskie LCS-y typu Freedom. Siły te uzupełniają jednostki pomocnicze, a także 5 okrętów desantowych – 2 typu LCU 1610 i 3 typu LCM 6. Jednostki te są w stanie przerzucić siły wielkości batalionu.

Są to zazwyczaj saudyjscy marines, których stan etatowy to 3 tysiące składające się na dwie małe, liczące po 1500 ludzi brygady, gotowe w razie konfliktu do uchwycenia potrzebnych wysp. Po jednej na każdą z saudyjskich flot. Jednostki te posiadają pojazdy francuskie rozpoznawcze Bastion Pastas i 135 kołowych włoskich transporterów BMR-600P. W kontekście piechoty morskiej wspominany jest także pułk morskich wojsk specjalnych.

W lotnictwie morskim służy – jako maszyny pokładowe - 6 śmigłowców Dauphin, 15 Panther oraz 13 Belli 406 Combat Scout. Jako cięższe maszyny bazowania lądowego wykorzystuje się 12 śmigłowców Super Puma.

Jak widać, Królestwo Arabii Saudyjskiej dysponuje liczącymi się siłami, które należą do najsilniejszych w rejonie Bliskiego Wschodu, a już na pewno do najbardziej doinwestowanych. Środki inwestowane są przede wszystkim w rozbudowę najkosztowniejszych elementów sił zbrojnych, czyli wojska rakietowe i lotnicze, ale nie przeszkadza to także w zakupach dla wojsk lądowych i w mniejszym stopniu sił morskich. Jednocześnie widać, że Saudyjczycy nie są dzisiaj klientem jednego ze światowych mocarstw, tylko starają się maksymalnie dywersyfikować swoje zakupy – dokonując ich nie tylko w Stanach Zjednoczonych ale także w państwach europejskich, w tym w szczególności we Francji, ale także w Wielkiej Brytanii i Włoszech, nie wahając się także przed poszukiwaniem dostawców nowych – takich jak chińscy czy ukraińscy, choć – pomimo płynących ostatnio sygnałów, Rijad nie inwestuje w rozwiązania rosyjskie.

Jednocześnie wyraźnie ważny dla Saudyjczyków jest rozwój rodzimego przemysłu zbrojeniowego, tak aby ograniczyć ulot środków finansowych za granicę i utrzymać tym samym w przyszłości pozycję regionalnej potęgi pomimo spadku koniunktury na węglowodory. Wielomiliardowe zakupy pozwalają im stawiać dzisiaj w tym względzie warunki, co może być przykładem także dla prowadzącej obecnie podobną politykę Polski.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Byrrbyć

    Hmm - jak wielką armię musi mieć Arabia Saudyjska, aby obronić się przed Huti? Moim zdaniem z 2000 samolotów bojowych (przechwytujących drony i atakujących pozycje Huti) i 5 lotniskowców - od strony morza też trzeba tych niegodziwców pilnować!

  2. Filemon19

    Podsumowując 360mln USD dostaje Pakistan czyli sunnicki sojusznik zawypozyczenie pilotow i obsługi naziemnej Koncert BAE zatrudnia 3600 personelu w Arabii Saudyjskiej do utrzymania sprzętu cała armia jak widać po wojnie w Jemenie to taki social security dla bezrobotnych Saudyjczykow

Reklama