Reklama

Siły zbrojne

Armia rosyjska ma coraz więcej generałów. Czy szykuje się do ataku?

rosja putin
Władimir Putin
Autor. Presidential Executive Office of Russia/Wikimedia Commons/CC4.0

Wielokrotnie informowaliśmy o kolejnych awansach generalskich w Rosji. Ostatnio robimy to coraz częściej. Co to może oznaczać?

Reklama

W Rosji wszystkie awanse generalskie w wojsku i w pozostałych służbach oraz formacjach mundurowych są w gestii prezydenta. Również prezydent wyznacza generałów i oficerów na wszystkie etatowe stanowiska generalski. Rosjanie od zawsze mieli bardzo dużo generałów i ta praktyka kontynuowana jest również obecnie. Dotyczy to nie tylko Ministerstwa Obrony. Jednak w obecnej sytuacji wojny z Ukrainą to awanse generalskie w tym resorcie warto obserwować najuważniej.

Reklama

Tradycyjnie na początku grudnia w Rosji pojawili się nowi generałowie. Prezydent Władimir Putin ukazem nr 932 z 6 grudnia w wojsku awansował na stopnie:

  • ośmiu generałów-lejtnantów;
  • jednego wiceadmirała;
  • 20 generałów-majorów;
  • czterech kontradmirałów.

Jeden z najnowszych awansów jest błyskawiczny. Pułkownik Suhrab Sułtanowicz Achmedow w grudniu 2022 roku został dowódcą 20. Armii Ogólnowojskowej Zachodniego Okręgu Wojskowego. Na stopień generała-majora został awansowany 17 lutego 2023 roku, a teraz niecałe 10 (sic !) miesięcy później został generałem-lejtnantem. Etatowe stanowisko dowódcy armii jest w Rosji przewidziane właśnie dla 2-gwiazdkowego generała.

Reklama

Liczba 33 ostatnio awansowanych może nie robi wrażenia, ale warto pamiętać, iż w 2023 roku podobne awanse miały już miejsce w lutym, czerwcu, wrześniu i październiku.

Czytaj też

Łącznie w 2023 roku w wojsku awansowano na stopnie generalskie 124 żołnierzy, w tym:

  • ośmiu generałów-pułkowników;
  • dwóch admirałów;
  • 29 generałów-lejtnantów;
  • pięciu wiceadmirałów;
  • 74 generałów-majorów;
  • sześciu kontradmirałów.

Dla porównania w 2020 roku łącznie były 73 awanse generalskie, a w 2021 roku było 71 takich awansów. Trudniej ustalić jest liczbę awansów w 2022 roku, ponieważ tuż po agresji na Ukrainę Rosjanie zastrzegli niektóre informacje. Wiadomo o co najmniej 81 awansach generalskich, ale ich prawdziwa liczba zapewne oscyluje w granicach 90.

Działania wojenne w 2022 roku spowodowały zwiększenie liczby awansów, ale dopiero obecny 2023 rok stał się rekordowym. Wśród powodów tego na pewno jest wspomniana wojna na Ukrainie, ale chyba przede wszystkich rozrost organizacyjny armii rosyjskiej.

Czytaj też

Nie wiadomo dokładnie, ilu obecnie jest generałów w służbie, ponieważ nie ma precyzyjnych danych dotyczących liczby generałów odchodzących na emerytury lub renty. Również liczne informacje o śmierci kolejnych generałów na froncie w większości przypadków nie znajdują później potwierdzenia. Jeszcze większą rosyjską tajemnicą objęta jest liczba etatowych stanowisk generalskich w wojsku (i poza nim też). Na wielu takich stanowiskach są pułkownicy. Dla wielu z nich otrzymanie generalskiej gwiazdki jest żołnierskich marzeniem i są w stanie dla spełnienia tego marzenia wiele zrobić.

Dlatego władze carskie, radzieckie, a obecnie rosyjskie zręcznie posługują się narzędziem jakim jest awansowanie na stopnie generalskie i admiralskie. Tak samo jak wręczanie tytułów, orderów i medali, wręczanie sztandarów jednostkom wojskowym oraz nadawanie im tytułów, patronów i nazw wyróżniających. Nie dotyczy to tylko wojska i innych struktur siłowych. Odpowiedniki stopni generalskich i stopni oficerskich używane są również w cywilnych instytucjach, jak prokuratura, wymiar sprawiedliwości czy państwowa służba cywilna. Co ciekawe osoby na tych stanowiskach posiadają dystynkcje na swoim cywilnym umundurowania. Podobnie jak rosyjski korpus dyplomatyczny. Rosja kocha mundury, stanowiska i ordery.

Przy okazji omawiania ukazu awansowego z 6 grudnia tego roku warto jeszcze odnotować awanse poza Ministerstwem Obrony. W Rosgwardii awansowano: sześciu generałów-lejtnantów, siedmiu generałów-majorów, dwóch generałów-lejtnantów policji i dóch generałów-majorów policji. W służbie więziennej: trzech generałów-lejtnantów służby wewnętrznej i czterech generałów-majorów służby wewnętrznej. Natomiast w służbie komorniczej: dwóch generałów-lejtnantów służby wewnętrznej i sześciu generałów-majorów służby wewnętrznej.

Rosjanie nie informują z zasady o awansach generalskich w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa łącznie z wchodzącą w jej skład Służbą Pogranicza, ani w Federalnej Służbie Ochrony, ani w Głównym Zarządzie Specjalnych Programów, ani oczywiście w Służbie Wywiadu Zagranicznego.

Najtrudniej jest odpowiedzieć na pytanie, czy gdy prezydent Putin awansuje dużo generałów, to czy szykuje się do nowego ataku na Ukrainie? Wydaje się, iż Kreml nadal skoncentrowany jest na rozstrzygnięciu tamtejszej „specjalnej operacji wojennej”. Nie wydaje się, aby władze rosyjskie były zadowolone z obecnej sytuacji na froncie. Na razie szanse na pokojowe rozwiązanie tego konfliktu i wycofanie się z Ukrainy są praktycznie zerowe. Rosjan do wyboru mają zachować obecne status quo lub ponownie zaatakować na większą skalę. Na pytanie czy ostatnia fala awansów generalskich ma związek z takimi planami na razie nie znamy odpowiedzi. Ale rosyjskie awanse generalskie będziemy nadal pilnie śledzić.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. Odyseus

    Nie bardzo wierzę by Rosja była już gotowa do dużego uderzenia i by już miała odpowiednią ilość nowego i z modernizowane sprzętu do tego , według mnie potrzebują jeszcze roku ale z drugiej strony kto ich tam wie ile oni tego tłuką za Uralem

    1. Pegaz

      Odyseus-przez ostatnie 2 lata karmiono widzów propaganda jaka to Rosja słaba a Ukraina mocna.,nigdy nie należy lekceważyć i śmiać się z przeciwnika o tym mówią choćby nasi generałowie ,niestety Ukraina słabnie a ruscy rosną w siłę i to raczej się nie zmieni, Europa już odpuściła, ( przecież w razie W poświęci Polskę a potem dogadają się z ruskimi) a USA jak widac też odpuszcza wschodni teatr walk.. My tak naprawdę nie wiemy, co i ile ruscy produkują z kim handlują i jakie mają moce przerobowe, myślę że w zimie będą chcieli zniszczyć infrastrukture krytyczna a potem pójdzie ofensywa, a zachodnia Europa dalej śpi.

    2. Noityle

      o czym ty Pegaz bredzisz? nikt nigdzie nie mowil ze rosja slaba, a ukraina mocna a wrecz przeciwnie - spodziewano sie szybkiego upadku ukrainy. i dalej sie widzi problem bo nawet bez nowego sprzetu rosja moze uzywac badz kanibalizowac tysiace posowieckiego sprzetu. Wiec jedyna propaganda jest twoj wpis nie majacy nijak odniesienia do rzeczywistosci

  2. rosyjskaRuletkaTrwa

    To by rozwiązało problem świata z rosją. Pod przywództwem herszta miru ta generalicja i tuby co do jednego mogliby wziąć karabiny i pójść do operacji miru. Po tym świat byłby już dużo normalniejszy.

  3. podajnik

    Zawodowcy nie pytają czy Rosja zaatakuje, tylko kiedy. Doświadczeni mówią, że zostało nam 3 lata.

    1. Ma_XX

      podajnik - na razie montują silniki od starych Ład do zachodnich samochodów - bo nikt nie chce im niczego sprzedawać

    2. PszemcioPL

      Chyba, że PL, w ramach EU zerwie sojusz z jankesami (którzy i tak by nas olali* btw) i zrobi reset z ru. *Tak, USA oleją nas. Bo nie ważne, kto jest zaatakowany, tylko kto jest agresorem. USA nie chca upadku ru i jej rozpadu, bo: (1) Nowe muzułmańskie kraje za Uralem by miały nuki. One nienawidziły by Izraela. (2) USA wciąż chcą sojuszu antychińskiego z ru. kitajce zaczynają prześcigać USA pod względem floty, a ru okręty by pozwoliły USA wygrać. Do tego dostęp do baz na Syberii by pozwolił USA dosięgnąć Zachodnich Chin. Chiny od płd by blokowały Indie, Od zachodu USA od morza, a od Płn i Zachodu - ru i USA. Dlatego NIE wierzę w jakąkolwiek chęć USA do obrony naszej integralności terytorialnej. Nie chcą poniżyć ru by złapała focha bo jeszcze będą ich potrzebować.

    3. Bender

      Zawodowcy od przepowiadania przyszłości? Wojna na Ukrainie się jeszcze nie skończyła.

  4. Tani2

    3 lata? A jakim cudem ? Najpierw muszą wchłonąć Ukrainę tu im zejdzie ok 10lat i to minimum. Przypomne że UPA rozbito ostatecznie po 1955r czyli ponad 10 lat po wojnie.

  5. Antonioo

    Rosyjska propaganda bardzo mocno akcentuje, że Zachód już nie daje rady, że rosji sankcje nic nie zrobiły, że są gotowi zwiększać wysiłek. Jedny słowem udają!

  6. Wania

    Czyli będą czystki w rosyjskiej armii i rozliczanie za niepowodzenie napaści na Ukrainę. Stalin tak robił, a dla ZSRR oznaczało to śmierć milionów sołdatów nieudolnie dowodzonych. Mięsne szturmy nadal są tradycją rosyjskiej armii. Oni nadal atakują w stylu lat 40 ubiegłego wieku. W Finlandii stracili 200 tysięcy poległych i dopiero się opanowali i usiedli do rokowań. Teraz straty wynoszą już 330 tysięcy i nadal atakują...

  7. OptySceptyk

    No cóż. U nich zawsze było dużo generałów. Ale sądzę, że takiej kariery jak u nas, to żaden nie zrobił, że za piknik wyborczy szef komisji uzupełnień dostał awans generalski. :)

  8. Pt

    Szczerze życzę Rosji jak najwięcej generałów. Najlepiej, żeby mieli ich więcej niż czołgów.

  9. Ma_XX

    wliczają tych pośmiertnie mianowanych? :)

Reklama