Reklama
  • Wiadomości

Amerykański przemysł skorzysta z doświadczeń Ukrainy

Przedstawiciele amerykańskiej agencji zaawansowanych technologii obronnych DARPA wzięli udział w spotkaniu z reprezentantami ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego. Wyrazili zainteresowanie doświadczeniami, jakie zebrała strona ukraińska w kontekście zwalczania zagrożenia ze strony Rosji.

Fot. mil.gov.ua.
Fot. mil.gov.ua.

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele kierownictwa DARPA oraz ukraińskiego przedsiębiorstwa Ukroboronprom, koordynującego działania poszczególnych zakładów na Ukrainie. Zgodnie z wydanym przez stronę ukraińską komunikatem, Amerykanie wyrazili zainteresowanie doświadczeniami związanymi z przeciwdziałaniem agresji Rosji.

Zastępca dyrektora DARPA Stephen H. Walker zasugerował, że przedstawiciele ukraińskiej zbrojeniówki mogliby brać udział we wspólnych pracach rozwojowych z Agencją. Z kolei prezes Ukroboronprom Roman Romanow zwrócił uwagę na doświadczenia Amerykanów w zakresie technologii bezzałogowych. Te doświadczenia mogłyby zostać wykorzystane przez stronę ukraińską, która obecnie pracuje nad wprowadzeniem do swoich sił zbrojnych parku bezzałogowców. Spotkanie miało miejsce w pierwszej połowie października.

Należy pamiętać, że Ukraina dysponuje rozwiniętym przemysłem zbrojeniowym, choć boryka się on z trudnościami strukturalnymi, czy związanymi z koniecznością uniezależnienia od Rosji. Pomimo tego, to krajowa zbrojeniówka dostarcza i utrzymuje w służbie zdecydowaną większość sprzętu, wprowadzanego do strefy działań wojennych przez armię ukraińską.

Z kolei z punktu widzenia DARPA doświadczenia i spostrzeżenia Ukrainy mogą się okazać bardzo cenne. Siły zbrojne tego kraju uczestniczą bowiem w konflikcie zasadniczo odmiennym od misji ekspedycyjnych, w których brały udział armie USA czy NATO. W trakcie tych ostatnich w zasadzie bez większych zakłóceń można korzystać ze wsparcia lotniczego czy łączności satelitarnej.

Z kolei udział w konflikcie międzypaństwowym wiąże się między innymi z zapotrzebowaniem na wyposażenie dostosowane do działania w środowisku walki elektronicznej, czy koniecznością uwzględnienia zagrożenia ze strony ciężkiej artylerii przeciwnika wspieranej przez bezzałogowce. Z podobnymi niebezpieczeństwami zmagają się właśnie m.in. żołnierze ukraińscy, a Amerykanie przyznają, że starcie o dużej intensywności jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne, niż jeszcze parę lat wcześniej. O konieczności wykorzystania doświadczeń z konfliktu ukraińskiego mówił wielokrotnie między innymi dowódca US Army w Europie generał Ben Hodges.

 

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama