Siły zbrojne
Amerykański Coast Guard buduje okręt patrolowy za ponad pół miliarda dolarów
Stocznia Huntington Ingalls Industries poinformowała o podpisaniu kontraktu za 487 milionów dolarów na budowę szóstego okrętu National Security Cutter „Munro” (WMSL 755) typu Legend dla amerykańskiej straży przybrzeżnej (US Coast Guard).
Okręty NSC mają zastąpić flotę dwunastu wprowadzonych w latach 1967-1972 okrętów patrolowych typu Hamilton (o długości 115,2 m i wyporności 3250 t). Pierwsze trzy nowe jednostki NSC już zostały przekazane do straży przybrzeżnej. Budowa czwartej jest zaawansowana w 40%, latem ma być wodowana, a uroczyste nadanie imienia „Hamilton” (WMSL 753) ma nastąpić w październiku br. W tym samym miesiącu ma się rozpocząć budowa dwóch następnych okrętów (przewiduje się, że ma powstać w sumie osiem patrolowców NSC).
Więcej: Kanadyjska fregata staranowana przez statek rybacki
Uroczyste położenie stępki pod piątą jednostkę NSC „James” (WMSL 754) jest przewidziane na 17 maja br. Ale w rzeczywistości budowa już się rozpoczęła i wykonano jak dotąd 17% prac. Wodowanie tego patrolowca jest przewidziane na wiosnę 2014 r. Obecny kontrakt na szóstą jednostkę „Munro” był poprzedzony umową na zakup wyposażenia z 2012 r. Ułatwia to współpracę z kontrahentami, ponieważ o ile stocznia Ingalls buduje sam kadłub oraz systemy napędowe i zasilania elektrycznego, o tyle okrętowy system walki, systemy łączności, komputery pokładowe, systemy obserwacji są dostarczane pod nadzorem koncernu Lockheed Martin.
Patrolowce NSC do duże okręty o wyporności 4500 t, długości 127 m, szerokości 16 m, prędkości 28 w, zasięgu 12 000 Mm, autonomiczności 60 dni i załodze liczącej 110 osób. Są to jednostki uzbrojone w armatę dziobową Bofors 57 mm, 1 zdalnie sterowaną armatę 20 mm, oraz sześć rozlokowanych wzdłuż burt karabinów maszynowych. Okręt ma miejsce dla aż dwóch lekkich śmigłowców MH-65C Dolphin MCH lub czterech bezzałogowych pionowzlotów. Może też zabrać jednocześnie jeden śmigłowiec i dwa bezzałogowce. Na rufie przygotowano miejsce dla dwóch szybkich łodzi motorowych dla grup abordażowo – inspekcyjnych. Okręt jest przygotowany do działań w rejonach arktycznych.
Więcej: Stocznia STX Lorient buduje trzy patrolowce dla Togo i Senegalu
Wadą tych jednostek jest koszt ich budowy i eksploatacji. Uzyskanie prędkości 28 w wymagało zastosowania paliwożernej turbiny gazowej. Duża załoga również nie zmniejsza kosztów operacyjnych. A sama budowa szóstej jednostki ma w sumie kosztować około 735 miliona dolarów.
(MD)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie