Maszyna W-3PL Głuszec to najnowsza pod względem awioniki, ucyfrowiona wersja śmigłowca Sokół, po gruntownej modernizacji do standardu wsparcia bojowego. Cztery pierwsze Głuszce dostarczono Wojskom Lądowym w grudniu 2010 roku. Następnie podpisano drugą umowę na modernizację kolejnych czterech śmigłowców Sokół do wersji W-3PL z których ostatni dostarczono w 2016 roku. Zakłady w Świdniku pracują obecnie nad uzyskaniem certyfikatu dla zmodernizowanych, kompozytowych łopat wirnika głównego które znacznie poprawiają osiągi tej maszyny. Proponowane jest zastosowanie nowych łopat w śmigłowcach Wojska Polskiego realizowane w ramach wymaganych remontów.
Czytaj też: Przeciwpancerny Głuszec
Na ekspozycji Sił Zbrojnych można było zobaczyć jeszcze jeden śmigłowcie z rodziny W-3 Sokół. Była to specjalna wersja maszyny przeznaczona do przewozów VIP i eksploatowana przez 1. Bazę Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Jest to W-3P VIP Sokół o podwyższonym standardzie, stosowany do przewozu członków rządu, prezydenta i innych najważniejszych osób w państwie. W służbie jest obecnie 5 maszyn tego typu.
Józefa Fundyga
Prawdziwe święto dla miłośników śmigłowców i nie tylko
Maja Sarbinowicz
Świetne maszyny
Hunert Pietrzyk
Fajnie, że są takie imprezy jak salon lotniczego Air Fair 2017, ponieważ jest to dla wielu firm możliwość zaprezentowania się
Grzegorz Ciekawski
Gdybym miał możliwość to chciałbym polatać sobie takimi super śmigłowcem z PZL Świdnik po niebie
Mikołaj Grocholski
Fajne śmigłowce.
Mikołaj Grocholski
Fajne śmigłowce.
Dr
Czegoś tu nie rozumiem; to "nasz" śmigłowiec mimo tego że fabryka nie jest nasza?
Filip Wawerczak
Maszyna W-3PL Głuszec to najnowsza pod względem awioniki, ucyfrowiona wersja śmigłowca Sokół, po gruntownej modernizacji do standardu wsparcia bojowego - Jeden ze skarbów PZL - Świdnik
Zofia Franciszek
Podczas salonu lotniczego Air Fair 2017 w Bydgoszczy firma PZL Świdnik zaprezentowała śmigłowiec PZL W-3PL Głuszec.- jeden ze swoich skarbów
Eliza Grządkiewicz
Śmigłowce są bardzo potrzebne i niezbędne ale śmigłowce z PZL - Świdnik gwarantują bezpieczeństwo
Kacper Iwański
Prawdziwa duma PZL -Świdnik
Willgraf
dopóki Świdnik nie zostanie odkupiony za taką samą kwotę jak sprzedany nie należy tam nic zamawiać ! Włosi po przejęciu Świdnika wywieźli wszystkie najlepsze obrabiarki a przywieźli chińskie ..taka niewygodna prawda, o której nikt nie pisze !
Mar_Wegi
Noo pewnie, najlepiej to zamówić u francuzów. Lepiej dać pracę francuzom, a Polacy to nie muszą zarabiać. Gratuluję podejścia.
pol
Stare śmigłowce nic nie warte . 20 lat temu to były śmigłowce , a teraz sprzęt historyczny i przestarzały .
PZL.
A te nowe lepsze? .Strach lecieć takim - laminaciki odpadają w powietrzu.
dkdkdjdjdd
Tak samo przestarzałe jak tysiące używanych klonów Huey'a , setki ciasnych Black hawkow, starych Pum, etc
Qba
Ile śmigłowców wyprodukował Świdnik w 2016 roku?
Darek
A zamówienia na nie były? Może masz wiedzę, że były a oni na złość ich nie wyprodukowali?!
Gin
Świdnik nie ma już technicznych zdolności produkcyjnych PZL W-3.
Bob
nie znam się na walorach technicznych ale czemu nie projektuje się u nas ładnych współczesnych śmigłowców tylko jakieś wstrętne dziobate wizualnie z poprzedniej ery twory ,nowe a wyglądają jak graty z sowieckich magazynów staroci jak to ma wzbudzić respekt jak na pierwszy rzut oka to przestarzała technologia.
Huzar
Głównym odbiorcą W-3 (Sokół) miał być ZSRR. Dlatego jego projekt był konsultowany z biurem Mil'a oraz potencjalnymi użytkownikami. Prototypy (z sukcesem) sprawdzono w warunkach tropikalnych na pustyni Gobi oraz skrajnych mrozów północy. Maszyna ze sporym zapasem mocy miała stanowić podstawę do kolejnych wersji: Long oraz dwuosobowej, szturmowej Huzar - odpowiednika zachodnioniemieckiego Tigera. Niespokojne czasy i wydarzenia nie pomagały w rozwoju konstrukcji.
Narzędziownia
Ostatniego, nowego Sokoła wytoczono z fabryki w Świdniku lata temu. Obecnie Świdnik jest głównie podwykonawcą innych lotniczych podwykonawców. Nawet ruski Suchoj 100 ma polskie podzespoły od Leonardo.
Krystyna Sołtysik
Piękne maszyny
Made in China
Były, ale się skończyły.
cena zaporowa
Dlaczego nikt nie wspomina o tym, że w Świdniku nie ma już oprzyrządowania do produkcji nowych Sokołów w jakiejkolwiek, bardziej lub mniej nowoczesnej wersji. Świdnik, a konkretnie Leonardo, próbują wyssać kasę z MON na modernizacjach i remontach tego co już wyprodukowano. A remonty u nich trwają 2-3 lata.
Julia Kosińska
Piękne maszyny, chciałabym się kiedyś taką przelecieć
Estera Jaworska
W obecnych czasach temat śmigłowców jest bardzo aktualny i śmigłowce są potrzebne
sojer
Czyli W-3 VIP mają wnętrze W-3WA, a bardziej zaawansowana awionika jest nawet w W-3A. To są "najnowocześniejsze" śmigłowce zakupione z konieczności, bo Mi-8 nie mgły dłużej latać z VIPami z racji wieku.
Tomasz Kowalski
PZL - Świdnik może być dumny z tego wyróżnienia
King
To był dobry temat, ale 15 lat temu...
Marek1
O tak, bezwzględnie priorytetowym priorytetem jest dla WP pozyskanie jak największej ilości W-3P VIP. Zresztą i tak Świdnik(Leonardo) skutecznie sabotuje modernizację W-3 Anakonda i produkcję W-3 Głuszec, które mogłyby być sporo tańszym zamiennikiem maszyn BH-S70i dla np. 25 BKP. Wyprodukowanie 4 W-3 Głuszec i modernizacja 4 innych przez 10 lat to jakiś ponury żart ...
ktosik
Nie przesadzaj - nie "sabotuje", tylko nie chce dokładać. Problem w tym, że w SZ śmigłowce W-3 są eksploatowane wg. "rozdzielnika", resursowo, a nie wg. stanu technicznego. W efekcie taka maszyna trafia na remont, i nagle wyłazi całe komunistyczna fasadowość, bo rzeczywisty stan maszyny nijak ma się do "resursowych" założeń, a faktyczna i rzeczywista jakość i wytrzymałość... sam wiesz. To generuje ciągłe spory, bo po obejrzeniu sobie przekazanej maszyny, Świdnik z miejsca wylicza pełne koszty przywrócenia jej do stanu używalności, co powoduje nieustanne spory z MON i problemy na tle PZP. Polsce potrzebny jest pełny, "nadzwyczajny" program przeglądów wszystkich, ponad 60 maszyn rodziny W-3, połączony z określeniem długofalowego, spriorytetyzowanego programu remontów, ujednolicania standardu, oraz z przejściem na eksploatację wg. stanu technicznego... wtedy skończą się te szopki.
Gall Anonim
Józef Stalin miał podobno powiedzieć o Amerykanach jak jeszcze ZSRR był w sojuszu z USA: "Amerykanie są jak kobiety; im więcej je bijesz, tym bardziej cię kochają". Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters zapewne myśli tak o MON skoro ma takie wielkie plany odnośnie produktów ze Świdnika. http://www.defence24.pl/599871,krystowski-wiekszosc-floty-smiglowcowej-z-krajowych-zakladow-wywiad
Łukasz
Wszystkiego Głuszcze powstały na skutek modernizacji maszyn zabranych z 25BKPow - żadna maszyna nie powstała od podstawa. Do tego jeszcze wszystkie maszyny trafiły do Inowrocławia przez co 2525BKPow straciła 8 maszyn czyli 1/2 eskadry a zadań nie ubyło. Pana twierdzenie że to wszystko jest jakimś ponurym żartem jest jak najbardziej właściwe.