Administracja Trumpa wysłała dziennikarzowi wiadomość o planach dot. ataku na Huti

Autor. dvidshub.net / Wikimedia Commons
Jeffrey Goldberg, redaktor naczelny „The Atlantic” został poinformowany o planach amerykańskich władz dot. ataków rakietowych w Jemenie. Informacje, które powinny być tajne, dotarły do niego poprzez… komunikator Signal.
Historia omyłkowego dodania dziennikarza do grupy, która powinna być ściśle tajna, została szczegółowo opisana na stronie „The Alantic”. Poniżej wynotowaliśmy dla Państwa najważniejsze informacje.
15 marca Stany Zjednoczone zbombardowały cele Hutich w Jemenie. Okazuje się, że jeszcze kilka godzin przed tymi atakami, wiedział już o nich dziennikarz „The Atlantic” Jeffrey Goldberg. Jak to możliwe, że informacja, która powinna być dostępna wyłącznie dla wąskiego grona najważniejszych amerykańskich urzędników państwowych trafiła do przedstawiciela mediów?
Cała sekwencja zdarzeń rozpoczęła się od pomyłkowego dodania Goldberga do „tajnej” grupy w otwartoźródłowym, szyfrowanym komunikatorze Signal. Dziennikarz miał zostać do niej dołączony przez doradcę amerykańskiego prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, Michaela Waltza. Co ciekawe, w grupie obecnie byli także, m.in. sekretarz stanu Marco Rubio oraz sekretarz obrony Pete’e Hegseth.
Największy problem stanowi fakt, że ów grupa została stworzona z myślą o koordynowaniu operacji dot. ataków na Jemen, a dokładnie na cele Hutich. To za jej pośrednictwem sekretarz Hegseth miał poinformować o dokładnych celach ataków, o broni, jaka ma zostać wykorzystana, i o czasie, w którym ma dojść do ataku. Dzięki tym informacjom, dziennikarz wiedział, że dojdzie do ataków… dwie godziny przed nimi.
Na razie nie wiadomo, czy jakiekolwiek konsekwencje zostaną wyciągniętę wobec amerykańskich urzędników. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Brian Hughes poinformował jedynie, że sprawdzane jest w jaki sposób, informacje dotarły do osoby niepowołanej. O dalszych reperkusjach będziemy informować na bieżąco.
radziomb
Kazdy kto korzystał z Teamsa czy innego komunikatora wie że to niemożliwe żeby podłączył się ktoś "obcy" bo administrator musi daną osobę zaprosić i Wszyscy widza jej imię, nazwisko , często i zdjęcie/. wg mnie kontrolowany przeciek, bo podejżane jest że oni tak fajnie "narzekają" na Ełropę... Nie mówią za to, że Huti atakują w 90% statki Izaelskie i z USA a Europejskie przez "pomyłke" bo np greckie statki czesto zmieniaja bandere i w systemie figurują jako amerykanskie.
Franek Dolas
radziomb Czy uważasz że Huti mogą atakować statkin amerykańskie i izraelskie?
CdM
Franku, chodzi o to co napisał na tejże "tajnej" grupie Vance: że tylko 3% ruchu na Morzu Czerwonym to statki amerykańskie i izraelskie, a 40% eropejskie, i że w związku z tym atakowanie Huti to błąd i bezsens. Na co Miller odpowiedział, że prezydent dał zielone światło dla akcji, ale Europie i Egiptowi zostanie wystawiony rachunek. I że zastanowią się jak wymusić zapłatę. Na co Hegseth: "zgoda". No więc, moim zdaniem, Europa powinna odpowiedzieć: a w...cie się. Naszych statków Huti nie ataują, a Izrael to wasz sojusznik. My Bibiego nie kochamy, wręcz przeciwnie. I Huti to wiedzą.
losowy_nick_xD
Na Signalu możesz ustawić sobie imię jako "aaa" albo "Donald Trump" i tyle. Ponadto admin może dać prawa admina wszystkim na grupie. Tak czy inaczej jestem w stanie uwierzyć w Twoją teorię.
CdM
Reperkusje są chyba oczywiste. Prezydent Trump bardzo dosadnie powiedział, co myśli o umieszczaniu niejawnych wiadomości w niełwaściwych miejscach przez urzędników państwowych (przy okazji wycieku maili Clinton, ani w jednej dziesiątej nie tak tajnych, jak to co napisał Hegseth). Teraz tylko konsekwentnie powinien zrealizować to o czym mówił. Oczywiście, żartuję...
CdM
Grupa na Signalu (?!?), za pomocą której koordynują tajne akcje: wicepezydent Vance, sekretarze obrony Hegset, stanu Rubio, prokurator generalna nadzorująca wszystkie agencje wywiadowcze Pam Bondi, dyrektor CIA, doradca ds bezpieczeństwa i parę innych grubych ryb obecnej administracji. I dołączają do niej dzennikarza. I tamże Hegset precyzuje, jakie cele, jaką bronią, w jaki sposób będą atakować... To już nawet nie kabaret.