Siły zbrojne

16. Dywizja otrzyma sześć wozów dowodzenia na podwoziu Rosomaka

Wóz dowodzenia na bazie KTO Rosomak. Fot. Juliusz Sabak / Defence24.pl
Wóz dowodzenia na bazie KTO Rosomak. Fot. Juliusz Sabak / Defence24.pl

Sześć nowych wozów dowodzenia na podwoziu Rosomaka trafi do 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej - poinformował resort obrony. Transportery zostaną przekazane w Sokółce przy granicy z Białorusią, gdzie obecnie służą żołnierze 16. Dywizji.

Służby prasowe resortu obrony poinformowały, że sześć wozów dowodzenia zostanie przekazane 16 Dywizji w czwartek.

"Wóz dowodzenia KTO (kołowy transporter opancerzony Rosomak zapewnia oficerom szczebla taktycznego możliwość dowodzenia podległymi jednostkami. Wyposażony jest w sprzęt łączności i specjalistyczne oprogramowanie umożliwiające szybkie i sprawne podejmowanie decyzji oraz wymianę informacji, w tym także niejawnych" - napisano w informacji przesłanej PAP. Podkreślono też, że wozy wyprodukowano w Polsce.

Czytaj też

W przekazaniu ma uczestniczyć szef resortu obrony Mariusz Błaszczak, który tego dnia w Sokółce - z okazji Świąt Bożego Narodzenia - spotka się z żołnierzami służącymi na granicy z Białorusią. Wojsko wspiera działania Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej od początku kryzysu migracyjnego.

Czytaj też

W województwie podlaskim na granicy zadania realizuje ok. 10 tys. żołnierzy z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, 11. Dywizji Kawalerii Pancernej, 12. Dywizji Zmechanizowanej i jednostek wspierających. Żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej służą na odcinku granicy z Białorusią w woj. lubelskim. Wiceminister MON Wojciech Skurkiewicz poinformował 1 grudnia w Sejmie, że wojsko wspomaga Straż Graniczną od 6 lipca, a każdego dnia na granicy z Białorusią pełni służbę 13 tys. żołnierzy.

Źródło:PAP

Komentarze (3)

  1. ito

    Niemcy wozom dowodzenia wtykali w wieże drewniane bale, żeby niczym się nie różniły od wozów liniowych, polska wozy dowodzenia opiera o kadłub wyraźnie wskazujący, że wóz jest pod jakimś względem szczególny. Można i tak.

  2. Monkey

    Dobra lokalizacja, bo na wschodniej granicy mamy bieżące problemy. Powinno się też z czase utworzyć piątą dywizję w centralnej Polsce. Coś w stylu Armii "Prusy" z 1939, tylko daleko lepiej mobilną i wystarczająco silną, żeby zareagować na każdym kierunku.

  3. Antonioo

    Ile przepłacimy za wozy dowodzenia? Jaka by była ich realna wartość gdyby wykonywała to zamowienie normalna firma a nie spółka PGZ?