Reklama

Dowódca rosyjskich wojsk inżynieryjnych generał Jurij Stawickij ujawnił, ze w 2016 r. na uzbrojenie sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej został przyjęty „wielofunkcyjny nóż sapera NS-2 z kompletu rozminowania wchodzącego w skład środków do pokonywania pola minowego”.

Z ujawnionych informacji wynika, że nóż został zaprojektowany zgodnie z wymaganiami technicznymi wojsk inżynieryjnych i ma być wykorzystywany zarówno w trakcie szkolenia, jak i podczas faktycznych działań bojowych. Według Rosjan opracowano uchwyt ułatwiający komfortowe trzymanie go w dłoni i wyeliminowano ostre, wystające elementy (ma to m.in. ułatwić wyjmowanie noża z pokrowca). Części metalowe zostały pokryte specjalną powłoką antyodblaskową. Nóż jest przy tym odporny na wysokie i niskie temperatury, działanie wody morskiej, paliw i smarów.

Nowy rosyjski nóż saperski NS-2 podczas prób klimatycznych – fot. Służba prasowa wojsk inżynieryjnych Rosji

W uchwycie noża ukryto łatwe do wysunięcia: ostrze do cięcia lontu detonującego, ostrze tnące ząbkowane do cięcia tkanin i nylonowych pasów, ostrze z piłą do drewna, szczypce z frezami bocznymi i okrągłymi wcięciami, wkrętak z płaskim grotem do odkręcania zaślepek z min ze specjalnym frezem do ściągania izolacji z przewodów, szydło oraz otwieracz do konserw.

Nowy rosyjski nóż saperski NS-2– fot. Służba prasowa wojsk inżynieryjnych Rosji

Cały komplet waży mniej niż 300 gramów. W zestawie znajduje się dodatkowo, metaliczny pasek z pokryciem diamentowym, wymienne bity do śrubokręta: płaskie i czworokątne, szablon do przygotowywania gniazd pod detonatory, sznur zabezpieczający, smar oraz pokrowiec w kamuflażu. Pokrowiec ten ma możliwość regulacji dzięki czemu można go wykorzystywać w oporządzeniu systemu „Ratnik”, „MOLLE” oraz w ochronnymi kombinezonie sapera OWR-2-02 (Obściewojskowoj kompliekt rozminirowanija).

Rosyjscy saperzy w ochronnymi kombinezonie OWR-2-02. Przy pasie instruktora widoczny nóż sapera w pokrowcu – fot. mil.ru

Rosjanie pochwalili się również, że na uzbrojenie wojsk inżynieryjnych ma wejść nowa wielofunkcyjna łopatka saperska (MSŁ) przeznaczona do „usuwania warstw ziemi przy rozminowaniu, szukania niebezpiecznych przedmiotów i innych prac wspomagających”. Została ona opracowana na bazie doświadczeń, jakie rosyjscy saperzy uzyskali w czasie działań standardową saperką przede wszystkim w Czeczenii i Inguszetii.

Nowa wielofunkcyjna łopatka sapera – z prawej – fot. Służba prasowa wojsk inżynieryjnych Rosji

Ze skąpych informacji, jakie przekazano na ten temat wynika, że MSŁ ma wąską głownię z wytrzymałej stali, pokrytą powłoką antyodblaskową i antykorozyjną. Poza ostrzem do usuwania ziemi ma ona jeszcze ostrze do cięcia zapór z drutu kolczastego oraz specjalne ząbki do ciecia drewna. Zestaw zawiera dodatkowo adapter pozwalający zamocować sondę do poszukiwania min, dwie sondy: metalową i dielektryczną, prostownicę krawędzi tnących oraz osłonę materiałową odporną na ścieranie.

I w tym przypadku zadbano o zmniejszenie wagi, o kompaktowość oraz odporność na czynniki zewnętrzne – w tym wodę morską.

Reklama

Komentarze (20)

  1. Adam77

    Leatherman nie wypuściłby tego bez blokady ostrza - więc to chyba faktycznie ruski wynalazek

    1. Marek

      No to popatrz dobrze na drugie zdjęcie od góry. Tam zaraz za ostrzem wyraźnie widać końcówkę liner-locka.

  2. PiotrEl

    Fanboye! zamiast bredzić, jak to macie w zwyczaju, wpiszcie lepiej stronę wilkodaw.pl i popatrzcie co "ruskie" robią w tym obszarze. A są to propozycje tańsze - budżetowe - akurat na kieszeń obywateli PL.

  3. Marek

    Ten nóż saperski rosyjski lud pracujący "wynalazł" u Leathermana. Ciekawe, czy przy okazji "wynaleźli" także amerykańską jakość. Taki Wave na przykład ma 20 lat gwarancji.

    1. lol

      Kiedyś wynaleźli też radio, na strychu mojego dziadka, oraz elektryczną maszynkę do golenia, na śmietniku ambasady amerykańskiej...

  4. baca

    Robią bardzo dobre rzeczy .Ja mam jeszcze radziecki komplet kluczy nasadkowych-są nie do zdarcia ,nic nie rozciągnięte ,a często je używam -(produkcja rok 1974). Tylko propaganda nam wmawia że wszystko co jest stamtąd -jest złe.

    1. ceba

      mój teśc ma klucze nasadowe i oczkowe z 1974 roku made in ussr, do dziś nie do zdarcia :-)

    2. Marek

      No to kup sobie za niemałe pieniądze rosyjskiego Kizlyara. Ja wolę dopłacić i mieć porządny nóż od Fallknivena, albo amerykańskiego Nimravusa od Benchmade albo na przykład cenowo porównywalnego do rosyjskiego wyrobu a lepszego Recona od Cold Steela. Ba. Nawet chińskie noże, jak się wie czego szukać, choć tańsze od rosyjskiego wyrobu, potrafią być lepszej jakości.

  5. DZIDZIUŚ ☺

    Najlepsza końcówką, jest na pewno ta do otwierania konserw ;) reszta pewnie do bani.....zaraz, a gdzie pilniczek do paznokci !? A no tak zapomniałem, że ruscy mają kryzys i mało kasy, to oszczędzają nawet na tym scyzoryku, ale w sumie to po co im otwieracz do konserw, przecież ruscy nie mają konserw w puszkach, tylko ziemniaki w mundurkach ;)

    1. Marek

      Niepotrzebna ironia. Takie narzędzia jak to są całkiem sensowne. I mówię to opierając się o własne doświadczenia. Zastanawia mnie tylko, dlaczego skoro już zdecydowali się na chama kroić amerykańskie projekty, nie skopiowali saperskiej wersji SOGa? Dla mnie w tego typu narzędziach najistotniejszą ich częścią są kombinerki. SOG w odróżnieniu od leathermanowskiego Wave ma dodatkowe, zwiększające siłę ich ścisku przełożenia. No ale dobra. Może ktoś tam uznał, że możliwość otwierania noży oraz piły jedną ręką jest ważniejsza. Ciekawi mnie jednak materiał, z którego wykonano ów saperski nóż. Nie spodziewam się tu rewelacji. Nawet w tym nożu dla desantników, które pono osobiście wręcza Putin, zastosowano odpowiednik japońskiej AUS-6, która jest nożową stalą nierdzewną z "najniższej półki". Swoją drogą dziwni ludzie z tych Rosjan. Niedroga, bardzo dobra i prawie nierdzewna stal narzędziowa D-2 to przecież ich wynalazek, który aż prosiłby się o zastosowanie w tego typu nożach.

  6. Marek

    Ten nóż saperski rosyjski lud pracujący "wynalazł" u Leathermana. Ciekawe, czy przy okazji "wynaleźli" także amerykańską jakość. Taki Wave na przykład, którego w tym przypadku bezczelnie zerżnęli ma 20 lat gwarancji.

  7. Jam Ci to

    A gdzie w tym "scyzoryku " korkociąg, ja się pytam???

    1. ,

      Do otwierania trunków służy saperka

    2. DZIDZIUŚ ☺

      Ma pan rację ! zupełnie zapomniałem o korkociągu.....a no tak, ruscy nie piją wina tylko wódkę, a do tej buteleczki korkociąg nie jest potrzebny ;)

    3. Extern

      No fakt nie ma korkociągu, czyli jednak nie chcą napadać na Francję, ale z tego co widzę jest otwieracz do Piwa czyli jak nic rozważają podbój Niemiec ;-).

  8. wunderwaffe

    Podobno właśnie kończą pracę nad zaawansowanym modelem onucy bojowych!

    1. LEJĄCY Z ROSJI

      Najnowsza rosyjska onuca bojowa, ma oznaczenie ONUC 28 SARMAT i według informacji ze sputnika, potrafi przeniknąć każda obrone antyrakietowa na świecie. Do tego ONUC 28 może przenosić głowice hipersoniczne. Rosyjski wojskowy Szojgu, twierdzi że najnowsza wersja ONUC, może również działać jako broń chemiczna, wystarczy że ONUC 28 jest noszony w walonkach przez tydzień i wtedy po użyciu bojowym, promień rażenia jest bardzo duży, i USA nie jest wstanie się przed takim rodzajem broni obronić, twierdzi rosyjski wojskowy.

    2. mo

      wunderwaffe Niemcy już nawet świecące mają onuce by żołnierz bundeswery mógł je dostrzec w nocy ?

  9. SANDRA GWIAZDA MUZYKI POP

    Dla mnie ten sprzęt odpada, bo jak ktoś tu słusznie zauważył, nie posiada pilniczka do paznokci i jak sobie złamie paznokietka, to co w tedy zrobie w terenie ?....no co pytam się ???

  10. yaro

    nawet nie przypuszczałem, że Rosjanie nawet o takich drobiazgach teraz myślą ...

    1. DZIDZIUŚ ☺

      Jak by myśleli o drobiazgach, to by ten scyzoryk posiadał pilniczek do paznokci, a nie posiada, natomiast ta końcówka do otwierania puszek jest ruskim zbędna, bo oni głównie mają chleb ze słonina i ziemniaki w mundurkach :))

  11. Hehehehe

    Wszyscy śmieją się z ruskiego noża saperskiego tymczasem w Polsce szczytem techniki jest niezbednik wz31.

    1. mc

      Cóż, w Polsce taki nóż opracowano (wdrożono do użycia) w 1969 roku. Nazywał się "Nóż wieloczynnościowy wz. 69" lub "Nóż saperski wz. 69". Wycofano je z użycia bo uznano że nie jest dobrym nożem (jako nóż) ani dobrym urządzeniem wieloczynnościowym (lepsze są narzędzia wielofunkcyjne). Ale miał ogromny plus - był nożem sprężynowym (z bardzo cichym otwieraniem), a jednocześnie był na tyle ciężki że można było "ogłuszyć przeciwnika" uderzając zamkniętym nożem w głowę.

    2. uofca

      A w Polsce co sobie kupisz, to masz. Jak chcesz, to możesz sobie kupić nawet wz31 na wyprzedaży, bajkopisarzu. Widzisz sens uruchamiania niszowej produkcji czegoś, co inni produkują od kilkudziesięciu lat? Pewnie przez PGZ :))

  12. Asmid

    Nawet logo leathermana jest

  13. Tomaszek

    Symbol noża to (KAMPO) NS-2, a nie IS-2.

  14. janek

    Jak za CCCP Rosjanie rżną z Zachodu bez licencji....

  15. SieB

    Widziałem podobne w Leroy Merlin.

  16. uofca

    Faktycznie zupełnie dziwnym trafem zupełnie niepodobny do Leathermana ;P

    1. olo

      100% słaba kopia Leathermana :) Ale ruskie trolle będą wmawiać że noże z ruskiej stali są najsuperniejsze.

    2. Hubert

      Fakt ;) Szczypce jak z MUT EOD, reszta to taki troche Wave :P

    3. nikt ważny

      Leatherman to tylko komercyjna marka. Ilość produktów w ofercie własnych i licencyjnych jest dużo większa. Osobiście używam wzoru wojskowego multitool'a i noża ze stali damasceńskiej zrobionego na zamówienie, a to po tym jak Leatherman za ponad 300usd rozleciał się w pół roku. W ramach gwarancji nie wymienili bo rzekomo nie "użytkowałem zgodnie z przeznaczeniem". Komercyjna czyli oszustwo i zaplanowana nieprzydatność.

  17. Igor

    Znowu coś skopiowali ...

  18. MP.

    Prawidłowy skrót tego noża to raczej NS-2 anie IS-2 ! (w cyrylicy "I" wygląda inaczej niż "H").

  19. WASP

    Na fotografii jest wygrawerowany napis "HC-2" to po polsku NS-2 a nie IS-2. IS-2 już był - to czołg:)

  20. desastre

    Według mnie to na nożu jest NS-2 a nie IS-2. Przynajmniej tak mnie uczyli w czasach gdy rosyjski był obowiązkowy.

Reklama