Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Rosyjscy marynarze opuszczają Francję bez Mistrala

fot. DCNS
fot. DCNS

Wszystko wskazuje na to, że 18 grudnia okręt szkolny „Smolnyj” opuścił francuski port Saint-Nazaire i rozpoczął powrót do Rosji wraz z czterystuosobową załogą śmigłowcowca „Władywostok”.

Potwierdziły się więc doniesienia z 17 grudnia br., że rosyjscy marynarze szykują się do powrotu. Decyzja jest o tyle zrozumiała, że od wielu dni Francuzi nie pozwalali Rosjanom wchodzić na śmigłowcowiec „Władywostok”, a sytuacja polityczna na tyle się nie zmieniała, że obecnie nie ma szans na przekazanie Rosji tego okrętu.

Sprawa wcale jednak nie została definitywnie zamknięta, ponieważ nadal mówi się jedynie o zawieszeniu kontraktu, a nie o jego zerwaniu. Jak na razie opóźnienie wynosi już ponad miesiąc, ponieważ „Władywostok” miał zostać przekazany w połowie listopada br. Teraz coraz więcej się mówi o francusko-rosyjskim porozumieniu, które przewiduje odroczenie przekazania tego Mistrala do połowy lutego 2015 r., bez żadnych roszczeń finansowych ze strony Moskwy.

W międzyczasie grupa 400 rosyjskich marynarzy przeszła przeszkolenie we Francji między innymi odbywając kilkudniowe rejsy na „Władywostoku”. Rosjanie nie mieszkali jednak na Mistralu, ale na okręcie szkolnym „Smolnyj”, na którym przypłynęli do Saint-Nazaire i na którym teraz wracają do domu.

Reklama

Komentarze (7)

  1. Wojmił

    Zobaczymy co z tego wyniknie... Ja byłem za tym, aby te Mistrale im wydali jednak... są to okręty mało groźne dla flot zachodnich... aby ich użyć to najpierw trzeba je obronić....

    1. bsh

      Nie zgadzam się. Dla kraju aspirującego do roli mocarstwa (a takim jest niestety Federacja Rosyjska) posiadanie blue water navy to podstawa. Nie ma zaś takiej marynarki bez możliwości projekcji siły. Na świecie jest wiele państw bogatych w zasoby, które można by zająć desantując na brzeg batalion zmechanizowany wsparty przez grupę lotniczą. Nie zapominając o tym, że rosyjskie Mistrale były zaprojektowane pod kątem działania na oceanie północnym.

    2. kzet69

      Mistrale nie są groźne dla Zachodu tylko dla byłych państw postsowieckich, a biorąc pod uwagę jaka teraz małpa na Kremlu urzęduje, to lepiej jej takiej brzytwy nie dawać...

    3. biały

      co tym masz z tą Rusofobią , może trzeba podejść do lekarza , a tak ogólnie to Rosja jest tak zniszczona gospodarczo że od Turcji spokojnie by dostała więc Ruskimi nie ma co się przejmować , no chyba tylko tym że skażą środowisko albo że generałowie sprzedadzą jakąś niebezpieczną broń , ostatnio to tam cyrki wszystko kradną i sprzedają tu jest duże niebezpieczeństwo

  2. Maciek

    Putin francuzom tego nie zapomni

    1. Lucek

      Putek to może im ołówka nastrugać :) Dlaczego kraj BOGATSZY i posiadający bombę atomową i środki do jej przenoszenia ma się bać Putka.Putka za rok góra dwa nie bedzie bo go naród na widłach wyniesie z Kremla taka jest prawda.

    2. htrgefsd

      Rosjanie nie zapomną mu przejedzenia kasy z eksportu i nie zreformowania gospodarki do spółki z Miedwiejewem. Zaraz po Jelcynie. Ostatnich 15 lat ?ret.

  3. Heniek 50

    Wojmił - masz pan rację a przy obecnym kursie rubla ,to trochę by ich kosztował

  4. el_P

    Tak, tak Lucek już go wynoszą jak Lenina, Stalina, Chruszczowa... Rosja to nie Europa, kiedy wy się nauczycie?

  5. Rosyjski Szpieg

    Sama Francja szkodzi sobie postępowaniem w sprawie Mistrali pokazując że jest podatna na naciski z zewnątrz. To niewątpliwie może odstraszyć innych przyszłych kupców. Większość ekspertów z bożej łaski uważa że to Francja robi łaskę Rosji że sprzedaje jej okręty. Ja uważam że w obecnej sytuacji kiedy okręty typu mistral są budowane wedle zaleceń i wytycznych Rosji a sam kontrakt przewiduje olbrzymie kary za jego niezrealizowanie jest wprost odwrotnie. Najbardziej śmieszy mnie pewien europoseł który zaproponował przekazanie ich Ukrainie. Po co im bowiem okręty desantowe ? Na uzbrojony po zęby Krym .

    1. Jam to

      W przypadku Ukrainy trudno byłoby mówić o możliwości stacjonowania tegoż okrętu, jako że jedyne dostępne na Ukrainie miejsce - Odessa, jest zbyt niepewna. Pozdr

    2. z prawej flanki

      france zaszkodziła sobie przede wszystkiem radosną polityką wobec Rosji i wyrażeniem zgody na ten kontrakt ; teraz nie wiedzą jak mają wypić to cienkie piwsko ,które sami/sobie nawarzyli. A muszą...

    3. ja

      Jasnym jest, ze Francja sobie szkodzi. Gdyby tak nie było już dawno zerwaliby ten kontrakt. Co maja zrobić? Rosja wysyła bombowce strategiczne nad kraje NATO. Deklaruje, że Zachód to ich wróg. Są między młotem a kowadłem. Najbardziej boją sie utraty rynków Afryki i Bliskiego Wschodu. To może być tam źle odebrane

  6. bosun

    Wypłynął dokładnie po godz 10.00 CET kurs na Kronsztad wejście na rede portu 12.26.2014 Mnie osobiście ciekawi jaki jest finał kradzieży sprzetu z mistrala wszyscy nabrali wody w usta

    1. Karanja

      Nie zdziwiłbym się gdyby to francuski albo amerykański wywiad nie zawinął tego sprzętu, żeby Rosjanie go nie przygarnęli

  7. Cenzor

    A jednak można postawić się Putinowi...

Reklama