Przemysł Zbrojeniowy
Zdalnie sterowane moduły uzbrojenia Kongsberga w Kielcach
Na tegorocznym MSPO Kongsberg przedstawił najnowsze propozycje w zakresie zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia rodziny Protector, wyposażonych już nie tylko w karabiny maszynowe kalibrów od 5,56 mm do 12,7 mm oraz 40 mm granatniki, ale także w wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych czy nawet armaty. Moduły te są dostosowywane do wymogów poszczególnych użytkowników, na przykład armii amerykańskiej.
Moduły Kongsberga
Nowoczesne ZSMU proponowane przez Norwegów zapewniają zwiększony stopień bezpieczeństwa dla żołnierzy. Użytkownicy podkreślają ich skuteczność, uzyskaną dzięki stabilizacji oraz zmniejszeniu odrzutu (można m.in. szybciej przenieść ogień na kolejne cele). Oprócz śledzenia przez operatora, system umożliwia włączenie trybu automatycznego przy prędkości jazdy do 45 km/h.
W U.S. Army pierwsze takie moduły pojawiły się na początku tego wieku (w brygadach piechoty i Stryker), a następnie i w brygadach pancernych, żandarmerii czy formacjach rezerwowych. Miało to na celu zwiększenie ochrony żołnierzy.
Najbardziej znane i rozpowszechnione w USA są moduły M151 Protector Block1/2 i CROWS (Common Remotely-Operated Weapons Station w wersji M101 CROWS I, M153 CROWS II i CROWS III). Moduły różnią się przede wszystkim możliwościami umieszczonej w nim głowicy optoelektronicznej, dalmierza laserowego, czy systemu stabilizacji.
W takim module można zastosować różne rodzaje karabinów. Przykładowo montuje się 12,7 mm wkm M2HB, automatyczny granatnik Mk19, 7,62 mm km M240B czy 5,56 mm M249 SAW. Dla tych systemów uzbrojenia można użyć 96 pocisków do Mk19, 400 do M2, 1000 do M240B i 1600 w wypadku zamontowania M249. W czasie prowadzenia działań w Iraku i Afganistanie, szczególnie w latach 2005 do 2009, położono większy nacisk na dostosowanie i montaż zdalnych modułów na wielu pojazdach i zastosowaniem różnych rodzajów broni.
Ostatnio przeznaczono też środki na zwiększenie efektywności ZSMU CROWS (program ECB2A). Docelowo zaplanowana jest ich integracja z ppk FGM-148 Javelin, co zapewni wzrost możliwości ppanc. z jednoczesną znaczną poprawą skuteczności i czasu reakcji takiego systemu na zagrożenie. W siłach zbrojnych USA zespoły instruktorów i instalatorów poświęcają z reguły zaledwie około dwóch tygodni na proces szkolenia żołnierzy w obsłudze takiej broni i jej przygotowaniu do wykorzystania na danej platformie.
Z kolei w Norwegii znany batalion Telemark ma spore doświadczenie z użycia ZSMU w czasie działań prowadzonych w Iraku czy Afganistanie. W kraju tym używana jest wersja dostosowana do surowych warunków skandynawskich. Ostatnio moduł taki stał się ważnym elementem modernizowanych BWP CV-90. W tym przypadku obsługuje go obsada wieży lub wybrany żołnierz desantu, a sposób zamontowania pozwala na skuteczne prowadzenie ognia do wysoko położonych celów (np. w obszarze zurbanizowanym) czy zza zasłon terenowych. Batalion Telemark uczestniczył dwukrotnie w ćwiczeniach sił natychmiastowego reagowania z serii Noble Jump w Polsce (w 2015 i 2019 roku), w br. wykorzystywał zmodernizowane BWP CV-90 wraz z nowymi modułami uzbrojenia.
Pierwsze zdalnie starowane moduły uzbrojenia Kongsberga powstały ponad 20 lat temu w odpowiedzi na specyficzne wymagania norweskich sił Powietrznych. Pracami badawczo-rozwojowymi kierował specjalny zakład badań obronnych. Stanowisko strzeleckie NM 221 (powstało łącznie ich 32) było ciężkie, silnie opancerzone (450 kg) i relatywnie duże. Z czasem zmodyfikowane wieżyczki wprowadzono do sił lądowych, które użyły ich w Kosowie w 1999 roku, gdzie z kolei wzbudziły zainteresowanie armii amerykańskiej. Zakup przez siły zbrojne USA był przełomem. Pierwsze z 1734 sztuk zamówionych w ramach pierwszej partii trafiło do U.S. Army w 2001 roku, w roku rozpoczęcia misji w Afganistanie, i tuż przed rozpoczęciem operacji w Iraku.
Od tego czasu dla klientów w 19 krajach na świecie wyprodukowano prawie 20 tys. modułów uzbrojenia Konsberga, z czego około 15 tys. dla Amerykanów. ZSMU Protector jest modułowym rozwiązaniem dostosowanym do posadowienia na różnych systemach zadaniowych, takich jak np. pojazdy bojowe czy wsparcia działań, łodzie patrolowe,stanowiska naziemne. Zapewnia on zdolność pracy w trybie hunter-killer i wymianę danych z innymi systemami uzbrojenia.
Wszystkie moduły oferowane przez Norwegów charakteryzują się ponadto zaawansowanymi głowicami optoelektronicznymi czy serwomechanizmami na nich montowanymi. W wersjach Protector Nordic w szkle optyki zatopiono przewody grzewcze tak, że jego powierzchnia nie zamarza i nie pokrywa się śniegiem.
Konstrukcja i wyposażenie każdej oferowanej wieżyczki odpowiada specyficznym potrzebom zamawiającego np. Protector Lite i Super Lite wyposażono w 7,62 mm km z przeznaczeniem do montażu na pojazdach ciężarowych wsparcia logistycznego działań lub lżejszych maszynach. Natomiast standardowy model Protector RWS (Remote Weapon Stations) uzbrojono w 12,7 mm wkm, granatnik, a od niedawna także w wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych. Ostania propozycja to montowanie na tym module nieśmiercionośnych systemów jak silne oświetlenie, laser czy źródło dźwięku. RWS zintegrowano już z ponad 80 różnymi platformami.
Z kolei system Protector RWS Sea przeznaczony do eksploatacji na okrętach otrzymał dodatkową stabilizację, aby móc prowadzić ogień do szybkich łodzi motorowych czy nawodnych pojazdów bezzałogowych. Niektóre jego elementy zostały zastąpione materiałami odpornymi na korozję.
W Stanach Zjednoczonych przeprowadzono niedawno demonstrację modułu uzbrojenia CROWS na systemie bezzałogowym. W jej ramach wykorzystano estońską platformę Milrem Robotics THeMIS oraz system kontroli spółki QinetiQ, całość tworzyła pojazd bezzałogowy Titan. W czasie odbywających się w czerwcu br. prób prowadzono m.in. strzelania z karabinu maszynowego .50 cala i ppk Javelin, zarówno przy wykorzystaniu sterowania przewodowego, jak i bezprzewodowego.
Zdalnie Sterowany System Wieżowy (ZSSW) to również modułowe rozwiązanie, w którym można zamontować armaty automatyczne kalibrów 30-40 mm. Konsgsberg proponuje w tym zakresie system MCT-30 z 30 mm z armatą automatyczną MK 44 Bushmaster. Takie systemy wieżowe wprowadzone zostały na transporterach XM1296 Dragoon U.S, Army, czyli innymi słowy – transporterach Stryker, przeznaczonych do „dozbrojenia” przez amerykańskie Wojska Lądowe. Armia amerykańska zdecydowała o wzmocnieniu ich uzbrojenia w odpowiedzi na zwiększone zagrożenie ze strony Rosji. W wieży tej znajdują się dwa zasobniki na 75 pocisków, 7,62 mm sprzężony KM oraz zestaw granatów dymnych. Modułowa konstrukcja umożliwia zastosowanie pakietów dodatkowego dopancerzenia, łatwą wymianę wykorzystywanych przyrządów optoelektronicznych czy samego uzbrojenia. Wieża została również dostosowana do zamontowania wyrzutni ppk Javelin i jest przy tym stosunkowo lekka.
Kontrakt na dostawy dla U.S. Army 91 wież typu MCT-30, z przeznaczeniem dla transporterów Dragoon, czyli „europejskich” Strykerów, został podpisany w styczniu 2016 roku. Zintegrowane z tymi wieżami pojazdy dostarczono do 2. Pułku Kawalerii w ubiegłym roku.
Najnowszym produktem Kongsberg w rodzinie jest Protector LW-30, w którym zintegrowano 30 mm armatę automatyczną M230 LF o zredukowanej sile odrzutu i jednocześnie dużej sile rażenia. To jeden z modułów prezentowanych na MSPO 2019, oferowany m.in. w ramach możliwej modernizacji wozów BWP-1. LW-30 może zostać zaopatrzony w wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych. System ten był testowany na lekkim pojeździe taktycznym JLTV, włącznie ze strzelaniami z armaty oraz ppk Javelin.
CodyBancks
Mamy własne moduły zdalne, myślę , że nie złe , może brakuje stabilizacji ? Montować je można na małych pojazdach gąsienicowych lub kołowych zdalnych z pociskami Brimstone ! Np. ZSMU A3 I INNE- Tarnów (Milrem do porównania)
Covax
ZSMU 5 nie ma opcji "prezent od pośrednika"
JÓZIO
z systemem ppanc w sam raz na nasze BWP-1