Przemysł Zbrojeniowy
Wsparcie dla polskich Abramsów
Rząd USA zlecił koncernowi General Dynamics Land Systems prace związane z zapewnieniem wsparcia dla czołgów M1 Abrams eksploatowanych przez Siły Zbrojne RP.
Podpisana umowa opiewa na kwotę 13,8 mln dolarów i ma zostać zrealizowana do końca lutego 2027. Jest ona realizowana w ramach programu FMS (Foreing Military Sales), co wynika z faktu, że pełne prawa do konstrukcji czołgu M1 Abrams posiada rząd USA. Jest on również właścicielem fabryki produkującej te czołgi czyli Joint Systems Manufacturing Center oraz zakładów remontowych Anniston Army Depot.
Koncern General Dynamics Land Systems zajmuje się głównie zarządzaniem zakładami, produkcją, pracownikami oraz oczywiście częścią prac projektowych i badawczo-rozwojowych, ale funkcjonuje jako podwykonawca rządu USA. Stąd procedura zawierania i realizacji kontraktów (takich jak opisywany) może się wdawać skomplikowana, gdyż Siły Zbrojne RP jako użytkownik Abramsów, w ramach podpisanych umów za pośrednictwem MON oraz rządu RP, zlecają zapotrzebowanie na wykonanie usług do rządu USA, który następnie zleca prace koncernowi GDLS, który we współpracy z PGZ w Polsce będzie serwisować pojazdy.
Czytaj też
Część komponentów będzie produkowanych w USA, ale z czasem, zgodnie z wcześniej prezentowaną mapą drogową dla programu, produkcja wielu podzespołów zostanie również przeniesiona do Polski. Podobnie wszystkie prace serwisowe będą realizowane w Polsce, przez krajowy przemysł, głównie spółki działające w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Docelowo planowane jest zbudowanie zdolności do modernizacji, a nawet produkcji czołgów w Polsce, w ramach programu tzw. „koprodukcji”.
Obecnie Siły Zbrojne RP eksploatują 116 czołgów M1A1FEP (Firepower Enchancement Package), które w przyszłości mają zostać zmodernizowane i przebudowane do najnowocześniejszego obecnie wariantu Abramsa - M1A2SEPv3 (System Enchancement Package version 3). Dodatkowo Wojsko Polskie oczekuje na dostawy pierwszej partii, z zamówionych, 250 nowych czołgów M1A2SEPv3. Łącznie do końca 2026 nasze wojska lądowe będą dysponować flotą 366 czołgów Abrams: M1A1FEP i M1A2SEPv3, a także dużą flotą pojazdów wsparcia.
Brylant
Moi drodzy w teraźniejszych czasach czy Abrams czy inny wóz pancerny to tylko konserwa dronem można zniszczyć oczywiście dobrym specjalnym w zasadzie wszystko siedząc na dupie z 1099 kilometrów od wojny a to co dziś się dzieję na Ukrainie to taka wojna na wyniszczenie i czas kłos na tym zarabia a głupi umierają
Zbigniew87
Nie głupi a zniewoleni.
Granat
Nie wiem czy to dobry pomysł remontu tych starych Abramsów M1A1 do wersji M1A2. Koszta będą astronomiczne tak jak w przypadku Leo 2PL. Moim zdaniem albo je sprzedać albo przenieść do rezerwy sprzętu na wypadek W. Jeśli już coś modernizować to zainstalować system obrony aktywnej typu żelazna pięść i dodatkową osłonę przeciw dronom.
Nihoo
Problem z modernizacją Leo 2A4 do wersji PL polegał (polega) na tym, że Niemcy nie dostarczają odpowiedniej ilości części. Raczej nie wydaje mi się, że USA będzie tak samo oporne w tej kwestii. Oni jak coś już podpiszą, to dążą do szybkiej realizacji.
Grom2137
Może to nie najnowocześniejszy i najlepszy sprzęt, ale stare teciaki i tak bije na głowę. Ważne żeby pancerniakom dobrze się z nimi żyło.
MiP
Ale są najbardziej bezpieczne dla załogi a co do "najlepszości" Abramsów to sami Ukraińcy powiedzieli że są rozczarowani pancerzem Abramsów i zaczęli je obkładać kostkami pancerza reaktywnego.
Obiektywny
Co oznacza że nie najnowocześniejszy ?:) 250 Abramsow w wersji sepv3 to przecież wozy fabrycznie nowe napisać o nich że nie są nowoczesne to tak troszkę chyba niezbyt na miejscu a dyskusje o tym które są najlepsze zawsze sprowadza się do tego że Francuzi powiedzą że Leclerc , Niemcy że Leopard A8, Anglicy że Challenger itp to dywagacje i filozofowanie , amerykańskie Abramsy są czołgami nowoczesnymi i jednymi z najlepszych wozów dostępnych na rynku .
Nordx
jeżeli chodzi o wersję M1A2SEPv3, to trudno obecnie znaleźć coś lepszego, sprawdzonego i lepszego.