Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Testy szkolnego odrzutowca z Czech

Fot. Aero Vodochody/Jan Cadil
Fot. Aero Vodochody/Jan Cadil

Czeski producent samolotów, firma Aero Vodochody, kontynuuje fazę testową poprzedzającą rynkowy debiut samolotu szkolno-treningowego L-39NG – aktualnie przystąpiono już do statycznych prób obciążeniowych drugiego z wyprodukowanych prototypów. Przygotowania do oczekiwanej certyfikacji maszyny w wersji podstawowej poprzedził pierwszy oblot płatowca w grudniu 2018 roku. Wbrew jednak wcześniejszym zapowiedziom, dalsza weryfikacja wartości użytkowej następcy popularnego L-39 Albatros będzie postępować według wydłużonego planu działania.

Podstawowy prototyp L-39NG zadebiutował w locie 22 grudnia 2018 roku. Płatowiec ten jest obecnie poddawany statycznym testom wibracyjnym, prowadzanym przez personel Czeskiego Centrum Badań Aeronautycznych (Výzkumný a zkušební letecký ústav, VZLU). Jeśli nie wystąpią tutaj żadne komplikacje, samolot o numerze 7001 wznowi loty testowe we wrześniu tego roku.

Drugi z prototypów pełni natomiast już w Pradze rolę statycznego obiektu prób wytrzymałościowych. Z kolei trzeci z wyprodukowanych wstępnych egzemplarzy L-39NG ma trafić bezpośrednio do VLZU pod koniec roku, by również stać się obiektem prób obciążeniowych. Wcześniej, w październiku 2019 roku czwarty wyprodukowany dotąd samolot przystąpi do testów w locie.

Jak zapewniano jeszcze do niedawna, trwający proces certyfikacji maszyny miał się zakończyć w grudniu 2019, dając możliwość wystartowania z produkcją seryjną w 2020 roku. Obecnie jednak wskazuje się, że pod wpływem deklaracji nabywców i dalszych potencjalnych klientów zdecydowano się zmienić harmonogram tak, by potwierdzenie zdatności objęło już wersję w pełni szkolno-treningową, a nie tylko podstawową L-39NG. Stąd, zakończenie całej procedury jest spodziewane teraz nieco później, na trzeci kwartał 2020 roku. Oprócz tego, Aero Vodochody twierdzi, że ma w zamiarze certyfikację specjalnej wersji bojowej lekkiego samolotu w trzecim kwartale 2021 roku.

Nie dalej niż w październiku 2018 roku L-39NG został zaprezentowany 300 zagranicznym gościom z 19 państw nadal posługujących się poprzednimi wersjami Aero L-39 Albatros. Pierwszym oficjalnym nabywcą L-39NG jest Senegal, który miał jeszcze do niedawna otrzymać 4 samoloty w wariancie bojowym (fighter trainer) na przełomie lat 2020-2021. Jesienią 2018 roku potwierdzono też zakup 4 egzemplarzy L-39NG (z opcją na kolejne 2) przez czeskie przedsiębiorstwo LOM Praha, odpowiadające z ramienia resortu obrony Czech za szkolenie pilotów wojskowych w Pardubicach.

Jak do tej pory potwierdzono też, że Aero Vodochody otrzymało zamówienia na 22 kolejne egzemplarze L-39NG - 12 na rzecz firmy leasingowej RSW Aviation oraz 10 do spółki SkyTech.

Szkolno-treningowy L-39NG ma odpowiadać potrzebom doskonalenia umiejętności pilotów zarówno 4., jak i 5. generacji myśliwców. Czeski płatowiec ma działać w oparciu o silnik Williams International FJ44-4M. W kabinie pilota znajdą się niezbędne współczesne technologie, w tym „glass cockpit”, a także nowe fotele katapultowane. Pod skrzydłami i kadłubem maszyny znajdzie się (w wersji do tego przystosowanej) pięć węzłów podwieszenia: po dwa pod każdym skrzydłem i jeden centralny. Samolot będzie umożliwiał również wykorzystanie szerokiego zakresu technologii symulacyjnych, w tym integrację z zaawansowanymi technologicznie taktycznymi centrami symulacji – w celu zwiększenia wydajności szkolenia.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. gnago

    Co z Grotem II już pogrzebany

  2. Władysław

    Czesi potrafią zrobić u nas zawsze jest pod górkę najlepiej kupić od kogoś

    1. Stefan

      Mijasz się z prawdą. Czesi cały czas modernizują samolot sprzedany w socjalizmie, dzięki gospodarce nakazowej z Moskwy. Skończą się resursy staroci, nie będzie co naprawiać z tanim samolotem. Rozepchną się Chińczycy z tanim samolotem i historia letadła się skończy. Naprawdę Polak nie potrafi? WB Electronics, Solaris, Fakro, Nowy Styl, PIT Radwar itd. byle państwo nie przeszkadzało.

    2. Nesher

      Retia, Eldis, ERA, SOR, AVAST, CZUB, Skoda Transportation, Linet, Meopta, Tescan - wszystkie bardzo udane czeskie firmy z dużym udziałem eksportu (także do Polski, np. Radary Eldis są używane przez polskie lotniska do kontroli ruchu lotniczego) . A to tylko mały przykład. Po prostu przemysł to coś, w czym jestem cholernie dobry.

    3. w

      powiedz mi dlaczego Państwo Niemieckie i Niemcy nie przeszkadzaja w istnieniu i produkcji VW ?? Przeciez on tez Państwowy ???

  3. greg

    Prawdopodobnie przyczyną katastrofy IRYDY był niestety błąd doświadczonego instruktora , który nie dopiął pasów i podczas przewrotki uderzył głową w osłonę kabiny.Osobiście uważam ,że w IRYDZIE był potencjał , a u podstaw wstrzymania całego programu leżały pewnie interesy firm zachodnich rozwijających podobne konstrukcje...

    1. Pamiętliwy

      Bredzisław wtedy nawoływał "kupmy Hawki, kupmy Hawki" (i Hellfire oczywiście).

    2. Extern

      Pamiętam tą histerię rozkręcaną przez media, aby źle przedstawić ten samolot. Naprawdę wyglądało to jak zaplanowana nagonka. A polityczny plankton który wtedy u nas rządził jak w masło wszedł w szansę zniszczenia tego projektu. To wręcz niewiarygodne że własne media i rząd, robiły co tylko się dało aby zniszczyć konstrukcję opracowaną przez rodzimy przemysł. W normalniejszych krajach rząd i lokalne media pazurami bronią lokalny przemysł, ale nie u nas.

    3. Yugol

      Razem z projektem zmiany ustroju równoległe wdrażano program tworzenia przyszłych nie partnerów ale konsumentów. Mamy nie konstruować, nie tworzyć nie sprzedawać mamy kupować!

  4. Ceska Meska

    A nasze Mastery 39 mają się dobrze Proponowano je dla grupy ,V4 do zintegrowanego programu szkolenia

  5. asd

    I dużo tych samolotów czesi sprzedali ? Nie i nie sprzedadzą bo na rynku nie ma miejsce na star-nową konstrukcję.

    1. Nesher

      Nikt nie chce? I dlaczego Włosi robią to samo? M 345 to modernizacja starego SIAI-Marchetti S.211. To może być dla ciebie niespodzianka, ale nie każdy potrzebuje (może zapłacić) skomplikowanych i drogich zakupu i obsługi maszyn takich jak M 346 lub KAI T50.

  6. historyjka

    Może trza u nas ogłosić konkurs na prototyp (wizualizację) odrodzonej Irydy? Nie, nie! Nie róbmy kabaretu. Jeden powie: Weź się frajerze puknij. Inny się niezdrowo podnieci i popłynie jak kilku polityków w odniesieniu do grafenu, elektromobilności itp. Ani pierwsza postawa, zdawałoby się zdrowo rozsądkowa, ani druga naiwna, jak widać nie jest tym czego by się chciało. Po pierwsze trzeba zacząć od zastanowienia się co państwo powinno zrobić żeby w końcu coś wychodziło. Żeby umiejętnie a zwłaszcza świadomie wspierano przedsięwzięcia mające szansę na sukces. Zarówno wspomniany grafen jak i elektromobilność nie były złymi pomysłami. W obydwu decydentom zabrakło wyobraźni co kontekstu i skalowania działań. Tzn. realiów z jakimi miałyby się zderzać przedsięwzięcia na każdym etapie realizacji. Mówiąc brutalniej - nie przewidzieli, że do samochodu elektrycznego dobrze by było mieć producenta silników elektrycznych, baterii itp. Kłania się pojęcie zrównoważonego rozwoju, czyli nie zakład lecz branża. Żeby nie przedłużać wywodu (nie te łamy) - zabrakło wiedzy technicznej, ekonomicznej, jak i zwykłej wyobraźni co do skali przedsięwzięcia. Ponieważ nawet z tych kilku zdań widać, że mamy do czynienia z niezwykle złożonymi, interdyscyplinarnymi zagadnieniami, przekraczającymi możliwości pojedynczego czerepa. Stąd następny wniosek: Masz alergię na pracę zespołową - rozłożysz każde przedsięwzięcie. Na pocieszenie można dodać: Nie potrafisz tego i owego, jeśli jednak umiesz rozmawiać, słuchać i wnioskować .......

    1. Stefan

      Państwo nie powinno przeszkadzać.

  7. Najpierw gospodarka..............

    Oni są nastawieni na eksport , dlatego zachowali Skodę , my straciliśmy FSO , oni mają TATRĘ - my straciliśmy STARA (Jelcz to tylko kroplówka MON u) , oni produkują odrzutowce L-39 dawne Albatrosy , ultralekkie samoloty drugi producent na świecie , my straciliśmy ISKRĘ i IRYDĘ , oni mają ZETORA , my straciliśmy URSUSA (przez Pana Wrzodaka). Oni też mieli komunę , ale nie mieli związków zawodowych tak prymitywnych widzących tylko czubek swojego nosa.

    1. Ja

      Za to my mieliśmy Balcerowicza,który wszystko za grosze oddał.

    2. Max

      Czesi też sprzedali, Tatar, Skoda, Zetor, to wszystko zachodnie koncerny .

    3. Niko

      Czesi Skodę w 1991sprzedali do Grupie Volkswagen, jedynym akcjonariuszem jest ZETORA słowackie HTC holding.

  8. Rob

    Jak czytam w jakich okolicznościach zlikwidowano program Iryda, to mnie szlag trafia. Ale co, bogatego nie stać

    1. biały

      i ile byśmy tych samolotów potrzebowali co ???? i proszę nie mówić o eksporcie bo każdy kraj większy będzie się starał robić swój w kooperacji z innym państwem , samoloty to sprzęt zbyt skomplikowany i drogi aby go robić w pojedynkę .

    2. Rob

      Poczytaj , doucz się i dopiero zabieraj głos. Samoloty latały a uwalenie całego programu łącznie ze złomowaniem całego oprzyrządowania nastąpiła po wypadku. Zamiast zmienić cegiełkę w postaci wyrzucanego fotela, choćby przez zakup gotowego systemu wyrzucono do kosza 12 mld. Ale co, nie stać nas?

    3. Bryxx

      Nie masz o sprawie pojęcia to się nie odzywaj bo się ośmieszasz. Był już kraj poważnie zainteresowany kupnem. Konkretnie Indie, zadowolone z wcześniej kupionych Iskier chcieli kupic Irydy w poważnej ilości, lecz jak nasi "mędrcy" wycofali ze żłuzby nasze Irydy to i Indie zrezygnowały. Samolot był w linii.

  9. sum

    Państwo 4X mniejsze od Polski, wcale nie wyraźnie zamożniejsze. Potrafi a my nic nie potrafimy

    1. Max

      Modlić się potrafimy, i cała Europa nam tej zdolności zazdrości.

    2. ECDIS

      porównaj zadania z matematyki w Czechach i Polsce podczas matur.

    3. Fanklub Daviena

      Przed IIWŚ Czechosłowacja była najzamożniejszym i najbardziej uprzemysłowionym państwem na świecie. W czasie IIWŚ zamiast głupio ginąć "za wolność WASZĄ i naszą" (za co Polakom "pięknie" podziękowali Brytyjczycy odmawiając zgody na udział Polaków w defiladzie i domagając się zachodniej granicy jak w 1937 a wschodniej jak teraz...) Czesi każdą wkraczającą armię witali z kwiatami, przez co zachowała się czeska inteligencja i przemysł. Po upadku komunizmu zrobiono to, czego nigdy nie zrobiono w Polsce: lustrację, dekomunizację (8 lat zakazu sprawowania urzędów), REPRYWATYZACJĘ. Vaclav Klaus w wywiadzie dla The Economists stwierdził: "Plan Balcerowicza to przykład jak NIGDY nie powinno się reformować gospodarki". Gdy w Polsce NIK stwierdził: "97% prywatyzacji w Polsce odbyło się z rażącym naruszeniem prawa", to w Czechach gdy Boeing zaczął łamać umowy prywatyzacyjne, przepędzono go z zakładów Aero. Gdy umowy zaczął łamać VW, to Klaus zagroził podwyżkami podatków dla VW i obniżką VAT na importowane samochody. Gdy USA wywoływały w Azji kolejne wojny, to w przeciwieństwie do Polin, Czesi nie pchali się ze swoimi żołnierzami okupantami na ochotnika, tylko wysłali do Iraku... 6 saperów. Dzięki czemu dostali od Iraku kontrakty a Polska nie. Przemyśl to.

  10. Kuba

    Jaki to wspaniały kraj te Czechy. Mądrzy, rozsądni politycy, skoda, tatra, piwo, samoloty odrzutowe. I pomyśleć jakim my bylibyśmy fantastycznym krajem gdyby służby nie przejęły władzy po 90 roku.

    1. comet

      To nie kwestia służb. Poczytaj zyciorys premiera Czech, Andreja Babiša. Zaczynał w komunistycznej centrali handlu zagranicznego. Był też tajnym współpracownikiem czechosłowackiej służby bezpieczeństwa StB. Przypominam tez, że w Czechach nigdy nie zlikwidowano, ani nie zdelegalizowano partii komunistycznej. Czesi po prostu nie ulegaja zabobonom i nie "modlą się o deszcz"!

    2. fcuk

      Władzę przejęła ambasada USA, ewentualne służby to tylko narzędzie.

    3. Grzesiek

      Tam od razu nastąpiła całkowita dekomunizacja, a u nas...

  11. Paranoid

    Ciekawe czy oprócz Rosji gdzieś w krajach demoludu ostał się podobny zakład. Swoją drogą jak go przejęli prywaciarze lokalni to plan był zaorać i postawić lotnisko ...

    1. Nesher

      Taki plan nigdy nie był, jedynym planem, który był i nadal jest wykorzystanie lotniska fabrycznego do budowy drugiego międzynarodowego lotniska w Pradze, Vodochody jest około 25 km od Pragi na autostradzie. Lotnisko powinno być przede wszystkim dla tanich linii lotniczych, fabryka oczywiście zostałaby zachowana. Niestety, lokalni mieszkańcy przy wsparciu rządu regionalnego (regionu środkowoczeskiego) jak dotąd skutecznie temu zapobiegali.

  12. NAVY

    ....ciekawe gdzie nasz samolot hm ?

  13. Sytuacja w Polsce

    MON zrezygnował z finansowania rozwoju (Margański nie miał ani funduszy by ten samolot ukończyć bez pomocy finansowej z zewnątrz, ani gwarancji że MON kupi wojsku ten samolot gdy zostanie ukończony). EM-10 Bielik który również miał potencjał eksportowy, a i naszemu lotnictwu był bardzo potrzebny. Zrezygnowano również z Orlika MPT (glass kokpit) tłumacząc się że do szkolenia podstawowego nie potrzeba samolotu z tak zaawansowaną awioniką. Tym samym eksport Orlika bardzo utrudniono i nie wiadomo czy kiedykolwiek do niego dojdzie (konkurenci Orlika mają glass kokpit i przez to nie udało się wyeksportować tego samolotu do np. Indii bo hindusi wybrali konkurenta z glass kokpitem). W zamian MON podpisał umowę na modernizację zakonserwowanych Orlików TC-1 do standardu TC-2 advanced (różni się od zwykłego TC-2 kilkoma małymi wyświetlaczami i nie jest to glass kokpit). Nie wspominając już o takich możliwościach jak przebudowanie TC-130 do wariantu na którym byłaby możliwość prowadzenia szkolenia zaawansowanego ( patrz Pilatus PC-21). Choć ta możliwość nie była nigdy oficjalnie rozważana... Również Irydy mogłyby być teraz eksportowane. Indie chciały brać pod warunkiem rozpoczęcia produkcji seryjnej i wdrożenia samolotu do służby w SZ RP (klienci zagraniczni zazwyczaj nie chcą samolotów wojskowych które nie są eksploatowane w siłach zbrojnych kraju producenta). Oczywiście hindusi nie chcieli egzemplarzy z serii informacyjnej które próbowano im wcisnąć po zakończeniu programu. Wszystkie krzyki na temat niezdatności tego samolotu do szkolenia czy bezpiecznych lotów są kłamstwem. Potwierdzają to wypowiedzi pilotów. Np. Zbigniew Nowakowski który miał 300 godzin wylatanych na tym samolocie ( jego wypowiedz na temat tego samolotu proszę sobie samemu znaleźć w internecie). Oficjalne powody katastrofy z 1996 również zostały zmyślone czego dowodzi Stanisław Śmist (również proszę znaleźć w internecie artykuł o tym co naprawdę mogło się wydarzyć podczas tego wypadku).

Reklama