Reklama

Rosjanie zwiększają produkcję artylerii

Rosyjska armatohaubica 2S43 Małwa.
Rosyjska armatohaubica 2S43 Małwa.
Autor. Russian MOD

Rosjanie mieli zwiększyć produkcję kołowych systemów artyleryjskich 2S43 Malwa. W mediach społecznościowych niedawno pojawiło się zdjęcie transportu kolejowego z przynajmniej ośmioma armatohaubicami tego typu .

Rosyjska armia otrzymała dotychczas kilka partii armatohaubic 2S43 Malwa, które to od miesięcy są wykorzystywane do walk z Ukrainą. Oprócz tego pewna ich liczba jest używana w Michajłowskiej Wojskowej Akademii Artylerii do szkolenia kolejnych obsług. Wiele wskazywało, że produkcja tego rosyjskiego odpowiednika Cezara czy Bohdany jest powolna i niewystarczająca jak na potrzeby rosyjskiej armii w kwestii nawet uzupełniania strat. Sytuacja ta jednak miała w ostatnich miesiącach ulec poprawie, na co wskazywać ma zdjęcie przedstawiające transport kolejowy przynajmniej ośmiu egzemplarzy 2S43, o czym pisze ukraiński portal Militarnyi.

Samo zdjęcie ma pochodzić z lutego i może ono przedstawiać oprócz 2S43 także armatohaubicę powstałą na jej bazie, czyli 2S44 Hiacynt-K. Zważywszy na powolne tempo produkcji gąsienicowych armatohaubic 2S19M2 Msta-S oraz 2S35 Koalicja-SW, to właśnie artyleria kołowa wydaje się obecnie najliczniej produkowanym typem uzbrojenia w rosyjskim przemyśle. O ile dokładnie wzrosła produkcja systemu 2S43? Tego nie wiadomo. Może to wynikać m.in. z ustabilizowania łańcucha dostaw podzespołów, zwiększenia ogólnej wydajności przemysłu zbrojeniowego w warunkach wojennych, a także z wykorzystania w nowych egzemplarzach Malwy uzbrojenia pochodzącego z magazynów sprzętowych .

Reklama

Rosjanie ulepszyli swoją artylerię

Poszlaką w tej ostatniej kwestii jest powstanie armatohaubicy 2S44 Hiacynt-K, która powstała poprzez wymianę uzbrojenia głównego Malwy na to pochodzące z 2A36 Hiacynt-B. Co zatem stoi na przeszkodzie, by zacząć montować obok fabrycznie nowych armatohaubic dla Malw te pochodzące ze zmagazynowanych 2A65 Msta-B? Oczywiście po ich dostosowaniu do montażu na lżejszym nośniku. Produkcja odkuwek do luf w Rosji podobnie jak w innych miejscach na świecie to proces długotrwały, zatem tego typu działania znacząco przyspieszyłyby proces wytwarzania 2S43.

Trzeba przy tym pamiętać, że Malwa odstaje pod względem maksymalnej donośności od zachodniej konkurencji, w tym haubicach takich jak francuski CAESAR, izraelski ATMOS czy ukraińska Bohdana. Jedną z przyczyn jest lufa o długości L/47, która pochodzi z armatohaubic rodziny Msta, co rozwiązuje użycie tej od ciągnionego Hiacynta.

2S44 Hiacynt-K.
2S44 Hiacynt-K.
Autor. Rosyjskie Ministerstwo Obrony

Czym jest armatohaubica 2S43 Malwa?

2S43 Malwa to rosyjska armatohaubica samobieżna o trakcji kołowej. Uzbrojenie główne kalibru 152 mm posiada lufę o gwintowanym przewodzie i długości 47 kalibrów (ok. 7,15 m). Pojazd został zaprojektowany przez Centralny Instytut Badawczy „Buriewiestnik”. Jest produkowany przez fabrykę Urałtransmasz, która wchodzi w skład koncernu UrałWagonZawod (UWZ), podmiotu zależnego państwowego holdingu Rostiech. System składa się z nośnika, czyli wojskowego samochodu ciężarowego BAZ-6010-027 z napędem 8×8, oraz uzbrojenia w postaci armatohaubicy 2A64 (wykorzystywanej m.in. w gąsienicowym systemie 2S19 Msta-S). Zapas amunicji wynosi 30 naboi. Załoga zajmuje miejsce w opancerzonej kabinie z przodu wozu, zaś uzbrojenie jest zamontowane w jego tylnej części. Donośność określa się na 24,5-36 km w zależności od zastosowanej amunicji.

    Konstruktorzy twierdzą, że konstrukcję armatohaubicy maksymalnie uproszczono i odchudzono, co ma umożliwiać sprawny przerzut drogą powietrzną. Masa całkowita 2S43 wynosi 32 tony. Małwa posiada zmechanizowany, półautomatyczny system zasilania uzbrojenia głównego w amunicję, który według oficjalnych danych ma zapewniać szybkostrzelność na poziomie ośmiu strzałów na minutę. Wóz wyposażono w podpory stabilizujące podwozie w trakcie prowadzenia ognia. W różnych źródłach pojawiają się doniesienia, jakoby w przyszłości planowana była wymiana uzbrojenia głównego na to znane z gąsienicowej Koalicji-SW, co zwiększyłoby donośność do ponad 40 km. Jak dotąd informacje te nie znalazły potwierdzenia w otwartych źródłach. W 2024 roku zademonstrowano wersję ze zmienionym uzbrojeniem głównym o większej donośności.

    Rosyjska kołowa armatohaubica 2S43 Małwa.
    Rosyjska kołowa armatohaubica 2S43 Małwa.
    Autor. Rostiech
    WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
    Reklama

    Komentarze (8)

    1. Szczupak

      No 8 szt to zwiększenie produkcji? A kto tak stwierdził?? Solowiow na antenie? Sprzet posowiecki na wyczerpaniu wiec robią składaki. Zakłady zbrojeniowe pracują non stop przez cały rok, 4 miliony ludzi pracuje plus wojsko i sprzet z Korei do pomocy a oni jeszcze donbasu od 2014r nie zdobyli? Powinni zgnieść tą Ukrainę jak pluskwe ale tą pluskwa jakoś już ponad 3 lata pelnoskalowej wojny się zgnieść nie daję. Czy Rosja jest tak slaba i ułomna czy SZU to jakieś giganty?

      1. Tani2

        Szczupak idż do woja,tam zweryfikujesz swoje wyobrażenia. Ukrainę nie sztuka zdobyć. Utrzymać to jest największy problem. Nikt nie chce.

    2. Buczacza

      Mogą sobie zwiększać. I tak nie są w stanie pokryć strat. A i jakościowo to 2 liga po kisielu. W końcu szpecoperowanie to gwóźdź do trumny.

      1. Bercik z Katowic

        Skąd u ciebie takie kompleksy względem ruskich?

    3. bc

      Straszny ulep. Zwiększają, zwiększają i zwiększyć nie mogą, jak cała zbrojeniówka, póki co produkują ok 60% więcej niż przed wojną, to jest nic, o wiele za mało by wykarmić front o odbudowie armii nie mówiąc. Ale obserwować trzeba, bez artylerii na Bałtów etc nie pójdą, bez tanków mogą.

    4. stasi

      ,,Wiele wskazywało, że produkcja tego rosyjskiego odpowiednika Cezara czy Bohdany jest powolna i niewystarczająca jak na potrzeby rosyjskiej armii w kwestii nawet uzupełniania strat. " A czy jest nadmiar amunicji dla tych dział? Jeśli nie ma nadmiaru to fakt że jest za mało dział jest mało istotny. Ukraina ma dość dużo himarsow, ii co z tego skoro nie ma co w nie włożyć

      1. Tani2

        To nie są odpowiedniki Cezara. To odp standartowej m-109 Inna generacja.

    5. stasi

      ,,Wiele wskazywało, że produkcja tego rosyjskiego odpowiednika Cezara czy Bohdany jest powolna i niewystarczająca jak na potrzeby rosyjskiej armii w kwestii nawet uzupełniania strat. " A czy jest nadmiar amunicji dla tych dział? Jeśli nie ma nadmiaru to fakt że jest za mało dział jest mało istotny. Ukraina ma dość dużo himarsow, ii co z tego skoro nie ma co w nie włożyć

    6. Czytelnik D24

      Nie ważne że cena kartofli poszła o 300 procent w górę, ważne żeby u sąsiada było gorzej.

    7. DanielZakupowy

      "Rosjanie mieli zwiększyć produkcję kołowych systemów artyleryjskich 2S43 Malwa" Fajny tekst dużo liter, malwa, zdjecia, transport... Ale nie ma nic co świadczyłoby o zwiększeniu produkcji. Ot dostarczyli kolejną partię, ani nie wiadomo ile było partii, ile maszyn, w jakim okresie, ot zdjęcie 8 szt., nic po za tym.

    8. Tani2

      Zwiększają wg mnie nie. To jest zapychanie dziur po utraconym i zużytym uzbrojeniu. Ponieważ nie mają produkcji gąsienicowych podwozi muszą użyć białoruskie podwozia kołowe. Działa są typowe przeniesione z ciągnionych na kołowe czyli indeks B= buksir zastąpili K =koleso. Jakie są różnice pomiędzy nimi długość lufy 2C44 Hiacynt ma lufę dłuższą ale podstawowa to objętość komory nabojowej Msta ma 16litrów a Hiacynt27 litrów. Zachodnie typu m-109 mają 23-25l Do Hiacynta opracowano specjalną amunicję o zasięgu ok 35km3 ОФ59.ale tej amunicji Msta nie przyjmie. Msta to haubica czyli energię wystrzału gasi podwozie. Hiacynt to armata gdzie energię gaszą oporopowrotniki przez to ma lżejszą konstrukcję. Obydwa koła to manufaktura robiona ze starych zmagazynowanych dział.

    Reklama