Offsetowe plany Saaba i Pilatusa

Referendum w sprawie zakupu 22 sztuk szwedzkich myśliwców ma odbyć się w maju. Mają one zastąpić starzejące się maszyny F-5. Porozumienie, zgodnie z oficjalnym oświadczeniem firmy Pilatus, tworzy długoterminowy układ partnerski.

Najważniejszym celem podpisanego dokumentu jest kwestia wymiany floty szwedzkich samolotów szkolnych. Samolot Saab SK-60 jest podstawową maszyną używaną do szkolenia pilotów przez Siły Powietrzne Szwecji. Lata on od lat 60-tych ubiegłego wieku, stąd od pewnego czasu rozważa się możliwość zastąpienia tych płatowców.

Saab obecnie zajmuje się konserwacją i wsparciem starzejącej się floty SK-60, w ramach umowy z grudnia 2008 r. Kontrakt ten opiewa na 139 milionów USD i podpisany został na 9 lat. We wrześniu 2009 roku firma zmodernizowała 67 sztuk tych maszyn. Szwedom do prowadzenia szkoleń wystarcza 35 egzemplarzy. Zainteresowanie Saaba samolotami szkolnymi zwiększyło się w ubiegłym roku. Szwedzka firma, wraz z Boeingiem, pracuje nad maszyną, która ma zastąpić odrzutowce treningowe T-38 USAF.

Dodatkowo, w ramach układu między Pilatusem i Saabem ma zostać założone centrum rozwoju oprogramowania lotniczego oraz osobny zakład, który ma pracować nad produkcją komponentów lotniczych. Przedsiębiorstwo to ma dostarczać części do Gripenów, PC-21 i innych samolotów produkowanych przez obie firmy.

Łącznie porozumienie ma wykreować zamówienia warte 564,5 miliona dolarów w ciągu 5-8 lat. Nie jest to jedyny element współpracy Szwedów ze Szwajcarią – w ramach offsetu Saab podpisał już z firmą Ruag umowę w sprawie produkcji części do Gripena.