Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowy polski myśliwiec z silnikiem Jastrzębia

Makieta silnika F100-PW-229
Makieta silnika F100-PW-229
Autor. Maciej Szopa/Defence24

Defence24.pl rozmawia z Jessicą Villardi, wiceprezes działu programów rozwoju myśliwców i technologii mobilnych w Pratt & Whitney, Military Engines (Vice president of Fighter & Mobility programs for Pratt & Whitney’s Military Engines). Głównym tematem rozmowy są potencjalne korzyści, jakie Polska mogłaby osiągnąć wybierając silniki F100 do samolotów F-15EX Eagle II.

Jak ważne jest to, żeby posiadać zapasowe silniki odrzutowe dla swojej floty samolotów bojowych?

Zakupy zapasowych silników odrzutowych przez naszych klientów to zjawisko typowe, gdyż wysoka dostępność operacyjna samolotów jest niezwykle ważna. Silniki w wielu sytuacjach muszą być wymontowywane z samolotów. Nie tylko na regularne remonty, ale także w wyniku różnych losowych zdarzeń, jak np. z powodu uszkodzenia przez obcy obiekt, który wpadnie do wlotu silnika. Dokupowanie silników jest więc czymś normalnym, zarówno w lotnictwie cywilnym jak i wojskowym

Jak powinien wyglądać magazyn zapasowych silników do myśliwców. Ile powinno być silników zapasowych na samolot, np. jednosilnikowy?

Jest tak wiele zmiennych, które o tym decydują, że nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Musiałabym spekulować. Prowadzimy indywidualne rozmowy z klientami, by dowiedzieć się, jak planują używać swoje samoloty i w związku z tym jak powinni planować magazyn zapasowych silników by zachować zdolność operacyjną.

Warto tutaj zaznaczyć, że silniki Pratt & Whitney F100 to najbardziej odporne i niezawodne silniki 4. generacji dostępne na rynku To są silniki, które są trwałe i służą na płatowcach najdłużej.

Jessica Villardi
Jessica Villardi
Autor. Pratt & Whitney

Ile godzin średnio może przepracować silnik P&W F100?

Ważną rzeczą w kontekście polskiej floty F-16 jest to, że silniki F100 są jedynym napędem w tych samolotach. Polska posiada własne zdolności remontowe tych silników, co jest istotne dla utrzymania gotowości bojowej. Silnik ten jest też bardzo dobrym rozwiązaniem, które pasuje zarówno do samolotów F-16 jak i, wybiegając w  przyszłość, rozważanych przez Polskę samolotów  F-15EX i można je nawet wymieniać między tymi platformami. Dzięki temu Polska ma lepsze zdolności serwisowe, a przez to lepszą dostępność operacyjną floty.

Czytaj też

Załóżmy, że Polska kupi F-15EX i będziemy mieli więcej silników F100 w Polsce. Czy to mogłoby być związane z jakąś szerszą współpracą z polskim przemysłem albo zwiększeniem obecności Pratt & Whitney w Polsce?

Widzimy wiele nowych potencjalnych możliwości dla Pratt & Whitney i RTX w Polsce. Pierwszą z nich jest zwiększenie polskich zdolności remontowych silników F100. Prowadzimy obecnie na ten temat rozmowy. Chcę podkreślić, że już teraz Pratt & Whitney ma w Polsce ponad 6 tysięcy pracowników, a na polskim rynku jesteśmy obecni prawie 50 lat. Nasza pozycja w Polsce jest więc ugruntowana i silna, ale widzimy dalsze perspektywy rozwoju na tym rynku. Jesteśmy bardzo zadowoleni prowadząc działalność w Polsce ze względu na to, że kadry techniczne są tutaj wysoce wykwalifikowane.

Jakie inne produkty poza elementami silnika F100 produkujecie w Polsce i o jakie chcielibyście zwiększyć tą produkcję?

Obecnie dla F100 produkujemy krytyczne elementy wirujące i struktury statyczne. Wytwarzamy też elementy silnika F135 do myśliwców F-35. Są to kadłuby nośne wytwornicy gazów, czyli serca silnika. Obecnie rozmawiamy z naszymi udziałowcami na temat tego jakie kolejne komponenty czy zdolności obronne możemy produkować w Polsce.

Dziękuję za rozmowę

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (14)

  1. Jkseweryn

    Żadnego nowego typu myśliwca nie będzie nie stać nas na to , zejdźcie na ziemię , jeżeli w ogóle to zostaną dokupione F-16 lub F-35. Myśliwce są piekielnie drogie , a nasi sojusznicy z NATO mają ich sporo do natychmiastowego użycia , w przeciwieństwie do sprzętu lądowego i ten musimy kupować .

    1. JDM$

      Jest w tym słuszność, że potrzebujemy sprzętu lądowego jednak myśliwców też. Dzisiaj F16 latają nono stop do odpalanych rakiet w kierunku Ukrainy. Powinniśmy mieć zdolność do ochrony swojej przestrzeni powietrznej i osiągnąć tą zdolność. 48 FA50, 48 F16 i 32 F35 tak będą wyglądać nasze siły powitrzne w 2030 r. Żadna z tych maszyn nie jest aktualnie w oficjalnym przekazie przeznaczona do wykorzystania broni termobarycznej. Musimy zakupić samolot, który będzie posiadał odpowiedni udźwig np. F15, Rafael lub EF, KFI 21 czy TKI (z silnikami od F15), który będzie mógł być dla niej nośnikiem. Nie wspomnę już o broni termobarycznej czy posiadaniu w pełni autonomicznego uzbrojenia, na którego użycie ktoś nam może dać zgodę lub nie jak to ma miejsce w przypadku Ukriany. Obawiam się, że obrona Przesmyku suwalskiego ma się ograniczyć do konfliktu granicznego a nie wojny regionalnej. Takie podejście jest dla nas ryzykowne bo agresor będzie czuł się bezkarny.

    2. Chyżwar

      Już o niejednej rzeczy słyszałem, której miało "nie być". Na przykład M1 miało "nie być", bo Polska "nie jest demokratyczna" a te czołgi drogie. Potem Homara "K" miało "nie być". Ostatnio miało nie być 96 AH-64. Nie wiem czy zauważyłeś, ale kalejdoskop kliknął i świat się zmienił. Co prawda nie do każdego jeszcze to dociera. Ale tak właśnie jest. Dlatego stawianie tego typu tez jest ryzykowne. Ja wolę poczekać i zobaczyć co czas przyniesie.

    3. Davien3

      Chyzwar zeby nie wojna w Ukrainie to M1 pewnie by nie było bo rząd PiS poszedł na zwarcie z USA i Kongres zwyczajnie nie wydawał zgody na sprzedaż. Zgoda została wydana juz po tym jak Putin zaatakował Ukrainę

  2. LMed

    No cóż , unifikacja silników unifikacją silnikóŵ, ale zakup F-15 zamiast Tajfunów dobitnie świadczyłby o "ubezwłasnowolnieniu" nas przez Jankesów jednak.

    1. Remov

      Wręcz odwrotnie jeśli F-15 będą z offsetem

    2. Chyżwar

      Wolę być ubezwłasnowalnianym przez Jankesów niż ubezwłasnowalnianym przez Niemców. Jankesi nigdy nie najechali na mój kraj. Niemcy robili to wielokrotnie.

    3. Davien3

      Chyzwar EF-2000 dla Polski będą z Włoch a nie Niemiec więc znowu trafiłes jak kulą w płot

  3. Tomaszq

    A i tak lipa i tak lipa - Czymś chłopaki muszą latać, Wybraliśmy " F-y" to już niema co kombinować . To nie jest istotne trzeba zwrócić uwagę na coś innego ,jakim rynkiem zbytu stała się Polska. Łykamy wszystko jak pelikany , jak leci... Już nie ma co mówić żeby pomyśleć nad czymś swoim . Czy już nic nie umiemy? Miliardy wyjeżdżają z kraju tak i kiedyś tak i dziś. Więc możemy zostać jak kiedyś Iran z wiadomych powodów z samolotami które staną się albo eksponatami na ziemi albo może zbudujemy swój myśliwiec? .

    1. Remov

      Może zacznijcie od samochodu Izera

    2. Xx

      Owszem mozemy zbudowac ale A) potrzeba na to dziesiecioleci jesli mamy to robic sami b) jesli szybciej to musimy to robic z Korea pld a na to nie ma woli politycznej. Wiec zostaja tylko mz9nki i bajania.no i zakupy z polku

    3. poorpoora

      Wole wydawac na haracz dla USA niz polska produkcje. Skorumpowana i zdegrengolizowana Polska nigdy nie wyprodukuje technologii wojskowej zarowno jakosciowo jak i ilosciowo wystarczajacej do zabezpieczenia nas przed Rosja czy Niemcami i aktualnie rowniez Ukraina.. Wole miec wyszkolonych na sprzecie USA ludzi i mozliwosc nieograniczonych dostaw w trakcie wojny niz tys sztuk tego czy tamtego rodzimej produkcji co starczy na 2 tyg jakiejkolwiek wojny i nikogo nie powstrzyma. Nasz kraj jest zdezorganiozwany, skorumpowany, podzielony spolecznie, wciaz biedny i politycznie neizdolny do jakiejkolwiek prokecji sily. Trzeba 2 pokolen zeby to zmienic. Najlepszym mozliwym gwarantem na dzis jest bycie satelita USA. Przestancie sie oszukiwac. Dosyc mrzonek panowie szlachta

  4. kowalsky

    Zaliczyliśmy Potop po którym nadejdzie kolapsar gospodarki bo dziura budżetowa zwiększy się o kilkaset mld zł a wy dalej o "szklanych domach". Trochę rozsądku, proszę.

    1. Chyżwar

      Podobne potopy były wcześniej i jakoś gospodarka od tego się nie zawaliła. Potop to owszem ogromna tragedia dla ludzi, którzy zostali nim dotknięci. Ale także okazja dla firm, które zarobią za odbudowie. A te pieniążki drogi panie pozostaną w kraju.

  5. Al.S.

    Jeżeli Polska ma nabyć F15EX, co wcale nie jest głupim pomysłem, to wypada przypomnieć, że osiągi tego samolotu będą z tym silnikiem jednak nieco niższe, niż z konkurencyjnym GE F110. Z drugiej strony, ten sam silnik co w F16 da uproszczenie logistyki i na taką właśnie opcję zdecydowała się Korea Płd, która do swoich Slam Eagle zamiast F110 zamówiła PW F100-229. Do tego dochodzi jeszcze wiele systemów na F15, takich jak hydraulika siłowa z elementami wykonawczymi, siłowniki elektrohydrauliczne, czy pompy, które również są wzajemnie wymienialne na obu samolotach, do tego stopnia, że wśród obsługi naziemnej przyjęło się twierdzenie, że F15 to F16 razy dwa.

    1. Davien3

      @AIS po pierwsze F-15K to zwykłe F-15E a ta wersja ma jedynie silniki F100-PW-220/229 a nie F110 Zadna wersja F-15E az do F-15AE i jego odmian nie ma silników F110 które sa standardem od F-15AE

    2. Mongolski Czytelnik D24 Buczacza

      Davien, a co to takiego F-15AE? Które siły powietrzne używają samolotu F-15AE? Nigdy nie było tak oznaczonego F-15.I to co napisał Al.S. to prawda. F-15EX z silnikami General Electric ma wiele lepsze osiągi niż z silnikami P&W/

    3. Chyżwar

      Na razie Boeing podpisał sporo porozumień z naszym przemysłem odnośnie F-15. Wyraźnie więc widać, że ma parcie, żeby sprzedać tutaj swoje samoloty. Zobaczymy co będzie dalej.

  6. RPvictory

    Zmodernizujmy F-16, które mamy do wersji v. Dokupmy kolejne 32 F-35 i moze dlugo falowo pójdźmy we współprace i oparcowywanie wspolnego samolotu z Koreańczykami KF-boremae drugiej a może nawet trzeciej wersji. Musimy w końcu zacząć zdobywać know-how a taki przeskok i możliwość uzyskania wiedzy oferują tylko koreańczycy. Więc, albo dosiądziemy się do elitarnego stołu obok Koreańczyków , albo będziemy oglądać już tylko nogi od tego stołu.

    1. Remov

      Koreańczykom należy podziękować po tym jak wyrolowali na FA-50

    2. Nihoo

      @Remov - "naśśśś klient naśśśś paaaan" - Koreańczycy nas w żadnym wypadku nie wyrolowali. Błaszczak i spółka kupili FA-50 na doskonale im znanych i zatwierdzonych zasadach, z których Koreańczycy się wywiązali. Czyli krótko mówiąc Polska sama się wyrolowała na własne życzenie. Korea nie wciskała nam tych samolotów na siłę.

  7. Dudley

    Uzależnienia od jednego dostawcy, to już nikt nie zauważa? Wiąże się to z wieloma niebezpieczeństwami, a brak konkurencji i związane z tym wyższe koszty użytkowania są najmniejszym problemem. Co się stanie jeśli, USA zakażą serwisowania tych silników, albo producent będzie miał inne problemy? Wszystkie nasze samoloty bojowe w krótkim czasie zostaną uziemione, a my stajemy się bezbronni jak dziecko.

    1. Remov

      F-35 mają inne silniki.

    2. Essex

      Po 4 na leb prawda???

    3. yeti65

      Uzależnienie jest, to fakt. Ale z drugiej strony F-16 i F-15 to samoloty produkowane masowo. W razie "W" uzupełnienie strat byłoby dużo łatwiejsze, niż w przypadku każdego innego samolotu.

  8. andys

    "Nowy polski myśliwiec z silnikiem Jastrzębia" Ten tytuł zrozumiałem tak - mamy mieć własny, opracowany w Polsce i Polaków myśliwiec, który będzie wyposażony w silnik jakiegoś Jastrzębia.

  9. Wuc Naczelny

    A co mieliście niby uzyskać, pracę dla roboli? Przez 40 lat produkowaliście FIATy i NIC się nei nauczyliście. To po co płacić 150% dlatego że jest jakiś offset.

  10. andys

    Gdzieś mi umknęła informacja, że posiadamy lub posiadać będziemy F-15EX Eagle II ?

    1. Remov

      Została podpisana umowa offsetowa

    2. Czytelnik D24

      @Remov Jakaz znowu umowa offsetowa? Wszystko co do tej pory było podpisywane z Boeingiem nie dotyczyło F-15.

    3. JDM$

      Może 64 z 99 AH64 zamienią na 32 F15 EX ?

  11. Remov

    Warto odnotować że ten sam silnik jest w tureckim TF Kaan.

    1. Davien3

      A niby jakim cudem jak Kaan ma silnik F110 GE-129

  12. Dr. Pavl Kopetzky

    Dopiero teraz!? Nie za późno tak!? Kolejność

  13. Essex

    To bardzo dobre info. Kupilismy juz pseudo defiladowe samoloty bez uzbrojenia to czas ns krok dalej trzeba kupic bez silnikow. Skoto od F16 pasuja to na czas defilady sobie przeloza.

  14. ANDY

    czy będzie ogłoszony przetarg na nowy "polski myśliwiec" ... ??? jeżeli nie będzie przetargu to należy rozważyć postawienie przed trybunał stanu osoby podejmujące decyzję o takim zakupie w trybie bez przetargowym ... tak jak odbyło się to przy zakupie F-35, FA-50 oraz AH64 w związku czym warunki zakupu oraz cena płacona przez Polskę jest dużo większa niż przypadku podobnych zakupów przez inne europejskie państwa ... !! w dodatku zyskujące na kompensatach przemysłowych i kompetencjach technologicznych ...

    1. Rusmongol

      Wiele rzeczy ci umyka. Polska zbierała oferty na śmigłowiec bojowy. Przecież była też oferta Bella. F35 to był wyskok na samoloty po Turcji. Tu nie było co się zastanawiać, tym bardziej że cała Europa kupuje f35. A cena była taka jak rynkowa dla krajów spoza twórców tej maszyny. Nie dramatyzuj więc.

    2. Czytelnik D24

      A niby dlaczego? Zakup bez przetargu jest zgodny z prawem.

    3. ANDY

      no właśnie Polska zbierała oferty na śmigłowiec bojowy ... i wybrała bez przetargu najlepszy ... ale najdroższy AH-64 nie uzyskując w zamian kompletnie nic ... poza oczywiści ogromnym długiem i kosztami tej mocarstwowej transakcji ...- Bell proponował kosmiczną wręcz ofertę dla naszego przemysłu ... ale co tam mamy mega kontrakt na mega śmigłowiec bojowy ( system który jak pokazał wojna na UK odchodzi do lamusa na rzecz systemów bezzałogowych i samolotów wielozadaniowych ) ...

Reklama