Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Niemcy rozważają zakup F-15 i Super Hornetów

Fot. 	clipperarctic/wikipedia.com/ CC-BY-SA-2.0
Fot. clipperarctic/wikipedia.com/ CC-BY-SA-2.0

Niemcy poprosiły USA o tajne dane dwóch myśliwców Boeinga w związku z zamiarem zastąpienia od roku 2025 starzejących się samolotów Tornado - podał w piątek Reuters, cytując udostępniony mu list, jaki wysłał dział planowania niemieckiego ministerstwa obrony. 

List ten głosi, że myśliwce F-15 i F/A-18E/F uznano za potencjalnych kandydatów do zastąpienia maszyn Tornado, których wprowadzanie do służby rozpoczęto w 1981 roku. Jak się oczekuje, służący przekazaniu danych tajny briefing odbędzie się w połowie listopada. W lipcu bieżącego roku na podobnym briefingu przedstawiciele USA zapoznali Niemców z danymi produkowanego przez koncern Lockheed Martin myśliwca F-35.

Czytaj też: Niemcy rozważają zakup F-35

Niemiecki resort obrony oświadczył, że zwróci się także o informacje do europejskiego giganta aerokosmicznego Airbus, który wspólnie z brytyjskim BAE Systems i włoską spółką Leonardo buduje myśliwce Eurofighter Typhoon.

Boeing poinformował, że wspólnie z rządem USA pracuje nad dostarczeniem żądanych przez Niemcy danych. Jak zaznacza Reuters, jest to korzystny obrót sprawy dla tego koncernu, krytykowanego obecnie przez Kanadę i Wielką Brytanię za złożenie u władz USA skargi, której skutkiem było obciążenie wstępnym cłem importowym ze stawką 220 proc. wytwarzanych przez kanadyjską firmę Bombardier odrzutowców pasażerskich serii CS. W ich produkcji uczestniczą także zakłady Bombardiera w Belfaście w Irlandii Północnej.

Czytaj też: Kanada zawiesza rozmowy o Super Hornetach. Planowana wieloletnia modernizacja sił powietrznych

Niemcy, które powinny w połowie 2018 roku zadecydować, jakimi samolotami zastąpią swe Tornada, ogłosiły w lipcu bieżącego roku plany zbudowania nowego myśliwca wspólnie z Francją. Jest jednak nieprawdopodobne, by był on gotowy do 2025 roku, kiedy to rozpocznie się wycofywanie niemieckich Tornad.

Czytaj też: Debiut F-16 z kierowaną bombą atomową

Według zaznajomionych ze sprawą źródeł, na które powołuje się Reuters, Niemcy zamierzają najpierw kupić istniejące już samoloty w celu zastąpienia Tornad, pracując jednocześnie wraz z Francją nad nowym europejskim myśliwcem, który zająłby później miejsce Eurofighterów. Jest to szczególnie istotne wobec faktu, że Tornado IDS pełnią ważną rolę w systemie Nuclear Sharing, przenosząc bomby B61. Eurofightery w związku z brakiem zgody producenta na wysłanie samolotów tego typu na modernizację do USA nie będę mogły zostać zintegrowane z tym typem uzbrojenia. Perspektywiczną maszyną taktyczną, która będzie przenosić bomby jądrowe B-61 Mod.12, jest natomiast F-35.

PAP/Juliusz Sabak

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (27)

  1. AM

    Żeby tylko te dane za dwa dni nie leżały na Łubiance.

    1. bender

      Nie, nie powinniśmy.

    2. Serio?

    3. niuk

      "f-35 idealnie zastępujące su-22" To dosyć karkołomna teza... Rozumiem, że chcesz wykorzystywać F-35 do lotów na małej wysokości i ataków uzbrojeniem niekierowanym... A w czasie pokoju do odgrywania przeciwnika dla OPL...

  2. Qba42

    asnuz ma rację, myślę że nie będzie naszej niepodległości bez atomu a obecnie mamy ją tylko na gwarancjach USA a te dziś są a jutro...?

    1. bender

      W punkt! 10/10

  3. Marcin

    Zobaczycie, że i tak kupimy F-16...Jest to droga na skróty ale nie taka znowu najgorsza w przypadku naszych funduszy i faktu, że potrzebujemy zastąpić Migi i Suki NA JUŻ !!!! Zakup ok 100 egzemplarzy F-16 byłby dla nas najkorzystniejszy z wielu względów( finansowy, logistyczny, wyszkolenia personelu, wdrażania). A te samoloty i poziom wyszkolenia na nich pilotów jest okej i nie wstyd wysyłać tego w świat, na ćwiczenia i misje. O F-35 albo wdrożeniu Gripenów czy Eurofighterów możemy sobie pomarzyć....

  4. sojer

    Jest raczej przesądzone, że Niemcy kupią F-35 - pytanie, czy bliżej 40 szt, czy 70 szt. Jeżeli MON wreszcie ogłosi przetarg na następce MiG-29 (bo o Su-22 możemy zapomnieć) do wyboru będzie: jedyna sensowna opcja F-35A, droga opcja polityczna Rafale F4 (dla fanatyków UE) i opcja budżetowa Gripen E (jeżeli nie stać nas na F-35). Ceny po ok. 90 mln USD, 100 mln euro i 60 mln euro (za gołe samoloty). Warto dodać, że Szwecja nadal oferuje Gripena C/D, bo Bułgarię, Słowację, Chorwację nigdy nie będzie stać na nic innego. Przykład Rumunii pokazuje, że zakup 30-letnich F-16 kosztuje tyle samo co... nowych F-16.

    1. BUBA

      Pomyśl inaczej, 1/4 budżetu MON idzie na utrzymanie 48 samolotów i ich baz. Pozostałe 60 samolotów i cała armia była utrzymywana z 3/4 budżetu. Wynika to z braku własnych zakładów lotniczych dostarczających usług remontowych i obsługowych samolotów F-16. Więc gdy kupisz F-35 lub kolejne F-16 to na pewno nie polepszy to sytuacji reszty armii. Albo kupisz samolot z licencją np. Gripen E/F, albo jakieś przestarzałe F-16 MLU. Problem jest tylko taki, że Amerykanie redukując flotę F-16 odesłali do składów samoloty które z ich punktu widzenia nie nadawały się do modernizacji dla sił powietrznych USA bo generowały zbyt duże wydatki. Modernizacja i remont był zbyt drogi. Z F-35 Polska sobie nie poradzi na obecnym poziomie technologicznym.

  5. sojer

    Nikt nie kocha Eurofightera... nawet kraje producenci żałują, że je kupili. Problemem nie są osiągi, ale cena - kosztują tyle co F-22, a w zamian otrzymują samoloty zbliżone do późnych wersji F-16. Grzechem pierworodnym Eurofightera jest, że powstawał pod koniec zimnej wojny, kiedy państwa europejskie chciały samolot przechwytujący. F-16 powstał natomiast jako lekki myśliwiec dla USA i krajów sprzymierzonych, który miał zastąpić samoloty tj. F-4 Phantom II (drogie) i F-104 Starfighter (tanie), ale nie będzie tak drogi jak super myśliwce lat 70. F-14 i F-15. Ponieważ małych krajów nie stać na zakup floty bombowców, szturmowców, samolotów rozpoznawczych i myśliwców to samolot musiał wypełniać wszystkie te misje. Po 1990 zmieniła się jednak sytuacja polityczna i nie było potrzeby posiadania myśliwca przechwytującego jak Eurofighter, ale ponieważ w projekt dużo już zainwestowano to chcieli, aby samolot przeprojektowano. aby stał się także "ekspedycyjnym bombowcem". Drugi problem to, że każdy kraj chciał produkować część samoloty u siebie i koniecznie montować gotowy samolot u siebie... w rezultacie powstał cztery linie montażowe, a każdy kraj produkuje fragmenty tj. kabinę, płatowiec, statecznik, skrzydło, elementy awioniczne. Kolejny problem to redukcja arsenału - zamiast po 250 szt. kraje zredukowały zamówienia do od kilkudziesięciu do 160. Utracono więc efekt skali, a produkcja ciągnie się ślamazarnie, zamiast wielkoseryjnie jak to się robi w USA. USA jednak przy F-16 czy F-35 gwarantuje, że samolot będzie tani, bo zakupi ponad 1000 szt. i zaprasza inne kraje, aby zapewnić sobie eksport (mamy więc Australię, Turcję, Izrael, Holandię, Danię, a nawet producentów Eurofightera - Włochy i UK). Dlatego w USA taki sam samolot jest o połowę tańszy niż w Europie i na dodatek jest nowocześniejszy. Polska mogłaby sobie pozwolić na taki samolot tylko z powodów politycznych (może niech unia nam dofinansuje zakup od Niemiec).

    1. BUBA

      A nie przyszło Tobie do głowy coś innego? Niemcy kupują technologię, Polacy dają łapówkę sojusznikowi by ich bronił. Jak chcesz porównać parametry F-35 nie znając możliwości innych samolotów? Przy okazji zainteresowania F-35 porównają sobie możliwości F-15SE, F-18 E/F i Typhona z AESA i MBDA Meteror. W ten sposób otrzymali dane techniczne utajnione do tej pory przed sojusznikami USA i są w stanie ocenić w jakim kierunku modernizować Eurofightera a w jakim nie. To nie polski przetarg na "F-16" gdzie najważniejsza jest cena a nie technologia i jej offset. U Niemców liczy się technologia jak i u Rosjan. Oczywiście to są różne poziomy w własnych technologii Niemiec i Rosji. Niemcy i Francuzi szykują się do budowy samolotu 5 generacji, jak lepiej to zrobić niż zakupić F-35 i zapoznać się z jego rozwiązaniami w czasie eksploatacji tej konstrukcji? W Polsce działanie nie do pomyślenia...

  6. Observer

    Wyszło szydło z worka - Polski wzór dla lotnictwa morskiego F18 Super Hornet, dla lotnictwa przewagi powietrznej F15 +F16, dla lotnictwa uderzeniowego F35

  7. wot maładcy

    Między wierszami czytaj: GPU zwróciło sie do USA o przekazanie tajnych danych dot. potencjalnego wroga w powietrzu, a co to za dane ano przede wszystkim możliwości radarów i uzbrojenia, bo resztę ruscy już maja.....

  8. Sony

    Od kiedy to Europa składa się z Francji i Niemiec? Myśliwiec europejski ? Chyba francusko niemiecki

    1. kryty

      A od kiedy to Ameryka składa się tylko z USA? A zobacz, na "made in USA" wszyscy potocznie mówią "amerykański". Takie skróty myślowe.

  9. Patriota

    Czyli nasz MON może powoli zacierać łapki na kolejne zakupy,za kilka lat pojadą na niemiecki szrot kupować Tornada dla naszego wojska.

    1. Infernoav

      A po co nam Tornado? My potrzebujemy myśliwców przechwytujących i wielozadaniowych. Do tego że dwa AWACSY. Pewnie pije Pan do Leopardów jakie zakupiliśmy, przez co zmodernizowaliśmy około 1/4 potencjału pancernego do poziomu zachodu?

  10. jan22

    Niemcy jak to niemcy - grają tak sobie a wynik jest zawsze im na ręke ? ( to o piłkarzach ) ? A na poważnie niemiecka armia jest samo wystarczalna - ba nawet eksportuje za sowitą sumę : rok do roku ! Ewentualny zakup - to zmyłka by szanowny TRAMP - odwalił się że za mało kupują w USA ! Interes - dochód liczy się z Rosją , to tam jest świeża gotówka za licencje ale i za rozwój samej Rosji ( wojsko również jest wliczone ) ? W zamian bezposrednie dostawy surowca podstawowego dla egzystencji samych niemiec ( gaz i inne surowce ) ? Zależność obu państw była i jest obecnie mocno rozwijana - otwierając rynek rosyjski Putin dał zielone światło dla niemieckich zakładów ( technologii ) na rozwój zacofanego kraju - a samym niemieckim zakładom ( niemcom ) na bogacenie się . Jak widać zależność obu państw jest zbieżna i by tego nie zaciemniać są gotowi do symbolicznego zakupu amerykańskiego uzbrojenia za symboliczną kwotę ? Czy im potrzeba nowych samolotów z zagranicy skoro front między NATO a ROSJĄ przesunął się daleko od ich ziem , na nasze ziemie ! Pragmatyzm a tym się kierują wygrywa zawsze na ich korzyść ( gospodarka ) ? Kulturowo są jak się widzi ich pociągnięcia ( uchodżcy , emigranci ) - jako pociągnięcie chybione i kiedyś zapłacą za dowolność wobec swego rdzennego narodu ! ( Hitler gdy powstał z grobu i zobaczyłby kto gra w jego drużynie piłkarskiej i po ulicach Berlina chodzi ) - to nie antysemityzm tylko do nawiązania do II WŚ i jego doktrynie ????

    1. bobo

      Ale po co Niemcy mają technologicznie wzmacniać Rosję? Żeby urosła im konkurencja i Rosja zamiast sprzedawać surowce zaczęła wykorzystywać je do produkcji towarów u siebie? Putin chce aby Rosja stała się drugimi Chinami a nawet Niemcami. Czyli aby Rosja stała się dużym eksporterem produktów przemysłowych. Europa i Chiny zaś widziałyby Rosję tylko jako surowcowy dodatek do ich gospodarek.

    2. Olejnik

      Myśliwce dominacji potwietrznej są używane przez wiele panstw.

    3. Diabeł

      Zmyłka dla Trumpa ma być zakup do 6 herkulesów. Niemcy potrzebują maszyn transportowych , a 400 od Airbus się "trochę " spóźnia , więc upieką 2 pieczenie przy jednym ogniu.

  11. Robin

    Czyli Niemcy nie mogą zobaczyć planów f-35 to pytają się czy chociaż stare samoloty mogą kupić

    1. Sebo

      Cytat z artykulu powyrzej "W lipcu bieżącego roku na podobnym briefingu przedstawiciele USA zapoznali Niemców z danymi produkowanego przez koncern Lockheed Martin myśliwca F-35."

  12. sqs

    Ciekawe, ze po zapoznaniu sie ze specyfikacja F-35 rozwazaja zakup starszej konstrukcji.

    1. Qba

      Bo ten starszy F-15 pod wieloma względami ma większe możliwości bojowe.

  13. Kiks

    Kolejne rozmienianie się na drobne. Nie lepiej pracować nad czymś nowym razem? A tak każdy sobie rzepke skrobie.

    1. Qba

      Pracują nad nowym FCAS czyli myśliwce 6 tej generacji, ale ten ma być gotowy dopiero za 15-20 lat.

  14. sebolargo34

    Przekazać dziś jakieś tajne informacje Niemcom to jak przekazać je wszystkim a zwłaszcza Rosji Większość partii politycznych chodzi na sznurku Kremla anarchisci wdzieraja sie do baz Bundeswehry i maluja czołgi na różowo a gdy budowali nową siedzibę wywiadu to najpierw ktoś ukradł im plany a później anarchiści dostali sie do budynku i wykręcili wszystkie zawory zalewając go wodą Tak wyglądają dziś służby oraz całe to upadłe państwo natchnione poprawnością polityczną i unijnymi wartościami Amerykanie powinni dwa razy się zastanowić nim coś tajnego im przekażą

    1. Cezar

      "Przekazać dziś jakieś tajne informacje Niemcom to jak przekazać je wszystkim a zwłaszcza Rosji Większość partii politycznych chodzi na sznurku Kremla" Jedyna niemiecka partia na sznurku Kremla to AfD - specyficzny mikst postkomunizmu z nostalgią za nazizmem. Relikt przeszłości, popularny na terenach landów wschodnich czyli ziemiach tworzących przed 1989 rokiem komunistyczne Niemcy zwane NRD. Szczególną miłością cieszący się w mieście Drezno oraz jego okolicach. Dziwnym zbiegiem okoliczności Drezno to byłe miejsce pracy ... Władimira Putina, z czasów gdy jako agent KGB został wysłany na placówkę do NRD :)

  15. Obalaczmitow

    A to nie zapytali Daviena i spółki o te tajne dane?. Przecież oni znają wszystkie dane , każdy RCS i f35, f22, f18, znają dokładne zasięgi , co do metra wiedza kiedy radar zobaczy każde su , wiedza nawet ile su i i ile s400 zniszczy każdy amerykański samolot? To czego chcą jeszcze Niemcy? Jakich tajnych danych skoro wszystko jest w Wikipedii. No i tyle jest warte forumowe bajkopisarstwo. Tak naprawdę rzeczywiste parametry samolotów, radarów , RCS , zasięg itp sa TAJNE i tylko rząd i wojsko je zna. Nie znają ich dziennikarze czy dr Klopp czy inni znafcy. I pozostaną TAJNE.

    1. JW

      Dane dotyczą niejawnych informacji dotyczących zdolności operacyjnych, zarządzania informacjami oraz sensorów wielozadaniowych myśliwców F-35. F-15 i F-18.

  16. yaro

    A nie chcą F35 ?

    1. gts

      Robia rozeznanue rynku. F-35 raczej nie jest odpowiednikiem Tornado czy F-15 jesli chodzi o dedykowane zadania. F-35 to nastepca F-16, to flota probowala zrobic z niego nastepce F-18 ale jednak okazuje sie ze brakuje mu i udzwigu i zasiegu. Zreszta niezmiennie flota szuka nastepcow F-18 ktorych mozliwosci beda bkizsze F-14. W samolotach zachodnich ciagle jest brak nastepcow maszyn tej kategorii. Nie mozna nazwac Raptora takim nastepcom ze wzgledu na jego znikoma ilosc i bezsensownie przerwana produkcje. Dlatego zachod robi przeskok z maszyn F-15, Rafale EF i F-14 nad samolotami pokroju F-22. Wynika to i z wnioskow wyciagnietych z eksploatacji i z redefinicji zagrozen. Dzis to juz nie sa pastuchy ktore moga sobie postrzelac z kalacha. Dzis co raz wiecej krajow z przeciwleglego obozu dysponuje zarowno samolotami jak i zestawami SAM o dosc zaawansowsnej konstrukcji. Nikt nie bedzie gdybac jak zaawansowanymi. Po prostu trzeba skoczyc do przodu, domniemajac ze np Su-57 ma/bedzie mial mozliwosci na poziomie Raptora. Moze nie we wszystkich aspektach np elektronice ale moze i nawet wieksze jesli chodzi o manewrowosc biorac pod uwage szerzej rozstawione dysze z wektorowaniem ciagu 3d i dodatkowo jescze przednie klapy. Samolot jest duzy, ma spory rcs, ale duzo moze tez zabrac i paliwa i rakiet... biorac to pod uwage nalezy zaczac budowac samolot, ktory moze mu sprostac w potencjalnej walce. To samo dotyczy konstrukcji chinskich...

    2. JW

      A nie chcą wspaniałych Su-34 lub jeszcze wspanialszych Su-35? Dziwne.. Putin przecież Merkel załatwiłby taki kontakt jak Turcji S-400. Jednak Niemcy wolą sprzęt amerykański a w pierwszej kolejności F-35 o których tajne dane Niemcy zwrócili się do USA już w lipcu b.r. Swoją drogą świadczy to też o poziomie europejskiego przemysłu lotniczego. Na jaką maszyne z trzech przedstawionych kandydatów zdecydują się Niemcy będzie zależeć od niemieckich potrzeb na następcę Tornada i każda z trzech propozycji ma równe szansę. Pomimo że F-35 dysponuje największymi możliwościami bojowymi w tym możliwością przenoszenia bomb B-61 Mod.12.

    3. MWK

      Czy nie chcą to się jeszcze okaże. A o ewentualnej przewadze F-15 lub F/A-18 mogą zadecydować takie czynniki jak dwusilnikowy napęd (większe bezpieczeństwo podczas wykonywanie misji dalekiego zasięgu, czy cena jednostkowa. F-15 ma też potencjalnie większy zasięg niż F-35 oraz może przenosić znacznie więcej podwieszeń (masowo i ilościowo). F-35 daje przewagę w pierwszym okresie wojny, kiedy przeciwnik posiada jeszcze silną, integralną OPL. Po rozbiciu integralności obrony OPL pojawiają się korytarze którymi mogą przedostać się także samoloty 4 generacji. Wówczas przewaga F-35 topnieje.

  17. Hades

    A jaki sens? Tornado się starzeje, a te inne nie? Pierwsze oblatanie F-15 to rok 1972, Tornado 1974, a F-18 1978. Przyjęcie do służby to - F-15 w 1974, Tornado w 1980, a F-18 w 1983 roku. To chyba jednak niewielka różnica wieku, tym bardziej iż F-15 jest nawet starszy. Na dodatek to wcale nie jest ta sama klasa samolotów.

    1. gugle

      Może sens jest w tym, że F-15 cały czas ma otwartą linię. Przecież nie chodzi o potencjalny zakup F-15A z połowy lat 70`tych!

    2. Ozzi87

      Zauważ kolego że F-15 Eagle i F-15 Strike Eagle to dwie różne konstrukcje pierwszy tak jak mówisz jest z 1972 roku ale F-15 Strike Eagle jest konstrukcją z 1986 tak samo F/A-18 Hornet i F/A-18 Super Hornet to też są dwie różne konstrukcje i F/A18 Hornet jest produkcji McDonnell Douglas a F/A-18 Super Hornet produkcji Boeing i jest nawet z 1995 roku. Więc Super Hornet jak i Strike Eagle nie są starymi samolotami.

    3. JW

      Nowe F-15 i F-18 to całkowicie inne maszyny niż ich pierwowzory. Walory bojowe sterowanych cyfrowo nowych F-15 i F-18 wzrastać mają nie tylko dzięki termolokatorom i radarom AESA ale przedsięwzięciom z technologii stealth. Boeing pracuje już nad nałożeniem na F-15 i F/A-18E/F nowych powłok pochłaniających fale radarowe. Takie powłoki mogłyby jeszcze bardziej podnieść i tak duże możliwości bojowe tych samolotów.

  18. Diabeł

    Tornado w Niemczech będą latać do połowy lat 30 . Czyli do około 2035 roku. Niemcy dlatego rozważają już dzisiaj następcę dla tornado i wprowadzanie go ma być w latach 2020-30. I napewno nie są to F-15. Nie wiem z kąd autor wzioł te nowinki o F-15 ? . Na stronach niemieckich związanych z lotnictwem nie ma o tym mowy. ( Bundeswehr - jakoś też o tym nie wspomina ) , wstępne plany to "Luftkampfsystem der Zukunft"- Przyszłościowy system walki powietrznej. Jedyne o czym jest mowa to : sprawdzenie konstrucji F-35 pod względem przydatności i ewentualny zakup. Drugie : to następca dla EF , narazie wstępnie ma być odpracowany system razem z Francją . EF - ma przezwisko " Panen Flugzeug " - czyli " awaryjny samolot " - bo więcej stoją niż latają , części często do nich nie ma - i jest "mały kanibalizm" , do czasu kiedy części dochodzą .

    1. Matnia

      @ Diabeł, Chcesz powiedzieć, iż Eurofighter to nieudana konstrukcja lotnicza? Nie ma na świecie samolotów bezawaryjnych, czy niewymagających ewentualnego dopracowania.Po prostu nie ma.Swoją drogą to kto, jak kto, ale Niemcy mają dobry gust i wiedzę w sektorze uzbrojenia.Jako ewentualnego następce samolotu TORNADO typuję F-35, choć mogę się mylić.

  19. Hairy Portier

    Polska powinna pójść drogą uznania, że wygrała II wojnę światową i jako czwartej największej armii sojuszniczej należą się jej prawa przysługujące pozostałym mocarstwom czyli, stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, prawo do posiadania broni nuklearnej oraz reparacje wojenne ze strony Niemiec. Środki te powinny zostać przeznaczone na modernizację armii przy współpracy z USA, na regionalny program inwestycyjny i częściową spłatę naszych zobowiązań. To ustabilizowałoby sytuację w regionie, bo wykluczałoby możliwość wybuchu wojny (gdyby do tego doszło, byłaby to nuklearna wojna światowa).

    1. mosze

      Jasne! Uznajmy, że wygraliśmy wojnę i zażądajmy miejsca w Radzie Bezpieczeństwa. A rzeczywiści stali członkowie Rady wybuchną gromkim śmiechem. Radosnym śmiechom i gromkiemu naigrywaniu nie będzie końca.

  20. KOSA

    A DLACZEGO NIE WIECEJ ICH EUROFIGHTER ? Cós tu smierdzi.. a nam chcą wcisnąć TE ICH EUROFIGTERY ..??? TO powinno naszym decydentom dać do myślenia !!! KIedy w końcu kupią kolejne F 16 Dla zastąpienia su 22 i mig 29. a może Lepiej było by kupić z 48 nowych F18 SUPER HORNET W WERSJI ADVANCED ? I mielibyśmy 6 w miarę nowoczesnych eskadr samolotów . nikt tak by nie miał ..:! tylko mądrze przeprowadzić negocjacje.

    1. Diabeł

      EF stoją przeważnie w hangarach , 2/3 są do używania ( 1/3 stoji ) , a z tych 2/3 - 44% jest gotowa do działań. Dane niemieckiej Luftwaffe . Główna przyczyna - brak części zamiennnych .

    2. NATOwnik

      Co ty dziecko opowiadasz? Czytac ze zrozumieniem nie rozumiesz czy o co chodzi? Airbus nie zgadza sie, zeby Amerykanie grzebali przy EF2000 a to jest "conditio sine qua non", zeby mogl przenosici uzywac bombe atomowa B61! Pod tym katem rozpatrywany jest nastepca Panavia Tornado, ktory jest nosicielem B61. Sa trzy opcje: 1. Zakup wzglednie tanich i sprawdzonych, oczywiscie dostepnych od reki, F-15 czy F18. 2. Zakup F-35, tez bez wielkiego czekania na samolty, poniewaz Niemcy moga przejac miejsce Holandii, z ktora wspolpracoja bardzo scisle w zakresie wojskowosci. Holandia jest krajem Level2 projektu F-35 i awizowala zakup 85 maszyn, ale nie ma kasy i bedzie tylko 37 odbierac czyli Niemcy moga zastapic sasiada w zakupie 48 samolotow... a to jest liczba jaka potzrebuja do zastapienia Tornado. Moze kilka/kilkanascie wiecej. Plusem tej opcji (dla mnie osobiscie najlepszej i pewnie ta wybierze Luftwaffe, tylko politycy sa tutaj niewiadoma) jest tez mozliwosc praktycznego posiadania samolotu 5GEN we wlasnej flocie i mozliwosc "podpatrzenia" conieco i wykorzystania w tworzeniu swojego (razem z FRA) samolotu nowej generacji. Jedyny minus F-35 to to, ze nie posiada dwoch silnikow a Niemcy od czasow latajacych trumien -F-104 Starfightr - uzywaja tylko maszyn dwusilnikowych. US Navy sie przelamala to i Niemcy mogliby w sumie. 3. Modernizacja Tornado az po rok 2035 czy nawet 2040 i czekanie na swojego nastepce. Mozliwe, ale ryzykowne na wiek platowca i na zmiane warunkow pola walki, cociaz badzmy szczerzy, uzycie Tornado z B61 to science-fiction, poniewaz taki casus to tylko w wojnie totalnej przeciwko wiadomo komu a tej zadna strona nie chce i jest na 100% wykluczona! Cale gadanie o zagrozeniu ze strony Rosji dla krajow NATO to tylko, zeby kase na zbrojenia doic itp. Cwiczyc i latac nad poligonami mozna nawet 100 letnimi maszynami, wiec ta opcja tez jest mozliwa. Pozyjemy zobaczymy :)

    3. ZZ

      Jeśli wierzyć temu, co pojawia się w prasie - w podobnej cenie do Super Hornetów można mieć F-35.

  21. CB

    Dawno temu, jeszcze przed naszym wstąpieniem do NATO, marzyło mi się, że może kiedyś takie Tornada zastąpią nasze Su-22. Podobnie myślałem o wzmocnieniu naszego lotnictwa morskiego w Babich Dołach. Tymczasem Tornada są już powoli wycofywane, my nadal latamy na Su-22, a lotnictwo morskie zostało praktycznie całkowicie zlikwidowane i już nawet nikt o nim nie wspomina...

    1. gts

      Najgorsze panie jest to ze nie zapowiada sie ze bedxie lepiej. Przestana latac i nasze Migi i nasze Su... a nastepcow brak. Pewnie przestana latac i F-16 i F-18 a my dalej nic. Zmieni sie tylko strategiczny przeglad obronny i bedzie ok., tzn nie wiem dla kogo OK, pewnie dla politykow no ale nie takie rzeczy widzielismy.

    2. aaaaaaa

      A czy marzyło ci się F 16 w polskich barwach i to nowe a nie używane?

    3. BC

      A dlaczego? Przecież Tornado zawsze blado wypadały. Jeszcze jak nasza marynarka miała MiG-21 to w nieoficjalnych sparingach niemieckie Tornado prawie zawsze dostawały od nich lanie! Do tego Irak pokazał, że Tornado mają małą przeżywalność bojową przy ogniu małokalibrowym z ziemi, a tylko tak mogły próbować pokonać rosyjską opl, bo stealth przecież nie są a i ich systemy WRE nie powalają. Tak więc jako samolot uderzeniowy były takie sobie. W sumie była to maszyna specjalizowana - Anglicy chcieli coś szybkiego na małych i dużych pułapach (mało jest maszyn dorównujących prędkości Tornado na małym pułapie!) i dużym zasięgu, taki myśliwiec przechwytujący, do obrony marynarki przed atakami rosyjskich bombowców i manewrowość była im zbędna. Polska czegoś takiego nie potrzebuje.

  22. bobo

    Gdyby chcieli mieć tylko coś do Nuclear Sharing to weszliby w tańsze F 16. Jeżeli zaś myślą o F 15 to znaczy, że Eurofighter jest naprawdę drogi w eksploatacji.

  23. zawisza

    Co to, wspaniały EF2000 już się nie opłaca? A taki miał być hiper super i okazuje się, że jednak z jankesami trzeba się przeprosić.

    1. CB

      Niemcy są po prostu racjonalni i pragmatyczni, czego bym kiedyś i nam życzył. Przecież większość uzbrojenia produkują sami i są w tym elemencie praktycznie samowystarczalni, ale kierują się rachunkiem ekonomicznym. Na razie po prostu zbierają dane i sprawdzają co się będzie bardziej opłacać. Uwierz, że jeśli dojdą do wniosku, że ktoś robi sprzęt dużo tańszy czy dużo lepszy, to nie będą na siłę nic budować w "niemieckich stoczniach" czy "niemieckich zakładach", tylko kupią to za granicą. Tak działają przecież od dziesięcioleci.

    2. xawer

      Czytałeś artykuł? Jest "hiper super" tylko nie przenosi broni jądrowej(Nuclear Sharing) a producenci nie chcą się zgodzić na dostosowanie w USA do tej funkcji("Eurofightery w związku z brakiem zgody producenta na wysłanie samolotów tego typu na modernizację do USA...")

    3. zawistnik

      EF2000 nie jest maszyną uderzeniową tylko przede wszystkim myśliwcem. To na tej funkcji rozjechały się drogi Francji (Rafale) i Anglii przy wspólnym początkowo projekcie. Podobnie jest z Tornado - to maszyna uderzeniowa. USA nie produkuje już myśliwskich F-15C tylko uderzeniowe F-15E, które nie są prawdziwymi myśliwcami (opancerzenie, silnik pozbawiony ruchomych dyfuzorów wlotowych i optymalizowany pod niski pułap). F-18E/F też są bardziej uderzeniowe niż myśliwskie i przeznaczone pod niskie pułapy i małe prędkości. Niemcy nie rezygnują z EF2000 jako myśliwca, tylko szukają maszyn uderzeniowych zamiast zabytkowych Tornado. I kto wie, czy nie poprzestaliby tylko na EF2000 gdyby te mogły przenosić broń atomową.

  24. kowalskiadam154

    Niemcy-Francja Francja-Niemcy Niedługo jedni bez drugich nie poradzą sobie nawet w ubikacji

  25. ryszard56

    A My??kiedy?

    1. AM

      Do końca roku dwa...

Reklama