Przemysł Zbrojeniowy

Nie można ignorować zagrożenia związanego z dronami [Defence24 TV]

„Nawet drony, które kosztują całkiem niedużą kwotę, dostępne komercyjnie w sklepie, umożliwiają dosyć skutecznie szpiegostwo przemysłowe” – mówi Dariusz Czajka, Wiceprezes Zarządu, Dyrektor Techniczny Squadron Grupa ASE.

Drony mogą być na tyle nieduże i na tyle ciche, że nie można ich dostrzec gołym okiem, albo usłyszeć. W związku z czym trzeba zapewnić sobie środki techniczne, organizacyjne i prawne żeby na wszystkich tych trzech poziomach móc ustrzec się od niebezpiecznych konsekwencji.

Dariusz Czajka, Wiceprezes Zarządu, 
Dyrektor Techniczny Squadron Grupa ASE

Trzeba mieć świadomość, że jeśli zakład przemysłowy nie zastrzeże sobie przestrzeni powietrznej, nie włada tą przestrzenią powietrzną. Można wlatywać w zasadzie bezkarnie w przestrzeń powietrzną przedsiębiorstwa.

Dariusz Czajka, Wiceprezes Zarządu, 
Dyrektor Techniczny Squadron Grupa ASE
Reklama

Komentarze (2)

  1. xyz

    Ciekawe , Czy poracownicy wchodząc na teren zakładu wyłaczają swoje smartfony .... ???

    1. Hh

      Są zakłady gdzie tel musisz zostawiać w szatni

    2. Mateu

      Pamiętam, jak parę lat temu w ramach szkolnego projektu byliśmy w fabryce VW w Poznaniu, a rok później w Hanowerze. W jednym jak i w drugim miejscu telefony i aparaty musieliśmy zostawić w depozycie, dodatkowo każdy był jeszcze sprawdzany, czy nie wnosimy sprzętu rejestrującego, a byliśmy dzieciakami w wieku 13-15 lat. Niektóre firmy traktują takie sprawy bardzo poważnie.

  2. tia

    To jest dobre : \"Można wlatywać bezkarnie w przestrzeń powietrzną przedsiębiorstwa \" A od kiedy to przestrzeń należy do przedsiębiorstwa ?I nie bezkarnie tylko jak najbardziej zgodnie z prawem - o ile lot jest wykonywany zgodnie z Prawo Lotnicze.