Przemysł Zbrojeniowy
Kolejny krok naprzód Eurodrona. Pierwszy lot za 5 lat
Europejski dron MALE RPAS zakończył etap definicyjny projektu. Oblot bezzałogowca nazywanego roboczo Eurodronem planowany jest na 2023 rok, a dostawy pierwszych uzbrojonych egzemplarzy na 2025 r.
Projekt jest zarządzany przez europejska organizację OCCAR (pol. Organizacja jednoczącej współpracy w dziedzinie uzbrojenia), zajmującą się wspólnymi programami zakupów sprzętu i uzbrojenia. W budowę MALE RPAS zaangażował się Airbus (oddziały niemiecki i hiszpański), francuski Dassault, włoska grupa Leonardo czy w końcu czeska spółka Aero Vodochody - a to tylko firmy lotnicze. Trzeba pamiętać też o tych związanych z bardziej wyspecjalizowanymi elementami produkcji jak np. optoelektronika (tutaj partnerem programu ma być francuski Thales). Sama idea budowy bezzałogowca pojawiła się jeszcze podczas Paris Air Show 2013, ale prace nad programem rozpoczęły się w 2016 roku, a etap definicyjny w kwietniu br. W przyszłym roku planowane jest podpisanie kontraktu na produkcję poszczególnych części maszyny przez poszczególne zakłady. Oblot nowego BSP, planowany jest na 2023 rok, a dostawy pierwszych uzbrojonych egzemplarzy - na 2025 r.
Etap definicyjny ma miejsce po zatwierdzeniu planu projektu. W tej fazie wymagania związane z wynikiem projektu są określone tak jasno, jak to tylko możliwe. Obejmuje to identyfikację oczekiwań wszystkich zaangażowanych stron w odniesieniu do wyniku projektu. W tym konkretnym przypadku oznacza to zdefiniowanie zadań dla maszyny i szczegółów jego konstrukcji.
W oparciu o makietę (wg wystawcy - w skali 1:1 ) która pojawiła się po raz na tegorocznych targach ILA w Berlinie można założyć, że MALE RPAS będzie bezzałogowcem większym od MQ-9 Reaper, o podobnym do amerykańskiej maszyny kształcie kadłuba, wykorzystującym 2 umieszczone na skrzydłach silniki pchające, a także będzie systemem, przeznaczonym do działań C4ISR z możliwością uzbrojenia w bomby i rakietowe pociski kierowane.
Prezentacja publiczna makiety MALE RPAS
Trudno na tak wczesnej fazie orzec, czy MALE RPAS będzie dla europejskiego przemysłu lotniczego, tym samym, czym wcześniej był Eurofighter - nawet jeżeli nie powtórzy skali komercyjnego sukcesu amerykańskiego MQ-9 Reaper (co z natury rzeczy będzie trudne, wobec postępującego wysycenia rynku), to zdobyte doświadczenia - techniczne, produkcyjne i logistyczne związane z pracami nad nowymi materiałami czy przy współpracy między poszczególnymi zakładami, będą mogły być wykorzystane podczas prac nad dalszymi europejskimi konstrukcjami typu BSP oraz przy budowie europejskiego myśliwca 6. generacji.
R2D2
te śmigła dadzą piękne echo radarowe no i do tego na pewno cena będzie przystępna dla najbogatszych krajów zatoki perskiej.
Piotr
Moglismy byc częścią Airbus i takich jak ten, projektów. Ale to kiedyś...
Paranoid
Dlaczego w programie nie polskich gigantów myśli technicznej? Jakaś mała prywatna spółeczka Aero Vodochody poodobno jest a naszych przodowników brak ...