Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Borsuk w Kielcach po próbach pływania [WIDEO]

Fot. HSW
Fot. HSW

W trakcie targów MSPO 2019 jednym z najważniejszych eksponatów stoiska Huty Stalowa Wola S.A. i Polskiej Grupy Zbrojeniowej był Nowy Bojowy Pływający Wóz Piechoty BORSUK ze Zdalnie Sterowanym Systemem Wieżowym 30 mm.

Zaprezentowany w Kielcach Nowy Bojowy Pływający Wóz Piechoty z zaimplementowanym Zdalnie Sterowanym Systemem Wieżowym kalibru 30 mm (z zintegrowanym PPK SPIKE), opracowany w ramach programu BORSUK, pozytywnie przeszedł testy statyczne, dynamiczne oraz próby pływaniem. Nowy wóz piechoty ma pokonywać szerokie przeszkody wodne, a także ma działać w zróżnicowanych warunkach terenowych i klimatycznych. Ponadto pojazd będzie się charakteryzować dużą manewrowością oraz łatwością transportowania. Ten wóz, przeznaczony do ochrony żołnierzy załogi i desantu przed ostrzałem z broni strzeleckiej i granatników przeciwpancernych, ale także przygotowany do ochrony załogi przed wybuchami min i improwizowanych ładunków wybuchowych, powstanie w kilku wersjach – od wersji pływającej do wersji ciężkiego pojazdu pancernego.

Projekt BORSUK powstaje dzięki finansowaniu pozyskanemu z funduszy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, z którym HSW S.A. zawarła umowę jako lider konsorcjum.

Mariusz Błaszczak Minister Obrony Narodowej rozpoczął wizytę na Międzynarodowym Salonie Obronnym 2019 w Kielcach od zapoznania się z efektami ponad trzyletnich prac badawczo-rozwojowych nad Nowym Bojowym Pływającym Wozem Piechoty BORSUK. Wóz powstał w ramach prac prowadzonych przez konsorcjum, którego liderem jest HSW S.A. To najnowocześniejszy obecnie sprzęt powstający w polskiej fabryce zbrojeniowej.

Oprócz Nowego BPWP, HSW S.A. zaprezentowała na MSPO 2019 moździerz samobieżny kalibru 120 mm na podwoziu gąsienicowym. Zaprezentowana wersja jest posadowiona na głęboko zmodernizowanym podwoziu, w którym producent zastosował nowoczesny układ hydropneumatycznego zawieszenia. Znana już publiczności wersja moździerza kołowego produkowanego w ramach projektu „Rak” służy w jednostkach wojsk artyleryjskich. Zaprezentowana na targach najnowsza propozycja HSW S.A. przygotowana jest z myślą zarówno o krajowym, jak i o zagranicznych odbiorcach, uwzględnia światowe trendy w konstrukcji tego typu uzbrojenia. Tym samym HSW S.A. pokazuje, że nadąża za światowymi trendami w przemyśle, modernizuje i modyfikuje swój sprzęt, aby był jeszcze lepszy i odpowiadał na oczekiwania klientów. HSW S.A. pokazała gotowość do rozpoczęcia produkcji wersji gąsienicowej modułu. Zastosowany w tej wersji moździerza samobieżnego automatyczny system wieżowy 120 mm stanowi wyposażenie kompanijnych modułów ogniowych przyjętych na wyposażenie w SZ RP.

image
Fot. HSW

Trzecim produktem, który HSW S.A. zaprezentowała na MSPO 2019 jest Pojazd Minowania Narzutowego BAOBAB w wersji z czterema miotaczami. To efekt prac nad projektem prowadzonym przez konsorcjum na czele z HSW S.A., które obecnie realizuje nieco unowocześnioną wersję Baobaba na zamówienie Inspektoratu Uzbrojenia. Prezentowana wersja jest odpowiedzią na bardzo duże zainteresowanie tego typu systemem minowania na rynkach zagranicznych. W lutym br. przeprowadzono próby poligonowe dla ważnego, potencjalnego klienta, a planuje się przeprowadzenie jeszcze kilku takich prób. Docelowo ma powstać pojazd z sześcioma w pełni automatycznymi miotaczami sterowanymi z wnętrza pojazdu oraz z nowocześniejszym układem sterowania procesem minowania.

image
Fot. HSW

HSW S.A. wspólnie z PGZ oraz WZU zasygnalizowała również swoim klientom i gościom MSPO koncepcję niszczyciela czołgów – najnowszy projekt jest na razie w fazie wstępnej, ale z wykorzystaniem nowoczesnego i sprawdzonego nośnika gąsienicowego, jakim jest podwozie z 155 mm haubicy KRAB.

Ostatniego dnia kieleckich targów zbrojeniowych MSPO w Kielcach wręczono nagrody dla najbardziej innowacyjnych i perspektywicznych produktów zwiększających bezpieczeństwo państwa. Wyróżnienie Specjalne Ministra Obrony Narodowej otrzymał Nowy Bojowy Pływający Wóz Piechoty BORSUK realizowany przez konsorcjum, na czele z Hutą Stalowa Wola S.A.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (15)

  1. jr

    A czemu upierają się że ma pływać?

    1. dim

      No już dobrze, że pływa :) Gdyż w razie takiej konieczności nawet z ciężkiej wersji można będzie zrzucić płyty zewnętrznego pancerza i... też popłynąć. A płyty przeprawić (gdy będzie po temu sposobność) jakoś inaczej, oddzielnie, lub ukryć.

    2. Obywatel Wschód RP - eks-wotowiec.

      Tak, tak na pewno w trakcie walki będzie czas na "zrzut pancerza" - porażka jeszcze raz porażka. Budowa BWP pływającego jest niestety niszowym zajęciem tylko ciężki BWP jest przydatny,

  2. dim

    Re: Baobab. A gdyby na podobnej zasadzie i kilkudziesięciu wyrzutniach umieścić, ale kilkadziesiąt pocisków ppk i podobnych ? Odpalanych długą serią, na zasadzie "namierz, odpal, zapomnij" ? Oczywiście kierowałby tym odpowiednio mocny komputer i system radiolokacyjny, tyle że my mamy już podobne, śledzenie wielu celów naraz to też nic nowego, kwestia doprogramowania doń tych wyrzutni. A jakaż masakra całości sprzętu mechanicznego batalionów przeciwnika ! Ktoś powie "my nie mamy zasięgu, w porównaniu do artylerii przeciwnika, zmiażdżą nas nim się zbliżymy" - i to będzie prawda. Ale to my się bronimy, to oni zbliżają się. Czyli także możemy, właśnie powinniśmy zastawiać dziesiątki podobnych pułapek na usiłującego wykonać wojnę błyskawiczną przeciwnika. W sumie - rzecz w historii wojskowości, zwłaszcza u obrońców, stara jak świat. Nowe byłoby tylko medium techniczne. Jeszcze jedno: to przecież może być naczepa, nie musi być cała ciężarówka. Sholować ją może potem zwykły traktor... Kosztowny i tajny moduł z elektroniką i radarem odjechać może natychmiast po wykonaniu ataku na małym uterenowionym aucie... i w ogóle mógł stać o ...set metrów dalej, od przyczepy i rur wyrzutni, na wypadek ostrzału kontrbaterynego. - Generalnie mam takie smutne wrażenie, że to jest najgłupsza rzecz pod słońcem usiłowanie przygotowania skutecznej obrony przez proste powielanie rozwiązań sprzętowych zawsze liczniejszego atakującego. Przy tym zawsze spóźnione. To jest - powiedziałaby młodzież - mentalna masakra !

    1. ursus

      Proponowałbym nazwać ten system "Mikołaj", ale funkcję opakowania tzw. prezentu powinien spełniać 6 m. kontener, bo to daje większą elastyczność, anonimowość odnośnie ukrytego uzbrojenia: wyrzutni PPK, amunicji krążącej (np. Warmate TL), czy nawet bomby. Kontener można okopać, zakopać, pozostawić pomiędzy innymi - żaden przeciwnik nie będzie wiedział, czy stwarza on zagrożenie. Gdyby się tak dłużej zastanowić to nawet można schować tam robota, który po wyjechaniu oświetlałby cele. Swoją drogą widziałbym w czymś takim również miejsce dla robota nosiciela 20-30 cm dronów z niewielkimi ładunkami do likwidacji siły żywej. Zasięg byłby zapewne niewielki, ale i tak można by liczyć na niemałe spustoszenie w szeregach nieprzyjaciela z ich strony. Ciekawym rozwiązaniem mogłaby być też rakieta, która przelatując paliłaby laserami piechotę przeciwnika, ale to jest chyba dużo bardziej skomplikowane.

    2. dim

      "cywilny kontener" - oczywiście ! zawsze na to wskazuję, zwłaszcza że Rosjanie się z takimi konstrukcjami już nie kryją, chwalą się nimi na targach.

  3. dim

    Borsuk, w obronie przeciwdronowej. -Zapewne będzie umiał szukać drona tylko indywidualnie ? własnymi przyrządami optycznymi ? Czyli rój dronów zaatakuje na desantowany z góry. Prosto z góry. Wtedy kąt podniesienia armaty Borsuka już nie wystarczy. Natomiast owszem, obrona przed atakiem prosto z góry jest możliwa i z dobrą amunicją programowalną może nawet nie byłaby trudna. Jeśli strzelającym do atakującego nas drona będzie inny nasz wóz bojowy. Nieco oddalony. Czyli jego wymagany kąt podniesienia lufy nie będzie tak duży. Poza tym brak czasu na sterowania ręczne - do dyzspozycji atakowanego oddziału pozostanie tylko niewiele sekund. - Że Rosjanie nieprędko zbudują takie roje ? Wystarczy, że kupią oprogramowanie do ataku np. z Chin, z Indii - tam są świetni programiści, a Chińczycy demonstrują już roje z tysiącami dronów. Dochodzimy do sedna: W przypadku ataku dronów wszystkie działka naszych wozów winny celować i strzelać jako zsieciowane. To wpsólny procesor niech zdecyduje która lufa ma patrzeć w którą stronę, które drony strącać. Nie będzie też czasu na ładowanie antydronowej, programowalnej amunicji. Czyli powinna czekać jako gotowa opcja. A wtedy agresor tych ataków rojami dronów wykonywać po prostu nie będzie. Na zasadzie "Chcesz pokoju ? Szykuj się do wojny".

    1. Bober

      A nie można użyć czegoś do zakłócania pracy dronów ? Jest przecież taki sprzęt

    2. dim

      (1) Sprzęt, który znasz, to na drony amatorskie, do ochrony imprez, lotnisk cywilnych itp. Innego nikt nie ujawnia. (2) Zakłócać można drona o komunikacji dwukierunkowej, przy tym sterowanego przez operatora. Nie inteligentny dron, z zadanym wcześniej programem np. przekazanym w moemencie desantowania go. Następnie samosterujący, atakujący podobnie samodzielnie, jak czyni to inteligentny ppk. Można go tylko strącić i to w ciągu sekund. Lub to nasz pojazd zostanie zniszczony.

    3. plk

      A skąd wiesz jaki sprzęt on zna? To, że ty nie znasz niczego poza cywilnymi zakłócaczami zabawek dla modelarzy, nie znaczy że inni nie znają niczego lepszego. O systemie L-MANDIS słyszałeś? O systemach "THOR", lub "CHOMERA" słyszałeś? Wątpię.

  4. w

    Borsuk ??? Nawe to podobny do gryzoni poprzez wystajace gasienice. Te pedniki moglyby byc wieksze

    1. dim

      Ma móc przeprawiać się, także przy szybkim nurcie, wezbranej rzeki. Ale to nie jest amfibia na czas powodzi, ani nie morski pojazd desantowy. Z kolei im większe pędniki, tym łatwiej ulegną uszkodzeniu przypadkowym odłamkiem. A może uchwyt także i dla silnika zaburtowego ? :))) - Czy coś kosztuje ?

    2. Stefan

      Borsuk nie jest gryzoniem, jest drapieżnikiem.

  5. MI6

    Zintegrowali Spike??? Naprawdę? Tak bez dialogów i analiz? No to może w końcu i na Rosomaku się uda...

  6. Mar

    Prezentuje się okay, mam na myśli specyfikację i ujawnione możliwości. Trzymam kciuki za ostateczne powodzenie projektu, a SZ RP życzę dobrej maszyny do potencjalnej "pracy" ...

  7. ursus

    Modernizując wojsko budujemy określone zdolności w celu potencjalnego zwalczania konkretnego przeciwnika i w związku z tym chciałbym zapytać czy Borsuki dadzą nam jakąś przewagę w porównaniu do konstrukcji używanych w FR w zakresie niszczenia pojazdów pancernych na które przecież się natkną? Dysproporcję sił trzeba niwelować efektywnością likwidacji zagrożeń. Jeśli więc "wrogie" rozwiązanie pozwoli szybko wyeliminować 4 czołgi, a nasze "przyszłościowe" np. tylko 2, to jest ono mało zasadne, mimo że wcale nie muszą to być złe wozy.

    1. Covax

      Tak Borsuk ma przewagę w postaci doskonałego SKO, bardzo dobrych ppk, lepszego działka i pancerza pod każdym względem wytrzymalszego od BMP/BTR z Rosji. Dodatkowo Radmor i Fonet połączone razem dają "rezerwowy" BMS

    2. dim

      - przy tym Kurganiec będzie mieć działko 50mm, a Borsuk 30 lub 40 mm... - czyli świadomie ustawiamy się na pozycji modelu słabszego, już na starcie.

    3. Rudaemi

      Bzdura kompletna. Borsuk poszatkuje każdy Rosyjski BWP. Pytanie. Ile Kurgancow na stanie jeat w SZ FR? Idąc twym tokiem powinniśmy mieć 48 tonowy BWP z min. 6 ppk spike i 105mm. Zastanówcie się co piszecie panowie

  8. PRZEMEK

    Info z Kielc. Borsuk budowany jest ze stali szwedzkiej, gąsienice gumowe import-tylko jeden producent na swiecie produkuje takie podobno, zawieszenie hydropneumatyczne inne niz w k9 ale tez import, powerpack prawie caly import, brak wspolpracy z bumarem i obrumem- zadnych czesci z andersa czy nawet k9,, wieza dokladnie taka sama jak dla rosomaka, hunter-killer opracowany przez WB ELECTRONIC, przewaga w plywaniu- rosomaka do plywania trzeba uszczelniac, zajmuje to ok 40 min., borsuk ma plywac rzekomo z marszu- nie planuje sie polonizacji dla importowanych czesci bo dla kilkuset sztuk sie podobno nie oplaca- tyle sie dowiedzialem na MSPO.

    1. Infernoav

      Co złego w zakupie gąsienic, power packa i pancerza gdzie indziej? Liczy się wartość dodana. Tak robią Niemcy.

    2. Darek

      Plus jedzie na ruskiej lub arabskiej ropie. nic tylko strzelić sobie w głowę, ale trzeba uważać żeby nabój bie był z importu.

    3. w

      przeciez od 1989r likwidowano polski przemysł. Czesto jeszcze ci sami ludzie co teraz rzadza. Wiec nie ma sie co dziwic. A nasz MON nie lubi polskich rozwiazań, wiec współpracy z uczelniami ( część z nich przeszła na bardziej dochodowe promowanie LGb..)oraz instytutami branzowymi ( cos z nich zostało ??) NI MA

  9. Marek1

    Dlaczego nie zastosowano w Borsuku normalnej rampy otwieranej w dół tylko te przeraźliwie ciasne drzwi do przedziału desantu ?? Wiecie jak trudno przecisnąć się przez taki otwór żołnierzowi słusznej kubatury objuczonym bronią i różnymi szpejami ?? Nawet w czasie ćwiczeń ...

    1. hermanaryk

      Ile można tłumaczyć, że te drzwi są W RAMPIE?

    2. dron

      Borsuk ma rampe

    3. Rudaemi

      Jest rampa! Przestańcie już pisać bzdury ale czepiać się szczegółów typu "nie lata"

  10. Arek

    Fajna maszyna tylko zdecydowanie za duża i to chyba największy minus tej konstrukcji. A tok to widzę, że wszystko na +

  11. Składak

    Konsekwentnie robić swoje i nie przejmować się lobbystami oraz idiotami.

  12. Kóma

    Nie rozumiem tych zachwytów ! Dla mnie ten nowy BWP jest po prostu za wysoki, a więc to łatwy cel !!! I nie pomoże mu pływanie....

    1. THXXX

      To proszę podaj który współczesny BWP jest niższy.

    2. Szymon

      A Tobie pływanie pomogło?

    3. hermanaryk

      Człowieku, w Wiki możesz sprawdzić, jaki jest "wysoki" i porównać z innymi bewupami. Wydaje ci się, że masz miarkę w oczach? A co do pływania, to musiałbyś mieć choć podstawowe pojęcie o geografii Polski, taktyce i sztuce operacyjnej, żeby zrozumieć. Niestety jednak nie masz najmniejszego.

  13. Jako tako taki

    Wow! Jak ryba w wodzie i to przy dobrej ochronie balistycznej. Jak na lądzie też tak idzie to jest strzał w 10

  14. mat

    Do tego Borsuka zamontować zestaw 4-6 rakiet przeciwpancernych o zasięgu od 15 do 25 km wyposażonych w aktywne systemy ochrony klasy soft-kill i hard-kill no i rewelacja.

  15. Szwejk

    Polska niezależna polska niepodległa ----produkcja w kraju równa się Polska silna militarnie i gospodarczo

Reklama