Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

ARDRONIS przeciwko bezzałogowcom

Fot. Rohde & Schwarz
Fot. Rohde & Schwarz

Bezzałogowe statki powietrzne, zwane potocznie dronami, stają się coraz większym i bardziej realnym, wieloaspektowym niebezpieczeństwem dla funkcjonowania współczesnych społeczeństw, a co za tym idzie dla administracji publicznej, służb mundurowych i wojska. Z tego powodu na całym świecie opracowuje się setki systemów antydronowych. Swoje rozwiązanie w tym zakresie przygotowała także niemiecka firma Rohde & Schwarz.

System ARDRONIS jest rozwijany przez Rohde & Schwarz od pewnego czasu, jednak po tym jak niedawno Komisja Europejska ostrzegła przed zagrożeniem ze strony BSP, spółka w komunikacie przypomniała podstawowe cechy systemu. ARDRONIS to zaprojektowany przez firmę Rohde & Schwarz automatyczny, sterowany radiowo system do identyfikacji bezzałogowych statków powietrznych sterowanych drogą radiową. Według deklaracji producenta ma on pozwolić na bardzo wczesne ostrzeżenie o pojawieniu się drona i jego dokładną identyfikację oraz powiadomienie o zaistniałym zagrożeniu.

System ten jest modułowy i skalowalny oraz zapewniać niezawodne wykrywanie i zakłócanie sygnałów kontrolujących bezzałogowy statek powietrzny, nawet w przypadku ich zmieniania ich częstotliwości. Ma być także łatwo wdrażany na różnych rodzaju platformach oraz integrowany w celu dostosowania do określonych profili zagrożeń, z wieloma systemami działającymi w administracji publicznej.

Działanie tego systemu polega na wykrywaniu sygnału łącza zwrotnego systemy kontroli lotu BSP (już na bardzo wczesnym etapie jego lotu), a następnie monitorowaniu toru lotu i lokalizowaniu drona już w odległości 5-7 km w optymalnych warunkach atmosferycznych. Przechwycony sygnał drona jest porównywany z obszerną biblioteką profili różnego rodzaju bezzałogowców, zainstalowaną w pamięci systemu. Przeprowadzenie błyskawiczne procesu "monitorowania i dopasowywania" pozwala na niezawodne, wczesne ostrzeganie o wszelkich możliwych zagrożeniach z odpowiednim zapasem czasu na odpowiednią reakcję na potencjalne zagrożenie dla chronionego obiektu lub samego użytkownika. W razie konieczności, w przypadku wykrycia zagrożenia, system może zakłócić sygnał radiowy drona, co spowoduje przerwanie jego lotu i sprowadzenie go na ziemię.

image
Fot. Rohde & Schwarz

Obok systemu ARDRONIS, firma Rohde & Schwarz we współpracy z firmami ESG i Diehl Defence oferuje także sprawdzony, modułowy, wieloczujnikowy system wykrywania i obrony przed bezzałogowymi statkami powietrznymi o nazwie GUARDION. W skład tego systemu wchodzą także podzespoły systemu ARDRONIS. System GUARDION przeszedł próby w trakcie różnego rodzaju wydarzeń publicznych, kiedy  zapewniał ochronę przed niebezpieczeństwem ze strony wszechobecnych dronów. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Ja

    Przerwanie lotu i sprowadzenie na ziemię... niekoniecznie, wszystko zależy od zaprogramowanego trybu failsafe, równie dobrze BSP może zawisnąć w powietrzu lub polecieć w wyznaczone współrzednymi GPS miejsce, np. w środek chronionego systemem obszaru. :) Poza tym UKE i UE zabrania zakłócania sygnałów radiowych (jeżeli nie jest się służbą specjalną), więc tego typu systemy można sobie wsadzić... w większości przypadków. BSP nie muszą również wykorzystywać sygnałów radiowych do wykonania "misji", mogą być sterowane np. przez wideotracking, więc po raz drugi tego typu systemy można sobie wsadzić... To nic innego niż proteza systemu antydronowego pewnie za kilka baniek.

    1. dim

      A to wystarczy, że dron dostanie zawczasu zapamiętany obraz charakterystycznych punktów trasy i wyglądu celu. Radio zbędne. Drony masowo - setkami/tysiącami. Poza tym takie zagrożenie to przeciez nic nowego. "Od naszych strzał zaćmi się niebo (twierdził perski poseł) - Będziemy walczyć w cieniu (odrzekł mu na to Grek)". Czyli nasza tarcza ma być silnie aktywna. A nie tam... misje pokojowe i "prestiż międzynarodowy", jeśli zamiast zdolności obronnej.

Reklama