Wraz z decyzją US Army o zakupie izraelskiego systemu ochrony aktywnej Trophy dla czołgów Abrams powraca pytanie o termin pozyskania podobnego rozwiązanie dla pojazdów Bradley i Stryker. W tym przypadku sfinansowanie zakupów będzie możliwe dopiero z obecnej lub przyszłej perspektywy budżetowej, a prawdopodobnym wyborem Pentagonu będzie Iron Fist produkowany przez IMI Systems oraz amerykański system Iron Courtain.
Na podstawie decyzji Pentagonu pierwsza brygada czołgów M1A2 Abrams SEP V2 wyposażona w system ochrony aktywnej Trophy produkcji Rafaela ma trafić do Europy już w 2020 roku. Za integrację czołgów z izraelskim systemem będzie odpowiadać firma General Dynamics Land Systems. Dzięki zamontowaniu Trophy US Army po raz pierwszy uzyska możliwość fizycznego niszczenia ("hard-kill") pocisków służących do zwalczania wrogich pocisków przeciwpancernych. Amerykanie obawiają się tu przede wszystkim uzbrojenia rosyjskiego nowej generacji, takiego jak odpalane z platform lądowych pociski ppk Kornet oraz ppk Ataka przenoszone przez śmigłowce szturmowe Mi-28N i Ka-52.
Czytaj też: Abramsy z aktywnym pancerzem. Podpisano kontrakt
Jak informuje Defense News, Amerykanie nie rezygnują przy tym z chęci wyposażenia w podobne rozwiązanie także lżejszych pojazdów BWP Bradley i KTO Stryker. Abramsy mogą jednak otrzymać APS (active protection system) wcześniej ponieważ środki na ten cel zabezpieczono w roku budżetowym 2016. Dla dwóch pozostałych typów pojazdów pieniądze mają być przeznaczone dopiero w ramach aktualnej lub przyszłej perspektywy budżetowej. Kolejną platformą ma przy tym być Stryker, który otrzyma amerykański system Iron Courtain opracowany przez firmę Artis.
Integracja BWP Bradley z izraelskim systemem ochrony aktywnej Iron Fist produkcji IMI Systems ma zająć więcej czasów z uwagi na ograniczenia platformy związane z wagą, rozmiarami i zasilaniem. Najpoważniejszy jest ten ostatni problem i prawdopodobnie montaż systemu APS nie będzie możliwy na Bradleyach dopóki nie zostanie przeprowadzona adekwatna modernizacja systemu odzyskiwania mocy.
IMI Systems zakończyło już przy tym projektowanie i instalację Iron Fist. Rządowe testy mają się zacząć w listopadzie i potrwać ok. 4 miesiące. Po tym okresie i rozwiązaniu wyzwań dot. platformy Pentagon będzie mógł podjąć decyzję o zakupie systemu w Izraelu. Obecnie instalację Iron Fist na posiadanych transporterach CV-90 planuje Holandia, a system jest oferowany kolejnym klientom. Firma IMI Systems jest zainteresowana także polskim rynkiem, czego dowodem jest prezentacja Iron Fist na stoisku koncernu podczas MSPO 2017.
US Army pozostaje przy tym zainteresowane także czwartym systemem dostępnym obecnie na rynku, a więc opracowanym przez Rheinmetall Advanced Defense System.
Zobacz też: MSPO 2017: Izraelska ochrona aktywna dla Rosomaka [Defence24.pl TV]
Wojciech
"Dzięki zamontowaniu Trophy US Army po raz pierwszy uzyska możliwość fizycznego niszczenia ("hard-kill") pocisków służących do zwalczania wrogich pocisków przeciwpancernych." Ktoś coś z tego rozumie? Będą tym niszczyć pociski służące do zwalczania wrogich pocisków?
LOL
Gdzieś czytałem, że koszt jednostkowy Trophy to ~350 tys $ (a przynajmniej tyle miał płacić Izrael z integrację na ichnich Strykerach), Pytanie więc- na co czekają nasze leśne dziadki? Za ~400 mln zł można by mieć ten system na wszystkich naszych Leopardach...
Marek L.
Aroma izraelska nigdy nie używała, ani nie używa US STRYKER’ów. Rozwinęli oni i za chwilę będą produkować 8x8 EITAN, 37 ton, bez porównania lepsze.... Będą one oczywiście uzbrojone również i w ASOP Rafael’a „Trophy”. Ale owszem, system ASOP, jego wyprodukowanie oraz integracja z dowolnym czołgiem lub z opancerzonym transporterem piechoty to kosztuje m.w. 350 tys. USD., za jedną „sztukę”. Bardzo podobnie, jak i inny, jeszcze lepszy izraelski system ASOP, IMI Systems „IRON FIST”.......
ryszard56
kiedy pisalem że nasze wszystkie czolgi i transportery powinne posiadać taki system to wielu sie smialo ,ciekawe czy to byli Polacy?
rozczochrany
Polacy opracowali i przetestowali prototyp aktywnego systemu obrony przed pociskami rakietowymi i granatnikowymi. Jaki będzie jego rozwój i czy będą zamówienia z armii pokarze czas.
zgred ojczyżniany
Czyżby przemysł usa nie potrafił nic nowego wymyślić ? Taka potęga myśli technicznej i czerpie z dokonań innych państw . Ruski sami wymyślają uzbrojenie pomimo iż to zacofany inżynieryjnie kraj o kulturze ruskiej już nie wspominam ( kibelek na placu ) a ciekawostkę przekaże przejeżdżałem przez zakarpacką wieś i tam przyuważyłem też podobny kibelek na podwórku . Czyli mamy podobne rozwiązania architektoniczne . A już przypuszczałem że u nas XXI wiek - myliłem się . Ale powracając do zasadniczego tematu - kiedy nasz przemysł się ogarnie i zacznie produkować uzbrojenie naszych inżynierów dla wojska polskiego - na razie efektów nie widać a zaklinanie rzeczywistości chyba się już wyczerpało , amerykanie nie wiele nam pomogą Tramp chce tylko odsprzedać nam ich z użyty sprzęt i to bez rabatu . Sentymentów nie ma w sprzedaży uzbrojenia ?
tomuciwitt
“Czyżby przemysł usa nie potrafił nic nowego wymyślić ? Taka potęga myśli technicznej i czerpie z dokonań innych państw “ Gdybyś dokładnie przeczytał artykuł to byś wiedział , że to jest rozwiązanie pomostowe do czasu wprowadzenia własnego systemu. Druga sprawa . Po co mają wyważać otwarte drzwi , skoro mogą kupić uzbrojenie , które jest im potrzebne już i jest dostępne na rynku. Wydatek nawet kilkuset milionów dolarów za granicą ma wręcz pomijalny wpływ na ich przemysł zbrojeniowy . Kupują za granicą np. granatniki jednorazowe czy choćby poprzez Harrisa polski system Fonet. To że myślą racjonalnie i realizują pilne potrzeby wojska nie świadczy o braku możliwości technologicznych do realizacji określonych celów.