Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Poniedziałkowy przegląd prasy: Rosja chce odciąć Donbas od Ukrainy; Wojsko Polskie w mundurach z Bangladeszu; Koledzy z KGB - tajna armia Putina; Republikańska metoda na kryzys Ukraiński wg. Iana Brzezińskiego
Przegląd prasy pod kątem obronności.
Gazeta Wyborcza, Wacław Radziwinowicz, Odcinanie Donbasu od Kijowa: Fala wystąpień rzekomych separatystów zalewa wschód Ukrainy. Uzbrojeni ludzi "spontanicznie" uaktywnili się na ważnych węzłach komunikacyjnych, próbując odciąć przygraniczny region od reszty kraju. (…) Ich celami: były Kramatorsk, Gorłówka, Krasnyj Łyman, Drużkowka, Krasnoarmiejsk, Jenakijewe (rodzinne miasto zbiegłego z Ukrainy Wiktora Janukowycza), Artiomowsk i Słowiańsk.(…) Jeśli separatystom uda się opanować te miejscowości i utrzymać w nich wszystkich, to odetną drogowe, kolejowe i morskie szlaki łączące wschód Ukrainy, który ogłosili już Doniecką Republiką Ludową, z resztą kraju.(…) Członkowie "ludowej milicji" czy też "pospolitego ruszenia" w Słowiańsku i innych miastach Donbasu, (…) wyglądają bardzo profesjonalnie. Są ubrani w nowiutkie mundury rosyjskie. Mają najnowsze automaty, których raczej nie można "kupić w sklepie".
Przegląd, Marek Czarkowski, Polskie Wojsko w mundurach z Bangladeszu: Dlaczego wojsko i służby mundurowe omijają polskich producentów odzieży i obuwia? (…)Jeśli wierzyć doniesieniom tygodnika "Newsweek", część umundurowania dla naszego wojska jest szyta w Bangladeszu. Zamówienie na uszycie 66 tys. koszulobluz mundurowych zdobyło konsorcjum polskiej firmy Trawena i zarejestrowanej w Dakce spółki Bengal Sourcing. (…) Buty, kurtki specjalistyczne, kombinezony, czyli wszystko, co dotyczy służb mundurowych, kupowane jest w drodze przetargów. Niestety, nieoficjalnie najważniejszym elementem oferty jest możliwie niska cena. (…) W efekcie część zarządów albo dramatycznie tnie koszty, albo zwalnia pracowników i stara się lokować zamówienia w Azji. Jeśli taka praktyka się utrwali, wiele rodzimych firm upadnie, a ich pracownicy zasilą szeregi bezrobotnych.
Newsweek, Michał Kacewicz, Tajna armia Putina: Lojalni, sprawni, wychowani przez KGB. Krajem rządzą tak, jakby prowadzili operację kontrwywiadowczą. Ludzie prezydenta Rosji. (…) Są rozproszeni po różnych instytucjach, zajmują wysokie stanowiska lub władają finansowymi imperiami. Łączy ich to, że Putin im ufa. Niemal wszyscy - tak jak prezydent - pochodzą z Sankt Petersburga. I podobnie jak Putin w przeszłości pracowali dla KGB. (…) Planują politykę jak operację specjalną. Właśnie obserwujemy ich najnowsze przedsięwzięcie: odzyskiwanie Ukrainy. Ale tak naprawdę ich długofalowym celem jest odbudowa rosyjskiego imperium. Według recept wymyślonych w gmachu KGB na moskiewskiej Łubiance pół wieku temu.
Gazeta Wyborcza, Bartosz T. Wieliński, Republikańska recepta na Władimira Putina: W Polsce i Rumunii powinna stacjonować brygada amerykańskiej armii, w krajach nadbałtyckich - oddziały specjalne. NATO powinno uzbroić ukraińską armię i przeprowadzić z nią manewry - postulował podczas przesłuchania w Senacie USA amerykański analityk lan Brzeziński. (…) Brzeziński junior - w przeciwieństwie do ojca Zbigniewa (…), i w przeciwieństwie do brata Marka, który pracował w administracji prezydenta Billa Clintona - jest republikaninem. (…) Bez ogródek mówił o agresji Rosji na Ukrainę. - Putin wyznaczył cele zgodnie z dwudziestowiecznymi zasadami, ale realizuje je przy użyciu technologii XXI w. A także za pomocą brutalnej siły. (…) Brzeziński przekonywał, że Zachód musi uzbroić Ukrainę, szczególnie w systemy przeciwlotnicze i do zwalczania czołgów.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie