Reklama

Siły zbrojne

Polska zintegruje artylerię z Gwardią Narodową. Rozmowy w DGRSZ

Delegacja Gwardii Narodowej Illinois w DG RSZ. Fot. Mirosław C. Wójtowicz
Delegacja Gwardii Narodowej Illinois w DG RSZ. Fot. Mirosław C. Wójtowicz

Dowódca Gwardii Narodowej stanu Illinois złożył wizytę w Dowództwie Generalnym, gdzie spotkał się dowódcą generalnym gen. dyw. Jarosławem Miką. Jednym z tematów rozmów była integracja jednostek artylerii.

Jak informuje kpt. Dariusz Kurowski, dowódcy Gwardii Narodowej towarzyszyli przedstawiciele Ambasady USA w Warszawie Attaché Wojskowy płk John Downey oraz oficer Biura Obrony mjr Jeremy Miles. Spotkanie robocze było okazją do określenia procedur wspólnego szkolenia i udziału w ćwiczeniach w najbliższym okresie oraz integracji pododdziałów artyleryjskich na poziomie kompanii.

Współpraca jednostek artyleryjskich, również na niskim szczeblu (kompanii/baterii) jest jednym z priorytetowych obszarów działań państw NATO, w tym w Europie Środkowo-Wschodniej i USA. Należy zauważyć, że państwa sojusznicze dysponują systemami artyleryjskimi o różnych (częściowo uzupełniających się wzajemnie zdolnościach). Ponadto, wykorzystują one różne systemy dowodzenia.

Dlatego armie NATO (w tym US Army Europe) zwiększają zakres wspólnych ćwiczeń, tak aby móc w sposób efektywny wykorzystać posiadane systemy artyleryjskie podczas wspólnych działań. Jest to o tyle ważne, że zwykle do działań sojuszniczych wydzielane są relatywnie niewielkie jednostki (np. baterie/dywizjony artylerii) i powinny one być w stanie tworzyć jednolite ugrupowanie.

Do tego niezbędne jest jednak wypracowanie odpowiednich schematów i procedur współdziałania, w tym w zakresie systemów łączności. Współpraca systemów artyleryjskich z różnych państw była ćwiczona m.in. na manewrach Anakonda 2016. W szkoleniach współdziałania artylerii organizowanych w ostatnim czasie uczestniczyły też np. jednostki czeskie, niemieckie czy holenderskie.

Razem na poligonie

Wymiana doświadczeń pomiędzy polskimi i amerykańskimi żołnierzami z Illinois rozpoczęła się w 1993 roku, kiedy Polska przygotowywała się do wejścia do NATO. Współpraca jednostek wojskowych Dowództwa Generalnego RSZ z Gwardią Narodową stanu Illinois obejmuje m.in. takie obszary jak ćwiczenia, treningi oraz kontakty pomiędzy przedstawicielami korpusu podoficerów. Żołnierze z USA w przeszłości brali m.in. udział w przygotowaniach kolejnych zmian polskich kontyngentów wojskowych w Iraku i w Afganistanie, służyli także z polskimi żołnierzami podczas misji zagranicznych. Obecnie również często goszczą na poligonach na terenie Polski.

Gwardia Narodowa stanu Illinois liczy około 10 tys. żołnierzy w jednostkach lądowych i ponad 3 tys. w jednostkach powietrznych. Żołnierze rekrutowani są spośród lokalnej społeczności i bardzo często całą karierę wojskową wiążą z jedną, wybraną jednostką wojskową.

 

 

 

Reklama

Komentarze (5)

  1. Holofernes

    Poklepywania po plecach ciąg dalszy. Jak przyjdzie co do czego to znowu zostaniemy sami. Dzisiaj w pracy powiedziano mi, że jak chcę się obronić to sam muszę o to zadbać. A jak wygląda teraz stan armii w Polsce?

    1. tuk

      A jak myślisz? Jeśli odpuścić sobie górnolotny ton medialny i na sucho przeanalizować fakty, to mamy około 30 tysięcy jednostek pierwszej linii - w sam raz do obrony Warszawy. Odnośnie tego, co powiedziano Ci w pracy - właśnie tak to wygląda. Jeśli sam nie zaczniesz dbać o kondycję i uczyć się walczyć, to musisz mieć pieniądze, aby za ochronę zapłacić. Masz?

  2. Teodor

    Gwardia narodowa służy najprawdopodobniej do działań na terenie USA, nie bardzo zatem widzę potrzebę szkolenia polskich artylerzystów w zakresie współdziałania tych dwóch rodzajów sił zbrojnych! Polska artyleria ma działać na terenie III RP, Kościuszko przecież nie zostawił chyba potomków?! Jak widać wyjazd polskich żołnierzy do Francji i Anglii w 1939r. splendoru im nie przyniósł w postaci wymiernych korzyści.

    1. uofca zombie

      Powiedz, że robisz sobie jaja. Nie można chyba być tak "zorientowanym" co i gdzie robi Gwardia Narodowa i publicznie się o tym wypowiadać...

    2. asdasd

      Mylisz sie Gwardia Narodowa bierze udział w operacjach poza granicami US np. w Iraku.

    3. xyz

      Mylisz się.

  3. Mokotów

    To Amerykanie też mają nieefektywną bezsensowną armię niedzielnych kowbojów, takie OT? To pewnie prywatna armia Trumpa.

    1. Bolo

      Trafne :-))))

    2. Marek

      A nie? Trump cofnął się w czasie i powołał ją przeciwko opozycji. Niebawem "demokratyczne" media w USA wszytko Amerykanom ładnie "wytłumaczą". ;)

    3. Fxx

      Gwardia Narodowa to jest formacja która powinna być wzorem dla OT... Niestety u nas powstaje upolitycznione wojsko bez zdolności bojowych pod kontrolą Antka. Wstyd nawet porównywać nasze OT do amerykańskiej GN :(

  4. MIR

    Każda forma współpracy z armią amerykańską (w tym z Gwardią Narodową) jest dobra i wzmacnia bezpieczeństwo kraju, niezależnie od komentarzy opcji kremlowskiej.

  5. alli

    swietna wiadomosc.

Reklama