Reklama

Polityka obronna

Wyborcze starcie: debata PiS – KO. Czy Polska jest bezpieczna?

Autor. DWOT

Z jakim programem wyborczym dotyczącym bezpieczeństwa startuje Prawo i Sprawiedliwości, a z jakim Koalicja Obywatelska? Rusza nowy cykl Defence24, czyli „Wyborcze starcie. Debata o bezpieczeństwie Polski”. W pierwszej debacie gościliśmy posła Michała Jacha (PiS), przewodniczącego Sejmowej Komisji Obrony Narodowej oraz posła Czesława Mroczka (KO), byłego wiceszefa Ministerstwa Obrony Narodowej.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W debacie poruszono cztery główne zagadnienia w podziale na rundy wypowiedzi i replik. Runda 1 „Zakupy zbrojeniowe i polski przemysł obronny" runda 2 - „Wizja rozwoju Sił Zbrojnych RP" runda 3 - „Geopolityka Polski a wojna na Ukrainie" oraz runda 4 - „Kryzys migracyjny w Europie".

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. kopacz033

    Niech sie ogarna z tymi wyborami, wywiadami i walka o wladze bo putinowi wlasnie o to chodzi o podzial. A zaczyna on sie na tle polityczno wewnętrznym Polski. Lepiej niech nasi zachodni partnerzy o ile tak ich mozna nazwac ogarna jedna i druga partie bo putin to wykrozysta i zrobic cos co nikt tego nie opanuje i bedzie wojna miedzy nami w srodku nato i Rosją. To jest gra wywiadu i nalezy być spokojnym a nie walczyc o wszystko kosztem zycia Polaków. Za zycia nie chcee wojjny rosja jak i lazdy inny polak a co najgorsze bedzie wojna z bojownikami bez narodowosci nikt by tego nie chciał nalezy ogarnac sie bo dojdzie do tragicznych wydarzen ze strony grupy wagnera, dzialania hybrydowe i dywersyjne na kazdym odcinku.

  2. WaldK

    Ile kosztuje jedzenie gdy nie ma go wokol, sklepy puste, zadnego straganu, ogrodki dzialkowe bez warzyw i owocow, pola oskubane ze wszystkich zboz. tak wyglada obecny stan armii polskiej, 8 lat tej modernizacyjnej polityki rzadu, rozdawania pieniedzy tym ktorzy ich nie potrzebuja, mnostwa zapowiedzi i zyczen ktore nogdy nie byly zrealizowane. kupujemy wszysto z polki lub w czasie przyszlym a ceny w takim razie skacza niemilosiernie. jesli kiedys proponowano wspolprace tak dzis juz nie badz na warunkach kupuj lub nie. a zakup broni jest dla polski koniecznoscia. cena prokrastynacj rzadow polski. korea ma swietny przemysl obronny, izrael takze, nawet turcja wyszla daleko w przod. my konsumujemy i nic nie współtworzymy. .

    1. mors1939

      Kto nie chciał Obrony Terytorialnej a kto ją storzył?Kto likwidował polską armię, kto kupował tablice mendelejewa?"Jak nie ma to nie ma, Polski lotnik na drzwiach od stodoły poleci, Podjąłem ważną decyzję która zaowocowała likwidacją jednostek..." itd. Ile teraz wydajemy na armię, i to pomimo Covid i wojny? Czemu Totalni chcą likwidacji zapory z Białorusią? Wytłumaczysz?

  3. Edmund

    Jakim wsparciem na równinach będzie K2? Ot pierwsze z brzegu wsparcie, zniszczenie wrogich jednostek pancernych specjalną amunicją opadająca na spadochronie z 6 kilometrów i za przeszkodami terenowymi jak lasy. W testach w Norwegii w porównaniu z Leopardami 2A7, K2 osiągnął o 70% większą skuteczność w niszczeniu celów, będąc w ruchu. Nie ma innego czołgu na świecie łącznie z Abramsami, który miałby nowszą elektronikę (tutaj cykle aktualizacji wyposażenia są o wiele częstsze).

    1. K.

      @Edmund . Wie Pan dlaczego K2 ma taki słaby pancerz boczny , bo uznano , że nie będzie walczył na równinach :) Właśnie poważył Pan założenia ich inżynierów . SKO Leo2 to klasa sama w sobie , elektronika K2 jest naprawdę świetna ale nie lepsza od Leo2 , M1 jest królem pancerza i względzie ochrony załogi prowadzi bez dyskusji ale jego SKO ..... Sami pancerniacy wskazywali na różnicę . Średnie dystanse na jakim walczą czołgi na równinach to 1,5 km , wie Pan co oznacza spotkanie dla niego ze zwykłem KTO albo BWP na tym dystansie ? Jeżeli zajdą go od boku to nie ma czołgu i załogi .

    2. Davien3

      @Edmund ta specjalna amunicja jest wyłacznie przeciwpancerna bazujaca na niemieckim BONUS-ie wiec dawno tak sie nie usmiałem natomiast co do elektroniki to patrzac co maja K9a1 to kiepsko wróze temu K2 ale na 5-te miejsce wsród nowych MBT jeszcze sie chyba załapie Aha ostatnia aktualizacje elektroniki miały przed 2014r.

    3. Edmund

      @K nowoczesne KTO dysponują zaawansowanymi pociskami przeciwczołgowymi, ale nie docenia Pan K2, który dysponuje także systemem Hard Kill i Soft Kill. Oprócz antyrakiet zakłóca on pracę głowic przeciwczołgowych. Ponadto K2 dysponuje automatycznym namierzaniem i śledzeniem celu, pozostaje tylko zatwierdzić cel do zniszczenia. Polscy wojskowi narzekali początkwo na boczny pancerz dopóki nie zapoznali się z technologią tego pancerza. Wtedy głosy krytyki umilkły. Efekt spotkania z KTO albo BWP tym, który dysponuje Rosja na Ukrainie, zdecydowanie raczej wychodzi na korzyść K2. SKO Abramsa jest bardzo dobry..

  4. Edmund

    Przeglądam wasze komentarze i nie wiem czy mam do czynienia z ignorantami czy nieukami, którzy ukończyli jakiekolwiek szkoły? Az tak się poziom nauki obniżył? Sama instalacja linii technologicznej do K2 i zakup urządzeń oraz robotów (o czym był tekst w jednym z artykułów na defence24.pl) to transfer technologii i wiedzy, którą my nie posiadamy. W innym artykule tu na defence24.pl Prezes Mesko mówiła o wdrażaniu technologii 2.0, który oznacza przeskok technologiczny. Polscy podwykonawcy Raytheon i LockheedMartin w Polsce tworzą komponenty najnowszej generacji IT właśnie dzięki wsparciu tych firm w organizację produkcji i wyśrubowane standardy tych korporacji. Najbardziej mnie śmieszą odwołania, ze dziś to nie ma sensu, bo cos się nie udało w 1936 roku.

    1. K.

      Panie Edmundzie , rozumiem , z Pana wypowiedzi , że jest Pan wszechstronnie wykształcony i oczytany . W takim razie proszę doczytać o programach modernizacyjnych , nie będzie Pan taki zaskoczony i zdezorientowany . Nie potrzebujemy technologii automatyki i robotyki spawalniczej bo ją posiadamy i stosujemy . Przekonała się o tym delegacja z Korei zwiedzająca HSW , mało tego to nie Koreańczycy wymyślili te technologię aby mieli się nimi dzielić :) Potrzebujemy kompetencji z zakresu mechaniki , jakoś technologii silników i przekładni nie chcą nam udostępnić . Jak Pan myśli dlaczego ?

    2. Edmund

      @K Zaledwie kilka firma w świecie szeroko pojętego Zachodu tworzy silniki i przekładnie do pojazdów bojowych. To dekady doświadczeń i dziesiątki mld dolarów inwestycji i nikt tego nie udostępni za darmo. Nawet ci którzy skłonni są dobrze za to zapłacić, nie otrzymają tej technologii na wyłączność tylko w ,,użytkowanie" i wtedy też należy uznać to za wyróżnienie - bo nie każdy taką możliwość otrzyma. Niech przykładem będzie odmowa niemiecko-francuskiego konsorcjum nowego europejskiego czołgu wobec uczestnictwa Polski. Te technologie są świadectwem utrzymywania przez dekady kultury przemysłowej. Koreańczycy zaprosili nas do współpracy i to należy docenić.

    3. Edmund

      @K myli się Pan, że nie potrzebujemy nowoczesnych technologii produkcji wysoce skomplikowanego sprzętu wojskowego. W artykule na defense24.pl Pani Prezes Mesko dokładnie to wyjaśniła. Możemy powielać obecną produkcje kilkukrotnie, ale nie osiągniemy redukcji kosztów skali tej produkcji. W skrócie przysłowiowe 1000 jednostek produktów wymaga 300 jednostek zasobów (ludzie, maszyn, czas itp., nie wliczamy materiałów). Możemy powielić to np. 3 razy i otrzymamy 3000 j. produktów przy użyciu 900 jednostek zasobów, ale np. Przemysł 2.0 umożliwia wytworzenie 10 000 j. produktów, używając 1000 j. zasobów. Jest to szczególnie dobrze widoczne przy produkcji amunicji. To jest ten przeskok technologiczny..

  5. CzarnyRycerz

    Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że wszyscy olewali zbrojenia od lat. Można to było rozkładać w czasie i dawać rozwijać się własnym fabrykom. Teraz musimy drogo i w panice brać wszystko jak leci, bo nie stać nas na powtórkę z II WŚ, co widać na Ukrainie, gdzie miasto za miastem jest zrównywane z ziemią. Także fani jednych czy drugich powinni mieć świadomość, że żadna partia się nie popisała. Dopiero wojna wymusiła zmiany.

    1. K.

      @CzarnyRycerz . Pewnie , wszyscy mają cos za uszami ale wolę ludzi którzy cos zmieniają i są świadomi swoich decyzji . Zakup NSM to kompetencję dla Zielonki , nowa licencja na Rosomaka to rozwiązanie większości problemów , przygotowana modernizacja Leo2 to licencja na nowoczesną amunicję , podwozie do Kraba to pełne prawa licencyjne oprócz ograniczeń powerpaca . jakie kompetencję nabyliśmy z FA-50 , K9 i K2 ? Co dał gospodarce zakup AW101 , 149 i S70i ? Ile brakowało do uwalenia Kraba , Rosomaka i Borsuka ? Ile brakuje do pozbycia się F-16 ? Nie wiedzieli ile wydają ? Teraz muszą kupować na gwałt ? Zagrożenie jest od 2014 niezmienne a oni kupowali po parę sztuk albo większe ilości dopiero jak strajkiem groziły związki zawodowe . Oddają za to praktycznie wszystko .Było trzeba inwestować w rozwój mocy produkcyjnych naszych zakładów , bo był na to czas .

    2. VIS

      K.@ zagrożenie jest od 2008 r. od Gruzji się zaczęło.

    3. gregoz68

      Klich?

  6. Paweł P.

    Tak szczerze, to jaki to sens skoro #Totalsi mogą powiedzieć wszystko a potem, zrobią "reset", "jak pusto, to pusto" itp. Nie można im ufa, trzeba ich pożegnać, wyborczo – raz na zawsze.. Polska już widziała i doświadczyła, włączy "specjalsów".

    1. Paweł P.

      * władzy.

    2. K.

      @Paweł P. . Tak szczerze . Poprzednicy to Krab , Rak , Langusta , Grot i NFB , JASSM i modernizacja F-16 , Kolejne Leo@ , Jelcz , rozbudowa wojsk specjalnych . Obecnie zakupy z czapy , bez transferu technologii może i kosztem Kraba i Rosomaka . Wymień prace rozwojowe i nowe produkty naszej zbrojeniówki . Nawet amunicja w dużych ilościach to ......zagraniczne kontrakty .

    3. Prezes Polski

      Sens jest taki, że ani obecna, ani poprzednia władza nie zapisały się jakoś spektakularnie jeśli chodzi o wzmacnianie naszej obronności. A najgorszy jest kompletny brak wizji i głębokiej perspektywy geopolitycznej. Poprzedni władcy skupiali się na wolnym rynku, obronność była trzecia, jeśli nie czwartą kolejnością, obecni dokonują chaotycznych pozbawionych kontroli zakupów, często bezsensownych, poza tym zajmują się agresywna propagandą. A ja chciałbym wiedzieć, co jedni i drudzy proponują na następne 10-15 lat. Niestety ale poza politycznym pustosłowiem niewiele na razie wiadomo. Jedno jest pewne. Kierunek, który obrało PiS, czyli szukanie sojuszników 10tys. km od kraju i psucie relacji z Europą to ślepa uliczka. To trzeba zmienić.

Reklama