Reklama

Polityka obronna

Poniedziałkowy przegląd mediów z Defence24.pl; Leopardy będa gotowe już w marcu; Blinken: "Obecnie nie skupiamy się na samolotach dla Kijowa"

Autor. kpt. Dariusz Kudlewski/10 BKPanc/Zoom.mon.gov.pl

Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl

Reklama

Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Leopardy grzeją silniki. Ukraińcy będą potrafili je obsługiwać już w marcu": Minister Mariusz Błaszczak potwierdził, że ukraińscy czołgiści będą gotowi do operowania Leopardami już w połowie marca. „Już w marcu ukraińscy żołnierze powinni doskonale znać obsługę czołgów, które przekazuje m.in. Polska. Szkolenie ukraińskich żołnierzy odbywa się w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej. \[...\] Zajęcia odbywają się w Ośrodku Szkolenia Leopard w Świętoszowie, który powstał w 2007 roku. Obiekt jest wyposażony m.in. w symulatory i narzędzia symulujące współczesne pole walki. \[...\] Większość ze szkolących się w Polsce ukraińskich czołgistów pochodzi z jednostek pierwszorzutowych, co oznacza, że jeszcze niedawno walczyli na froncie w obwodach ługańskim i donieckim."

Reklama

Andrzej Podraza, Rzeczpospolita, „Ameryka zapyta nas o Chiny": Jak Polska zachowa się, gdy Waszyngton poprosi o wsparcie w konflikcie z Pekinem? Jak będzie kształtowała się polska polityka międzynarodowa w kontekście sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi? „\[...\] Z punktu widzenia interesów polskich akcentowanie roli Stanów Zjednoczonych i NATO w kontekście wojny w Ukrainie jest całkowicie zrozumiałe, gdyż oprócz wzmacniania naszego potencjału obronnego, tylko partnerstwo z Waszyngtonem i współpraca z innymi sojusznikami może gwarantować nasze bezpieczeństwo. \[...\] Warto już teraz odpowiedzieć na pytanie dotyczące szerszego globalnego spojrzenia Polski na politykę międzynarodową. Bo być może już w niedalekiej przyszłości Amerykanie powiedzą 'sprawdzam', biorąc nasze partnerskie relacje pod uwagę, i będą chcieli uzyskać nasze poparcie dla ich polityki wobec innych potęg rewizjonistycznych, czyli nie tylko Rosji, ale przede wszystkim Chin."

Rzeczpospolita, „Gen. Hodges: Ukraina mogłaby wyzwolić Krym do końca lata": Emerytowany generał USA - Ben Hodges - zapowiedział, że bitwa o Krym będzie decydująca w całym konflikcie ukraińsko - rosyjskim i przechyli szalę zwycięstwa po jednej ze stron. „Ukraina ma realną szansę na wyzwolenie okupowanego przez Rosję Krymu do końca lata, jeśli otrzyma rakiety dalekiego zasięgu - powiedział emerytowany generał USA Ben Hodges \[...\] Jego zdaniem warunkiem tak szybkiego wyzwolenia okupowanego od 2014 roku przez Rosję półwyspu jest zapewnienie przez wszystkich partnerów niezbędnego uzbrojenia, zwłaszcza precyzyjnych pocisków dalekiego zasięgu. \[...\] Ukraina nie będzie w stanie w pełni odbudować swojej gospodarki, dopóki Federacja Rosyjska będzie zajmować Krym \[...\]. Dodał, że dopóki Rosjanie będą na Krymie, Ukraina nie będzie mogła korzystać z portu w Mariupolu."

Reklama

Rzeczpospolita, „Jak Putin zareagował na decyzję Finlandii ws. wejścia do NATO? Prezydent Niinistö ujawnia": Prezydent Finlandii - Sauli Niinistö - ujawnił, co prezydent Rosji Władimir Putin powiedział mu w reakcji na informację, że Finlandia chce wstąpić do NATO.  „W ubiegłym roku Finlandia i Szwecja zdecydowały się zerwać z tradycyjną politykę neutralności i w połowie maja złożyły wniosek o przyjęcie do NATO. \[...\] Fiński prezydent ujawnił, że w czasie rozmowy Władimir Putin był spokojny i nie formułował żadnych gróźb. \[...\] Putin przecież powiedział publicznie, że nie sądzi, by to (wejście Finlandii do NATO - red.) było zagrożeniem (dla Rosji - red.), ale że Finlandia popełniła błąd - zaznaczył Sauli Niinistö."

Artur Pokorski, Interia, „Rosyjskie siły nuklearne w stanie najwyższej gotowości. Powód? Wizyta Bidena": Kreml rozpoczął przygotowania komponentów strategicznych sił nuklearnych do wystrzeliwania morskich i lądowych pocisków balistycznych oraz powietrznych pocisków manewrujących. „Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej doprowadziły swój system strategicznych sił nuklearnych do najwyższego poziomu gotowości bojowej - podaje agencja Unian. Powodem tego działania ma być próba zastraszenia partnerów Ukrainy w obliczu wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce. \[...\] Według Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Rosja zorganizowała test demonstracyjny swojego scentralizowanego systemu kierowania walką Monolit. Na wyższy stopień gotowości bojowej został postawiony system Strategicznych Sił Jądrowych."

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Rosjanie zatrzymani na polu minowym": Kolejne szturmy uniemożliwiały dobrze działająca artyleria ukraińska i pola minowe na podejściach do miasta. „Powstrzymanie rosyjskiej ofensywy w kierunku Wuhłedaru realizowanej od wielu dni udaje się nie tylko za sprawą niekompetencji rosyjskich dowódców, niewystarczającego wyszkolenia i zgrania jednostek prowadzących atak, lecz także dzięki sprytnej taktyce ukraińskich obrońców. Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się złapać nacierające kolumny wojsk rosyjskich w minową pułapkę. \[...\] Ukraińcy mają w wyposażeniu również miny narzutowe produkcji niemieckiej DM1399. Wystrzeliwany przez zestawy artylerii rakietowej pocisk AT2 SCAT-MIN przenosi 28 min przeciwpancernych DM1399."

Violetta Baran, Wirtualna Polska, „Siostra Kima ostrzega: możemy zrobić z Pacyfiku poligon": Korea Północna oświadczyła, że testy międzykontynentalnych rakiet balistycznych ma na celu dalsze wzmocnienie jej zdolności do śmiertelnego ataku nuklearnego oraz zweryfikowanie niezawodności broni i gotowości bojowej sił nuklearnych. „Korea Północna wystrzeliła w poniedziałek rano, dwa dni po wznowieniu testów z międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi, dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu - poinformowała armia Korei Południowej. Oba pociski wpadły do morza. Siostra Kima ostrzega: możemy zrobić z Pacyfiku poligon \[...\] Ministerstwo obrony Japonii poinformowało, że pociski osiągnęły maksymalną wysokość około 100 km i 50 km i pokonały dystans ok. 350-400 km, zanim wpadły do morza poza wyłączną strefą ekonomiczną Japonii. Nie ma doniesień o uszkodzeniach samolotów lub statków."

Mateusz Dolak, Wirtualna Polska, „Nowa zimna wojna. Oto co powinna zrobić Polska": Jak Polska powinna się przygotować do ewentualnego konfliktu zbrojnego z Rosją? „Czy w obliczu wojny w Ukrainie czas budować okopy na granicy Polski? - Jeżeli w planach jest powstanie osiedla, to należy ująć w nim schrony. \[...\] Czy zagrożenie uderzeniem armii rosyjskiej jest realne? Jeżeli jest realne, to trzeba się fortyfikować. . To na przykład możliwości HIMARS-ów i amunicji kasetowej do nich. Jaki jest sens budowania fortyfikacji, kiedy mamy możliwości rażenia przeciwnika, zanim do nich dojdzie? HIMARS-y mają zdolności rażenia między 70-300 km, samoloty F-16 - 300 km, a artyleria - 70 km. Zanim przeciwnik dojdzie, to powinien już być rozbity - podsumowuje generał."

Wirtualna Polska, „To koniec marzeń Kijowa? Złe wieści z USA": Amerykański sekretarz stanu - Antony Blinken - powiedział, że szkolenie z obsługi myśliwców jest zbyt trudne i czasochłonne. Jak podkreślił, obecnie kluczowe jest skupienie się na dostarczaniu innych rodzajów broni, która może być użyta w nadchodzących miesiącach. „Kijów od kilku tygodni intensywnie naciska na kraje Zachodu w sprawie dostarczenia myśliwców, w tym maszyn F-16. O tę kwestie pytany był w wywiadzie udzielanym stacji ABC amerykański sekretarz stanu. \[...\] Jesteśmy w bardzo bliskiej współpracy i koordynacji z Ukraińcami w kwestii ich bieżących potrzeb. Ale bardzo ważne jest to, że nikt z nas nie powinien skupiać się ani fiksować na jakimkolwiek konkretnym systemie uzbrojenia, bo sam system uzbrojenia, jakkolwiek ważny, nie jest wystarczający. – powiedział Blinken."

Wojciech Golonka, Do Rzeczy, „We mgle wojny na wyniszczenie": Czy Europa uruchomi tryb wojenny w koncernach zbrojeniowych? Na ile uda się zmodernizować siły zbrojne w NATO? „Nasz region może czekać perspektywa ciągnącej się latami wojny, w której Polska, wraz ze swym wsparciem materialno-logistycznym i finansowym, będzie jednym z warunków hipotetycznego zwycięstwa Ukrainy \[...\] sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, nawołujący do uruchomienia zachodniego przemysłu zbrojeniowego na znacznie większą skalę i mówiący o logistycznej walce z czasem. W ostateczności jest to apel o przestawienie się na gospodarkę wojenną, co Rosja, po impasie swej ofensywy w pierwszych miesiącach wojny, zdążyła już uczynić. Ale zachodnim rządom nieprędko do podobnego wysiłku finansowego w dobie inflacji i niezadowoleń społecznych, w kontekście gospodarek już i tak nadwyrężonych epoką covidowych restrykcji."

Paweł Wroński, Gazeta Wyborcza, „Przyszłość Ukrainy rozgrywa się na polu bitwy, a nie podczas negocjacji ponad głowami Ukraińców": Wywiad z generałem Mieczysławem Gocułem, byłym szefem Sztaby Generalnego Wojska Polskiego. „Do korupcji i nepotyzmu, na które pozwalał w siłach zbrojnych Putin, doszło kiepskie dowodzenie. I to na wszystkich poziomach. Strategicznym, operacyjnym, taktycznym – czyli grup bojowych. To miała być innowacja w rosyjskiej armii, naśladownictwo Zachodu, a tymczasem towarzyszyła temu postsowiecka mentalność. Dowódcy tych grup nie dostawali celu do realizacji, ale wyznaczano im kierunek i obiekt do zdobycia albo rubież do opanowania. Dowodzenie ogranicza się w takich warunkach do komendy: 'naprzód'. Sztaby tych grup bojowych nie miały możliwości planowania. Decyzje zapadały w Moskwie, a wojna toczyła się w odległej Ukrainie."

Reklama

Komentarze (2)

  1. cywilnycywil

    Cyt. „Ameryka zapyta nas o Chiny" - aha, na pewno. Otóż Ameryka dobrze wie ile teraz jesteśmy warci jako "militarne mocarstwo". Będzie dobrze, jak ogarniemy się na tyle, żeby zadbać samemu o siebie i nie żebrać dalej o pomoc u Ameryki. Wtedy rzeczywiście im pomożemy - odciążając USA od konieczności niańczenia naszego kraju - który już od 30 lat się zbroi i uzbroić nie może. Jak na razie więcej nam ubyło niż przybyło, więc pogadamy o naszej potędze w przyszłości. Co daj Boże naszej Ojczyźnie Polsce - pomimo takich polityków, jakich mamy.

  2. Ma_XX

    skoro tak zachód się obawia wysłania samolotów bo boi się atakowania przez nie celów w rosji więc niech wyśle samoloty z samymi rakietami powietrze-powietrze a z drugiej strony sami Ukraińcy chcą zamknięcia nieba nad ich krajem

Reklama