Reklama

Polityka obronna

Piątkowy przegląd mediów z Defence24.pl; HIMARS polskiej produkcji? Wojna w Azji całkowicie zmieniłaby świat

Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl

Reklama

Money.pl, „Wyrzutnie HIMARS produkowane także w Polsce? Jest gotowość do współpracy"

Reklama

„Mariusz Błaszczak rozpoczął w czwartek trzydniową wizytę w Stanach Zjednoczonych od odwiedzin w zakładach Lockheed Martin w Camden w stanie Arkansas. - Po rozmowie z zarządem Lockheed Martin usłyszałem zapewnienie o gotowości do współpracy z polskim przemysłem zbrojeniowym, o gotowości do tego, żeby wzmacniać polski przemysł zbrojeniowy, co jest korzystne również dla Stanów Zjednoczonych. \[...\]. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku w Polsce powstaniecentrum HIMARS, które w zamyśle ma byćhubem do serwisu i produkcji HIMARS-ów nie tylko na potrzeby Polski, ale także państw europejskich, wiele z których jest zainteresowanych kupnem systemu artylerii rakietowej."

Rzeczpospolita, „Minister z Singapuru ostrzega przed wojną gorszą niż w Ukrainie. Jak I wojna"

Reklama

„Wojna w Azji byłaby znacznie bardziej destrukcyjna niż wojna w Ukrainie - ostrzega minister obrony Singapuru, Ng Eng Hen. Zdaniem Ng wojna, która mogłaby dziś wybuchnąć w Azji, mogłaby mieć skutki podobne do I wojny światowej, w wyniku której poważnie osłabione zostały cztery istniejące imperia, a mapa świata uległa znacznym zmianom. Ng mówił też, że 30 proc. towarów handlowych transportowanych drogą morską jest przewożonych przez szlaki w rejonie Morza Południowochińskiego, a 1/4 przewożonej drogą morską ropy i 1/3 kontenerów przewożonych na pokładach statków przepływa przez Cieśninę Malakka i Singapur."

Rzeczpospolita, „Brytyjski generał o szansach ukraińskiej ofensywy: Czas pracuje dla Putina"

„Jeśli Ukraińcy nie wykorzystają szansy, jaką da im w tym roku kontrofensywa, wówczaswyczerpią swoje możliwości - przestrzegał w rozmowie ze Sky News były szef Sztabu Generalnego brytyjskiej armii, gen. Francis Richard Dannatt. \[...\]. Komentując oskarżenia Kremla pod adresem Kijowa w związku z atakiem z użyciem dronów na siedzibę prezydenta Rosji, do której miało dojść 3 maja, gen. Dannatt stwierdził, żenie sądzi, by stała za tym Ukraina. Były szef Sztabu Generalnego brytyjskiej armii przychyla się do oceny, że atak na Kreml mógł zostać upozorowany przez Rosjan lub przeprowadzony przez przeciwników wojny w Rosji."

Norbert Garbarek, Wirtualna Polska, „Europejski kraj mówi nie Ukrainie. Chodzi o przekazanie F-18"

„Jak donosi portal Defense Express powołując się na wypowiedź prezydenta Finlandii Sauli Niinistö z konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, w perspektywie najbliższego czasu, Kijów nie otrzyma myśliwców F/A-18 z Helsinek. Mimo posiadania łącznie 62 samolotów, w tym 55 egzemplarzy F/A-18C i 7 sztuk F/A-18D, Finlandia pod koniec 2021 r. ogłosiła zakup 64 egzemplarzy piątej generacji myśliwców F-35, które miałyby zastąpić F-18. Problem jednak w tym, że terminwymiany samolotów przesunięto na lata 2028 - 2030. Do tego czasu w służbie muszą pozostać dotychczasowe maszyny, które posłużą do bieżącej ochrony granic. Szef fińskiego MON Antti Kaikkonen twierdzi też, żeprzekazanie F-18 będzie w ogóle trudnym zadaniem z uwagi na stałe zapotrzebowanie samolotów do działań na granicy kraju."

Interia.pl, „Kolumna bojowych Bradley w Ukrainie gotowa na wielką kontrofensywę"

„SZU podały, że kilkanaście tysięcy ukraińskich żołnierzy w ostatnich miesiącach brało udział w szkoleniach w różnych krajach NATO. Wszyscy powrócili już do kraju i oczekują na ten wielki dzień. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kontrofensywa może rozpocząć się już 9 maja. Z komentarzy władz i przedstawicieli armii można wywnioskować, że siły ukraińskie szykują wybuchowe niespodzianki na rosyjski Dzień Zwycięstwa, które mają być preludium do potężnego uderzenia na okupowane terytoria. \[...\]. Analitycy sądzą, że ukraińska armia dokona kolejnego ataku na Most Krymski, by całkowicie go zniszczyć, a następnie odciąć półwysep od bezpośredniego połączenia z Rosją. Celem jest blokada zaopatrzenia. Jednocześnie żołnierze zaczną odzyskiwać miasta leżące na drodze zaopatrzenia już na tymczasowo okupowanych obszarach Ukrainy. Wówczas Krym powinien sam się szybko poddać."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Arturro

    Polecam wywiad z p. Przemysławem Kowalczukiem prezesem zarządu Pit-Radwar na kanale Republika TV z 9 maja 2023 r.. Mówi o budowie fabryki rakiet GLRMS w Polsce z roczną produkcją na poziomie 2000-3000 sztuk rocznie z p e ł n y m transferem technologii oraz budowie nowych fabryk amunicji artyleryjskiej z docelowym poziomem produkcji ok. 200.000 pocisków rocznie (więcej niż obecnie wytwarza się w USA). On to mówi na poważnie termin ok. 3 lata

  2. kapusta

    Błaszczak zapewnia o gotowości do współpracy przemysłowej ws. HIMARSów - jakby geniusz nie uwalił kilka lat temu programu pk. Homar robiąc z niego defiladowy kadłubek z 18 wyrzutniam i zerową polonizacją, to byśmy już dawno mieli zdolność do produkcji pocisków 70 km. A teraz pierwszy hamulcowy modernizacji stroi się w piórka reformatora polskiej zbrojeniówki...

    1. Chyżwar

      Mam ci przypomnieć jak darliście się, że "Homar z PGZTu wychodzi zbyt drogo"? Gdyby wówczas Błaszczak kupował broń jak czyni to teraz wyciągnęlibyście ludzi na ulicę. A zadyma była by dużo większa od tych na których gwiazdorzy pewna "kobieta", lubiąca wykrzykiwać słowa powszechnie uznawane za nieprzyzwoite w miejscach publicznych..

  3. staryPolak

    w ramach programu Homar negocjowano w latach 2015-2018 zakup 3 dywizjonów HIMARs, ostatecznie zdecydowano się na 1 dywizjon. (1 dywizjon=18wyrzutni). Wiec róznica nie tak kosmiczna. Zreszta nikt na świecie nie zakładał że przyszła wojna może wyglądać tak jak ta na Ukrainie. A przy trzech dywizjonach to mocno wątpię czy Amerykanie chcieliby rozmawiać o produkcji rakiet w Polsce. To jest realne dopiero dziś, kiedy zapotrzebowanie na HIMARsy na świecie wystrzeliło do góry.

    1. kapusta

      No właśnie na tym polega cały myk, by kupować zanim ustawi się kolejka! Gdy w Polsce podejmowano decyzje o pilnej potrzebie zakupu artylerii rakietowej dalekiego zasięgu (ale też np. dronów różnych klas) po anschlussie Krymu, to żaden producent takiego uzbrojenia nie miał kolejki zamówień. Nie tylko Izrael czy Korea, ale też USA były gotowe zaoferować wiele, by przebić konkurencję. ale tę szansę zmarnowano. 3 dywizjony HIMARS z których się śmiejesz to prawie połowa tego co ma cala armia USA i kontrakt na 15 lat - było w czym wybierać. A jak się najpierw podpisuje kontrakt jak bantustan na 18 wyrzutni z zerowym transferem technologii, a potem składa wniosek o dokupienie jeszcze 500 bez żadnych warunków, to jaką ma sie pozycję negocjacyjną?

    2. DBA

      kapusta@ po anschlusie Krymu i połowy Donbasu nikt poważny dalej nie przewidywał pełnoskalowej wojny w Europie. Twoi idole w najlepsze budowali ruskom rurę na Bałtyku, "napoleon" dostarczał ruskom części do uzbrojenia. I tak w ogóle to bezpiecznik Putin był solidnym i przewidywalnym politykiem. Każdy polityk wydający pieniądze na broń zamiast na socjal, walke z ociepleniem klimatu a potem pandemię i cokolwiek tam sobie wymyślisz byłby wyklęty do 10-tego pokolenia wstecz. Jest taka zasada, że państwa demokratyczne, nieagresywne raczej nie zbroją się bez widocznego zagrożenia. Zresztą wtedy priorytetem nie były himarsy, ale jak upchnąć Kryla do do Herculesa

  4. "Docent" zza morza

    Tak to już jest na tym świecie - zmiana sytuacji zwykle wymusza nowe podejście i nowe decyzje - niezależnie od wcześniejszych decyzji i poglądów.. I tak podczas początków II wojny światowej - zanim przerodziła się ona w "wielką wojną ojczyźnianą" - Wlk. Brytania traktowała ZSRR jako wroga i o mały włos nie doszło do angielskiego zbombardowania sowieckich instalacji naftowych w Baku - by po inwazji Hitlera zawiązać z kacapami koalicję ....

Reklama