Reklama

Polityka obronna

Niemcy i Rosja razem. Skandal w Bundeswehrze

Autor. Bundeswehr/Carl Schulze

Ministerstwo Obrony Niemiec prowadzi dochodzenie w sprawie udziału swoich żołnierzy w międzynarodowych zawodach sportowych, w których uczestniczyli również rosyjscy wojskowi, mimo nałożonych na Rosję sankcji.

W lutym 2024 roku w Bangladeszu odbyły się zawody łucznicze, na których zauważono niemieckich i rosyjskich żołnierzy wspólnie pozujących do zdjęć. Jedna z najbardziej krytykowanych fotografii przedstawia rosyjskich wojskowych, którzy pozują obok szefa niemieckiej delegacji, podpułkownika Christiana Lützkendorfa. Ministerstwo Obrony Niemiec wyraziło „zaniepokojenie”, a przedstawiciele resortu zapewnili, że sytuacja została natychmiast omówiona z odpowiedzialnymi osobami, fotografie zostały uznane za „nieakceptowalne.

Reklama

Kiedy tylko zdjęcia trafiły do niemieckich mediów, pojawiła się fala krytyki. Litwa wyraziła swoje niezadowolenie, uznając udział niemieckich żołnierzy w zawodach za nieodpowiedzialny i sprzyjający legitymizacji rosyjskiego wojska na arenie międzynarodowej. Przedstawiciel litewskiego Ministerstwa Obrony stwierdził, że Rosja próbuje zdobyć uznanie poprzez uczestnictwo w zawodach.

Czytaj też

Ministerstwo Obrony Niemiec odpowiedziało na zarzuty, deklarując, że natychmiast podjęto działania mające na celu wyjaśnienie sprawy. Jak jednak wykazały dalsze śledztwa dziennikarskie, niemieccy wojskowi nadal uczestniczą w kolejnych wydarzeniach organizowanych przez CISM. Chociaż nie doszło do bezpośredniej rywalizacji sportowej między Niemcami a Rosjanami, żołnierze obu krajów spotykali się na wspólnych obradach technicznych oraz uczestniczyli w oficjalnych kolacjach. Szczególnie kontrowersyjny okazał się turniej koszykówki w Serbii, gdzie to właśnie rosyjski generał-major odpowiadał za koordynację rozgrywek, w tym dobór przeciwników dla niemieckich drużyn oraz nadzór nad kontrolą dopingową.

Reklama

Ministerstwo Obrony Niemiec zapewniło, że w przyszłości Bundeswehra zostanie wycofana z zawodów sportowych, jeśli Rosjanie lub Białorusini nadal będą brać w nich udział.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Ralf_S

    Kojarzę już takie zdjęcia z niemieckimi i ruskimi żołnierzami - z 39 roku. Jak widać historia się powtarza.

  2. Facetoface

    ZERO zaskoczenia.

    1. Al.S.

      Tak wygląda oddolna dyplomacja. Wszystko zgodnie ze spiżową myślą Bismarcka- skuteczna polityka? Dobry układ z Rosją. A że raz czy dwa sprawa się rypnie i pójdzie w świat, cóż, ryzyko warte poniesienia.

    2. wojghan

      100%.

  3. Pegaz

    To jak brat i siostra, czasem się kochają a czasem biją, czegoś nie rozumiecie?

    1. wojghan

      100%. Ja, odnośnie spraw niemiecko-rosyjskim zawsze zadaję jedno pytanie: ile narodów doprowadziło do Rozbiorów I Rzeczpospolitej? Odpowiedź brzmi - jeden, Niemcy. Prusy to Niemcy, Austria to Niemcy i dwór rosyjski to byli Niemcy.

  4. Monkey

    Niemieckiej żenady ciąg dalszy. Ciekawe, jak szybko po zakończeniu wojny na Ukrainie nasi zachodni sąsiedzi wrócą do „business as usual” z Rosją?

    1. [email protected]

      Dzień po.

    2. Monkey

      @[email protected]: Niestety, również tak myślę😱Bo tak się stanie.

    3. wojghan

      Dlaczego żenady? To nie jest niemiecka wojna więc dlaczego mieliby się obrażać na dawnych przyjaciół? To, że Rothschildowie chcą podbić Rosję i ją ograbić tym razem Niemców nie dotyczy. Raz dali się nabrać na ten stary numer i poszli na Moskwę. Wiadomo jak się to dla nich skończyło. Tym razem czas na innych naiwniaków.

  5. x0Czarny0x

    Czy ktoś taki jak Niemcy powinien być w NATO? Można się tylko zastanawiać ilu jest prorosyjskich wojskowych w strukturach armii Niemiec i jakie dane mogą przekazać Rosji.

  6. andys

    DEzieki krytyce mediów, i nie tylko mediów, udało sie zatrzymać proces organizacji jednostek łuczników w obu krajach. Sukces!

Reklama