NATO było przez ostatnie lata wielokrotnie kwestionowane i otwarcie krytykowane, także w Polsce. Czy jednak wszystkie te negatywne oceny i opinie wobec największego i najsilniejszego światowego systemu obrony kolektywnej są poprawne? Takie pytanie należy postawić szczególnie teraz, gdy Rosja nie tylko napadła na Ukrainę, w lutym 2022 r., ale równocześnie nie przestała grozić innym państwom oraz samemu NATO.
W kolejnym odcinku podcastu Defence24 "Biuro Operacji Strategicznych" pojawia się wątek niejako rozliczeń z głosami krytykującymi działania NATO, a nawet wieszczącymi jego koniec jeśli chodzi o sprawdzalność gwarancji bezpieczeństwa i obrony przestrzeni transatlantyckiej. Bazując na obecnej wiedzy i świadomości, odnośnie roli jaką spełnia system obrony kolektywnej dla obrony i odstraszania i to w dobie pełnoskalowej wojny wysokiej intensywności w Europie, rodzi się również potrzeba refleksji nad przyszłymi wyzwaniami. Co musimy naprawić i nad czym trzeba działać w ramach usprawniania NATO. Jak również pojawia się potrzeba czy wręcz wymóg ukazania, co jest dziś największym atutem NATO i nie musi to być najbardziej widoczna sfera ilości czołgów, samolotów czy żołnierzy służących w poszczególnych siłach zbrojnych państw członkowskich.
Ma_XX
niestety mam negatywne doświadczenia - stara kwatera pękała w szwach, wybudowano więc nową niemal po drugiej stronie ulicy a wszystko po to aby tą armię biurokratów gdzieś upchać. I podkreślę raz to słowo ARMIĘ biurokratów. Tysiące osób przewalających kwity z jednej strony biurka na drugie z przerwami na (nawet dobre) posiłki w kilku stołówkach.