Reklama

Polityka obronna

Duda: Polska nie da Ukrainie ostatnio zakupionej broni

Polski Patriot
Polska wyrzutnia pocisków Patriot
Autor. Maciej Szopa/Defence24

„Polska nie planuje przekazywać Ukrainie najnowszych typów zakupionego ostatnio uzbrojenia” - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej.

Nie ma rozważanego scenariusza, w którym przekażemy komukolwiek uzbrojenie, które w ostatnim czasie kupiliśmy za miliardy złotych. Byłem pytany o to przez naszych ukraińskich partnerów i moja odpowiedź była jednoznaczna
Prezydent RP Andrzej Duda

Słowa te padły podczas wizyty Andrzeja Dudy w Republice Korei.

Przedstawiciele władz ukraińskich niejednokrotnie podkreślali w wypowiedziach oczekiwanie wsparcia Ukrainy przez Polską sprzętem wojskowym, zarówno pochodzenia sowieckiego jak i sugerowali rozmowy na temat udostępnienia przez Polskę nowych typów uzbrojenia, zakupionego w ostatnich latach. Kilka miesięcy temu mowa była w tym kontekście m.in. o systemach obrony powietrznej Patriot.

Reklama
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (23)

  1. Andybuba

    Znając doświadczenia ostatnich 30 lat to broń z ukraińskich magazynów została sprzedana na większość afrykańskich konfliktów. Jugosławia też pamięta jak dużo tego było. Ciekawe kto wziął kasę i gdzie ona teraz. Zniszczyli sobie państwo i nawet nie potrafią rozliczyć winnych. Ciekawa jest też historia początku ostatniej wojny w Gazie. Tam też amerykańska broń która cudownie zniknęła z Ukrainy .... Taki to kraj. Szkoda ludzi tylko.

  2. radziomb

    oczywiście że nowych K2 i Abramsów nie oddamy ale już wszystkie PT91 Twardy i wszystkie Leopardy 2 - TAK. po co nam 3 rodzaje czołgów? Ile typów czołgów maja niemcy, francja, anglia, USA?

  3. bwn99

    W polskich realiach to nie Prezydent zdecyduje czy, ,kiedy i co przekażemy Ukrainie. Chyba że uzgodnił to wcześniej z rządem - w co jednak należy wątpić.

  4. Jan z Krakowa

    Dyplomacja nie polega na dawaniu zgody na wszystko, tylko to jest w zasadzie sztuka negocjacji -- czyli forsowanie własnych a nie cudzych interesów. >>Sami nawet gdybyśmy się w pełni rozbroili nie przeważymy szali<< -- oczywista oczywistość. A dawanie odpowiedniego przykładu -- sprawdza się nazjbardziej w wychowaniu dzieci.

    1. bwn99

      Pomiędzy nie damy nic a damy wszystko jest jednak duża przestrzeń negocjacyjna i tej przestrzeni nie musimy na przyszłość kategorycznie zamykać. Używanie zaś argumentu polskiego podatnika jest niezbyt sensowne bo przecież wcześniejsza pomoc też finalnie to z jego kieszeni pochodziła. Zresztą były to środki wykorzystane dość efektywnie - zyskaliśmy te kilka bezcennych lat.

  5. szczebelek

    Oddaliśmy tyle sprzętu wojskowego pochodzenia sowieckiego, że dopiero w 2026 wraz z zakończeniem dostaw pierwszych umów wykonawczych wyjdziemy na zero, ale w niektórych obszarach dopiero będziemy podpisywać umowy czyli jesteśmy i będziemy przez kilka lat do tyłu...

    1. [email protected]

      @szczebelek i tak i nie gdybyśmy nie oddali tego sprzętu nie było by takich zakupów a w 2026 mieli byśmy tysiące ton wysoko gatunkowego złomu bo tak kończy sprzęt do którego nie masz części zamiennych. Tak naprawdę dla naszej Armii wojna w Ukrainie była wybawieniem jak kolwiek brutalnie to brzmi.

    2. wojghan

      Co ty zmyślasz? Jakich części niby nam brakuje? Do Krabów?, Do Twardych? Do Rosomaków, Raków czy może do Grotów? MiG-i też jakoś u nas latają chociaż części od Rosjan nie kupujemy od wielu lat. NIE BYŁO ŻADNEGO SPRZĘTU do którego nie mogliśmy mieć części.

    3. Davien3

      @wojghan Do Krabów nie produkujemy odkuwek luf ani powerpacka, Do Twardych nie robimy silników Rosomak to w ogóle licencja, Jedynie RAK i Grot w tym co wymieniłeś sa polskie w całości A juz do MiG-29 nie mamy żadnych zapasowych części poza tymi dorabianymi w WZL co skończyło się juz katastrofą Nawet z tej twojej Rosji nie kupimy np cześci do silników dla Twardych i MiG-ów bo juz ich nie produkuja.

  6. Chris

    nie musimy wcale przekazywac Ukrainie od razu czołgów K2. Wiele krajów zachodnich utworzyło inicjatywy produkcji tanich dronów dla Ukrainy. Polska generalicja gardzi nimi, stawiając w starym stylu na pięść pancerną ze wsparciem lotnictwa i śmigłowców. Tylko same Apache kosztują 10 mld USD plus eksploatacja 3 razy tyle, a ich skuteczność na polu walki w obliczu nowoczesnych środków OPL jest kwestionowana. Na filmach z frontu można zobaczyć ciężkie Abramsy, Leopardy czy Challengery zniszczone przez ruskie Lancety. Nie stać nas na zakupy tej skali z pominięciem własnego przemysłu obronnego, Gdzie rozwój programu Pirata, gdzie nakłady na modernizację Pioruna czy Kraba, gdzie tanie skuteczne drony i systemy antydronowe ?

  7. Robs

    Moim zdaniem bardzo dobrze, że prezydent sprawę stawia jasno. Oczywiście w interesie polski jest by Ukraina mogła się jak najlepiej bronić i nie przegrać wojny jednak by nie możemy brać na siebie całego ciężaru tej wojny. Część sojuszników pomoc traktuje tylko doraźnie i tu jest pole do wykazania się.

  8. Maciek93

    Jeszcze by tego brakowało... Z resztą Zełenski, chyba w dosyć jasny sposób określił które kraje widzi jako swoich głównych partnerów w Europie ( Niemcy, Francja, UK...) także to do nich niech zwraca się o pomoc.

    1. bwn99

      " .... to do nich niech zwraca się o pomoc" - pomagamy w dozbrajaniu Ukrainy nie z powodu miłości do tego kraju, Ukraińców czy samego Zelenskiego. Pomagamy bo nie chcemy żeby agresywna Rosja nazbyt się wzmocniła. Gdy po I wojnie światowej Piłsudski dogadał się z Ukraińcami przeciw Rosji bolszewickiej, nie kierował się sentymentami bo przecież niedługo wcześniej Polska prowadziła właśnie z Ukrainą zaciętą wojnę. Zdecydował twardy interes. Zabrakło niestety Piłsudskiego gdy Hitler połykał Czechy.... Jak myślicie dlaczego Tatarzy z taką zaciekłością łupiący Rzeczpospolitą, pomogli jej w okresie Potopu szwedzkiego? Z miłości do niej? Nie, państwo polsko-szwedzko-litewskie byłoby zbyt mocne i niebezpieczne dla nich.

  9. bwn99

    Sprawa nie jest zero-jedynkowa jak ją wydaje się stawiać Prezydent. Nikt rozsądny nie będzie sugerował przecież przekazanie Ukrainie całości uzbrojenia . Przekazanie części sprzętu mogłoby być rozważane. W naszym dobrze pojętym interesie jest dozbrajanie Ukrainy ale musimy w tym celu budować szeroką koalicję. Sami nawet gdybyśmy się w pełni rozbroili nie przeważymy szali. W tej szerokiej koalicji pomocy Ukrainie powinniśmy jednak nie tylko aktywnie uczestniczyć ale wieść w niej prym, dając odpowiedni przykład innym jak pomagać. Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach. Należy mieć odpowiednie porozumienie z Koreą czy zadbać o refinansowanie (np. środki unijne). Stawianie jednak sprawy że nic wam z tego nie damy jest mało dyplomatyczne i nie służy naszym interesom.

  10. Extern.

    No nie wiem czy warto aż tak kategorycznie stawiać sprawę, bo czasem potem trzeba połykać własny język. Starą prawdą jest że najlepiej się walczy cudzymi rękami i na cudzym terytorium. Czy naprawdę warto to robić samemu broniąc przedmieść Warszawy? A może jednak lepiej żeby robili to Ukraińcy broniąc jakiegoś miasteczka położonego 1000 kilometrów na wschodzie od naszych domów i rodzin?

    1. Miłosnik Stowarzy Forumowych Bardów i Bajkopisarzy

      Extern., racja. Najlepiej gdy ta wojna toczy sie za pomoca cudzych rąk i na cudzym terytoriu. Ale do doskonałosci brakuje tylko, że toczyła się za pomoca cudzej broni. Jednak co byśmy i m nie dostarczyli, oni i tak przegrają. Dlatego Polska musi sie zbroić. Zresztą zobacz co sie tam dzieje. Udział zołnierzy Kima w tej wojnie zaniepokoił nawet Chiny.

    2. Chyżwar

      @Miłosnik Stowarzy Forumowych Bardów i Bajkopisarzy Dokładnie tak. Poza tym Polska graniczy z rosją i Białorusją, która obecnie w zasadzie też jest rosją. Na dodatek jeszcze nasi wojskowi chcieliby dopiąć co się da najlepiej do sześciu lat. Ktoś może uważać, że to jest przesadne panikarstwo. Ale ja tak nie uważam. Ci ludzie opierają się bowiem na informacjach, które nie są dostępne dla przeciętnego zjadacza chleba.

  11. wawelberg

    Nie ważne kto się skończy, żadna ze stron nie jest sojusznikiem Polski. Przyszłość jest niepewna , a jedynym pewnym gwarantem są własne siły zbrojne ,i to nie wymaga żadnych dowodów.

    1. Jan Jądro

      Dla Polski banderowski nazizm jest równie niebezpieczny co rosyjski imperializm -"ruskomiryzm". A już tak ściślej mówiąc w ruskim mirze będziemy żyć jak w Lalce Prusa, natomiast w banderowskim raju nie ma dla nas miejsca - będziemy martwi.

    2. Miłosnik Stowarzy Forumowych Bardów i Bajkopisarzy

      Bardzo celny komentarza. A najbardziej oierwsze zdanie.

    3. DO

      Do tego własne, sensowne zdolności przemysłowe, mogące wydajnie zasilać te siły zbrojne. Amen.

  12. Jan Jądro

    Jeszcze tego brakowało żeby oddawać to co mamy najlepsze. Zresztą Ukraina już się kończy i czas myśleć wyłącznie o sobie.

    1. Davien3

      Kończy to sie Rosja którą juz nawet ignorują na spotkaniu BRICS w Kazaniu:))

    2. Mi24

      @Davien3 Nir zmyślaj.

    3. Miłosnik Stowarzy Forumowych Bardów i Bajkopisarzy

      Davienku, tis jasne, ignorują. A najbardziej pokazał to sekretarz generalny ONZ.

  13. OptySceptyk

    Serio? To prezydent uważa, że to jest jego decyzja? No, zabawne.

    1. szczebelek

      No, zabawne jest twierdzenie, że to decyzja polskiego rządu , a raczej Berlina 🤣🤣🤣

    2. OptySceptyk

      @szczebelek W przypadku nowo zakupionej bronie, jest to decyzja międzyrządowa - polska, koreańska i amerykańska. Berlin, wbrew polskim fobiom, nie ma wiele do powiedzenia w temacie większości zakupionego sprzętu.

    3. wojghan

      OptySceptyk, Berlin jest decydentem wyłącznie wobec Polski. W sprawach międzynarodowych nie ma zbyt dużo do powiedzenia. A gdybyś nie wiedział to Niemcy są cały czas pod okupacją USA. Okupacją rosyjska, francuska i brytyjska zostały zakończone. Amerykańska nie. Każdy kanclerz obejmujący urząd podpisuje "lojalkę" wobec USA.

  14. Takijeden

    Wiem, że Ukraińcy są zdesperowani, ale samo proszenie o przekazanie dopiero co zakupionej broni którą wydaliśmy miliardy to bezczelność.

    1. Davien3

      @Takijeden Nawet jakby Polsk chciała coś z tego przekazac to nie może bo tu wymagana jest zgoda Korei, Niemiec USA( wszystkich naraz) ot tak dla wszystkiego co kupujemy ze Wschodu.

    2. [email protected]

      @Davien3 hmm Korea myślę by udzieliła zgody albo nie protestowało by za mocno po ostatnich info o sąsiadach Niemcami cooz tylko leopardy zostały i myślę ze tu by się zgoda Niemiec nikt nie przejmował :)))

    3. Davien3

      [email protected] Akurat Niemcy tak jak USA mają decydujący głos czy Korea sprzeda swoje K2, K9 K239 czy FA-50 bo wszędzie są w tym niemeickie technologie lub kluczowe podzespoły, tak samo USA A jak sobie wyobrażasz oddanie sprzętu bez zgody Niemiec czy USA to...... Tyle że wtedy nikt, nawet Chiny ci nic nie sprzeda.

  15. LMed

    To przekazywanie bronii (lub nie) leży w gestii prezydenta???

    1. staryPolak

      „Polska nie planuje ..." - teraz rozumiem dlaczego na egzaminach w szkole sprawdza sie umiejętność rozumienia czytanego tekstu. p.s. dobrze by bylo wyłączyć obronność Polski z 8-gwiazdkowego szaleństwa - nie uważasz?

  16. Przyszłość

    Mysle ze pod koniec kadencji prezden Duda juz przejzal na oczy i widzi jaka to polityka. Po slowacj Kubely i roszczniach teatialnych czy po mowiniu z pogarda w ONZ. o Polsce. Troche pozno ale lepiej pozno niz wcale. Mysle ze po latach - beddzie wspominal to jako swoj najwkeszy blad.

  17. Jan z Krakowa

    Od pewnego momentu -- jak zresztą pisałem, bo to oczywiste -- polska broń jest bardziej efektywna gdy pozostaje w dyspozycji Wojska Polskiego i na terenie Polski, a nie na Ukrainie. Co znaczy "efektywna" - bardziej skuteczna w zapewnieniu nam bezpieczeństwa, tj,. bezpieczeństwa naszego kraju i jego obywateli oraz sojuszników z NATO, niż gdy będzie topiona na terenie obcego kraju. Więc dobrze byłoby gdyby tak było jak pan Prezydent mówi.

    1. Extern.

      To zależy,, broń jest efektywna gdy jest użyta we właściwym momencie i we właściwym miejscu. Może dziś na Ukrainie przechyliła by szalę, Rosja dostała by po nosie i odpuściła swoje ambicje, a np. za 5-10 lat gdy będziemy bronić nią Hajnówki będzie już niewystarczająca..

  18. ALBERTk

    Jakoś mało ufny jestem w tym względzie. Już wielokrotnie mówiono, że nie damy tego albo tamtego a później od samych Ukraińców dowiadywaliśmy się o kolejnych typach uzbrojenia wysłanych przez Polskę. Co by nie mówić, Ukraińcy już się nauczyli, że mogą wymagać wszystkiego od każdego, niezależnie od tego ile to kosztuje. Dawniej nazwano by to bezczelnością.

    1. Takijeden

      To nie jest prawda. Nie było ani jednego takiego przypadku, kiedy nasi przedstawiciele mówili "taka i taka broń tam nie trafi", a później okazywało się inaczej.

    2. em6

      Bo profilaktycznie przed przekazaniem nic nie mówili, poza tym, że nie zostaną osłabione sprzętowo jednostki WP przed dostarczeniem nowego sprzętu. Okazało się to kłamstwem, gdyż przekazanie nastąpiło jeszcze przez rozpoczęciem dostaw z USA i Korei.

    3. Vauntrin

      podaj przykład ;)

  19. oko

    Brawo Panie Prezydencie. Jak teraz ktoś odda uzbrojenie Ukrainie to będzie Donald Tusk.

  20. sign1

    Nie damy im broni, ale wciąż dajemy im miliardy. Sami sobie kupią ...

  21. user_1069467

    Ukraina to taki koń trojański.Nie wiadomo co wycieka do ruskich.

    1. pio700

      np: Leopard 2A6

  22. Ma_XX

    to może oddajmy kilku polityków i emerytowanych generałów?

  23. Thorgal

    Bravo!

Reklama