Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów: Problematyczne rozmowy z Koreą; Żelazna Kopuła dla Ukrainy?

Czołg K2 w widoku od przodu.
Czołg K2 w widoku od przodu.
Autor. Jarosław Ciślak/Defence24.pl

Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl

Reklama

Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Trudne rozmowy z Koreą": Do jak szerokiej współpracy z Koreą dojdzie przy produkcji ciężkiego sprzętu dla Polski? „Mimo optymistycznych zapowiedzi szczegółowych umów dotyczących polsko-koreańskiej współpracy zbrojeniowej na razie nie ma \[...\] W Polsce mają być produkowane m.in. czołgi K2, armatohaubice Kg czy też pociski do artylerii dalekiego zasięgu. I tak w sumie Wojsko Polskie ma otrzymać tysiąc czołgów K2 (część już w wersji K2PL), z których ok. 500 ma powstać w Polsce. Ale to zapisane jest na razie w umowach ramowych, które trzeba „przełożyć" na umowy wykonawcze, czyli konkret. Teraz toczą się rozmowy pomiędzy przemysłem koreańskim (m.in. Hanwha Defense, Hyundai Rotem) i przedstawicielami Polskiej Grupy Zbrojeniowej."

Reklama

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Zachód musi przejść na gospodarkę wojenną": Kraje zachodnie muszą zwiększyć moce produkcyjne w przemyśle zbrojeniowym. „Według oceny Pentagonu Ukraina codziennie zużywa od 4 do 7 tys. pocisków artyleryjskich. W ciągu miesiąca zużycie pocisków artyleryjskich (kal. 155, ale również 152 mm i 122 mm) wynosi około 90 tys. sztuk. Jest to znacznie więcej, niż obecnie produkuje Zachód. W przypadku działań ofensywnych konieczne będzie zwiększenie intensywności ostrzału artyleryjskiego. Tymczasem intensywność rosyjskiego ognia, w szczytowym momencie sięgająca kilkudziesięciu tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej, spadła do około 20 tys. pocisków artyleryjskich wystrzelonych każdego dnia. Warto zauważyć, że ostrzał artyleryjski odpowiada za ponad 70 proc. strat wśród wojskowych."

Marcin Herman, Gazeta Polska Codziennie, „Hybrydowe uderzenie w Sztokholm": Kolejny problemy z rozszerzeniem NATO o Szwecję i Finlandię. Do spalenia Koranu w Sztokholmie doszło krótko przed ważną wizytą szwedzkiego ministra obrony Pala. „Tydzień temu przed Ambasadą Turcji w Sztokholmie odbyła się antyturecka demonstracja, której uczestnicy spalili Koran. Mieli też kukłę prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i deptali jego zdjęcia. Sprawa wywołała oburzenie w Turcji i innych krajach muzułmańskich. \[...\] W odpowiedzi na wydarzenia w Sztokholmie w Turcji odbyła się demonstracja z paleniem szwedzkiej flagi. Prezydent Recep Tayyip Erdogan powiedział, że w związku z tym, co się stało, Szwecja nie może oczekiwać od Turcji poparcia jej członkostwa w NATO. Cała praca dyplomacji zachodniej, jak się wydaje, idzie więc na marne. I o to właśnie Rosji chodziło."

Reklama

Paulina Sowa, Interia, „'Żelazna Kopuła' dla Ukrainy. Premier Izraela: Rozważę przekazanie": Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę Izrael nie zaangażował się zbytnio po stronie Kijowa. Czy teraz się to zmieni? „Z pewnością to rozważę - powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu pytany o przekazanie Ukrainie systemu obrony przeciwrakietowej 'Żelazna Kopuła'. Dodał, że 'mógłby być mediatorem pomiędzy Ukrainą a Rosją, gdyby poprosiły o to oba walczące kraje oraz Stany Zjednoczone'. \[...\] Dodał też, że - jak wcześniej podawały media - USA przekazały swoje zasoby amunicji artyleryjskiej w Izraelu Ukrainie. Zasugerował też, że Izrael zaatakował zakłady w Iranie produkujące broń na użytek Rosji."

Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka, Rzeczpospolita, „Wyroki dla szpiegów": W ciągu ostatniego roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ujawniła kilku szpiegów. Jednakże projekt podwyższenia kar za szpiegostwo utknął, a podejrzani nadal są łagodnie traktowani. „PiS chciał dożywocia za zdradę. Projekt jednak utknął, od roku jest w zamrażarce. A oskarżeni nadal dostają symboliczne wyroki. \[...\] Po ataku Rosji na Ukrainę rosyjskie i białoruskie służby nasiliły w Polsce swoją aktywność. W niespełna rok ABW i SKW ujawniły kilka osób działających na rzecz obcych wywiadów i zidentyfikowały 45 oficerów rosyjskich służb specjalnych (i współpracowników) ukrytych w Polsce pod statusem dyplomaty. To miał być impuls do pilnych prac nad zmianą przepisów dotyczących ochrony państwa przed działaniami ze strony obcych służb - zapowiedział je blisko rok temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro."

Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Krótka historia czasu na wojnie": Zdaniem ekspertów, rozpoczęła się decydująca ofensywa Rosji na Ukrainę. „Władimir Putin zaczyna się spieszyć w Ukrainie. Długotrwała wojna na wyczerpanie zamienia się – na kilka miesięcy – w bezlitosny szturm. – Następnych kilka miesięcy będzie decydujących w wojnie – powiedział sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow telewizji Sky News. \[...\] Rosyjska armia bowiem chce zdążyć przed nadejściem na front zachodnich czołgów: Leopardów, Challengerów i Abramsów. Dlatego okupowany Donieck pełen jest rosyjskich żołnierzy. Koncentrują ich tam tuż przed wysłaniem na front odległy o kilka–kilkanaście kilometrów."

Rzeczpospolita, „Niemcy chcą zbudować tarczę antyrakietową. Mogą na to wydać do 17 mld euro": Niemiecki rząd ma rozmawiać z bawarskim koncernem Diehl Defence ws. pozyskania do ośmiu zestawów przeciwlotniczych IRIS-T. „Rząd Niemiec rozmawia z kilkoma firmami z branży zbrojeniowej na temat stworzenia wielowarstwowego systemu obrony przeciwrakietowej, który może kosztować do 17 mld euro - podaje Bloomberg powołując się na osoby znające szczegóły rozmów. \[...\] Niemcy starają się m.in. o pozyskanie zestawów Arrow 3 produkowanych przez izraelski koncern Israel Aerospace Industries, na które zamierzają przeznaczyć do 4 mld euro oraz zestawy Patriot, na które Niemcy mogą wydać nawet 10 mld euro"

Rzeczpospolita, „Holenderskie media: Brygada z Holandii wejdzie w skład dywizji z Niemiec": Holandia zadeklarowała, że wraz z Niemcami zamierzają wzmacniać swoje działania połączone, siłę ognia i inne zdolności bojowe. „Holandia i Niemcy mają zrobić duży krok w stronę połączenia swoich sił zbrojnych - holenderska 13. Brygada Lekka, stacjonująca w Oirschot, przejdzie pod dowodzenie niemieckiej 10. \[...\] Włączenie holenderskiej brygady w skład niemieckiej dywizji jest częścią Wizji Wspólnej Armii, porozumienia pomiędzy siłami zbrojnymi Niemiec i Holandii, podpisanego 30 listopada 2022 roku pomiędzy gen. Martinem Wijnenem, dowódcą sił zbrojnych Holandii i jego niemieckim odpowiednikiem, gen. Alfonso Maisem."

Rzeczpospolita, „Izrael zaatakował z powietrza cele w Strefie Gazy": Za wystrzelenie rakiet ze Strefy Gazy odpowiedzialność wziął na siebie Islamski Dżihad. „Izraelskie Siły Obronne (IDF) przeprowadziły naloty na magazyny i zakłady produkujące uzbrojenie dla Hamasu w Strefie Gazy, w odpowiedzi na alarm rakietowy, jaki rozległ się wcześniej m.in. w Sederot i kibucu Nir Am, na południu Izraela. \[...\] Mieszkańcy Sederot relacjonowali, że słyszeli głośną eksplozję po tym, jak w mieście rozległy się syreny. Izraelska armia potwierdziła później, że tzw. Żelazna Kopuła, system obrony przeciwrakietowej, przechwycił rakietę wystrzeloną ze Strefy Gazy."

Karolina Trela, Gazeta Wyborcza, „Niemcy. Dwa wozy bojowe Puma rozbiły się podczas ćwiczeń na poligonie. 12 żołnierzy jest rannych": Jak przekazały niemieckie siły zbrojne, w wypadku zostało rannych 12 żołnierzy, w tym jeden z nich doznał poważnych obrażeń. „Niemieckie siły zbrojne (Bundeswehra) poinformowały, że do zdarzenia doszło 1 lutego około godz. 11:30 w Centrum Szkolenia Bojowego w Colbitz-Letzlinger Heide w Saksonii-Anhalt na poligonie wojskowym Altmark - informuje niemieckie wojsko. \[...\] Do wypadku doszło podczas ćwiczeń z pojazdami Puma (jeden waży ok. 40 ton - red.) na poligonie wojskowym Altmark, który znajduje się około 50 km od Magdeburga. Pojazdy te mają zastąpić wozy bojowe Marder. Podczas ćwiczeń przygotowywano je do włączenia do oddziałów interwencyjnych szybkiego reagowania (VJFT) w ramach działań NATO."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. kaczkodan

    Kupno Chunmoo jest absolutnie korzystne. 48 FA-50 jest ok - koszt funkcji bojowych zamortyzowany przez funkcje szkolne broni się, choć oczywiście jest to maksymalna liczba. Nieortodoksyjne, kontrowersyjne, ale się broni. K9 - kupno nawet 200 sztuk z szybkim terminem dostawy - do przyjęcia, ale absolutnie nie więcej!. Należało zrobić kolejną linię produkcyjną dla Kraba. Z czołgami jest inaczej. Bo jedynym powodem dla którego wybraliśmy K2 była możliwość produkcji w kraju i transfer technologii. Tylko że przy perspektywie kupna 1250 nowych czołgów dałoby się pewnie uzyskać całkiem dobry deal z Amerykanami, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Jeśli chodziło o zakup interwencyjny to wystarczyłoby kupić więcej Abramsów starszej wersji. Ciężki transporter - jako zakup interwencyjny moglibyśmy uzyskać dowolną liczbę Bradley'ów w dobrej cenie!

    1. Davien1

      Kaczkodan a jakie funkcje bojowe mają FA-50 kiedy nie ma dla nich w Polsce uzbrojenia bo tak starego nie używamy? Co do K9 to jedynie zakupy z półki się bronią

  2. Edmund

    Ostrzegam przed ferowaniem wyroków, opierając się tylko na tekstach Gazety Prawnej, Gazety Wyborczej, TVN, TVN24, ONET-u. To nie są wiarygodne, wyważone wypowiedzi. Często są one stronnicze. Jeszcze częściej redaktorzy wykazują się słabymi kompetencjami. Negocjacje z Koreańczykami mogą być trudne, ale to nie znaczy, że coś jest nie tak. To raczej standard przy uzgadnianiu kontraktu o takiej wartości i złożoności, które dotyczą zarówno szczegółów prawnych i technicznych oraz mają wyznaczyć kierunki współpracy na kilka dekad w przyszłości.

    1. DRB

      W tym masz rację, akurat te media i i ich słabi dziennikarze mają w tym interes, żeby wszystko przedstawić, w jak najgoryszm świetle (może jedynie gazeta prawna jest w miarę obiektywna i kompetentna). Jednak inne źródła też potwierdzają, że negocjacje idą ciężko. Trochę za szybko zgodziliśmy się na za dużo. No ale zobaczymy, jak to pójdzie - przy dobrej współpracy z Koreą, faktycznie nasz przemysł nabyłby kompetencji, których nie ma - żadne zaklinanie rzeczywistości, że sami wszsytko zrobimy nic tu nie pomoże.

    2. Edmund

      @DRB negocjacje wcale nie idą ciężko, ale tak jak powinny. Nie odbiegają od standardu tego typu porozumień polityczno-gospodarczych. Porównaj sobie jak długo trwały uzgodnienia w sprawie budowy elektrowni atomowych. To porozumienie koreańsko-polskie jest bardzo szerokie i zawiera olbrzymią liczbę ważnych ustaleń prawnych i technicznych, finansowych i organizacyjnych. To porozumienie o wartości kilkudziesięciu mld złotych i współpracy na 20-50 lat. Jeśli zostanie zawarte do września 2023 to będzie sukces i będzie je można uznać za szybkie.

    3. Szabelkajakulani

      Ujmująca jest ta niemalże religijna wiara w ten rząd... Generalnie zasada jest taka, że jak chcesz coś mieć to egzekwujesz to na etapie umowy. Tutaj najwidoczniej podpisano takie umowy jak chcieli Koreańczycy - i teraz oni mają przewagę w negocjacjach. I teraz słyszymy o wierze w dopięcie kontraktów we wrześniu. Komedia, miał być grudzień 22 a ty mówisz o wrześniu 2023. To oznacza, że ramówka jest zbiorem chciejstwa po naszej stronie i mglistych obietnic po 2. Może niech do 2030 debatują nad umowami, bo przecież nie ma się co śpieszyć.

  3. Ma_XX

    wyjdzie na to, że dostaniemy 180 czołgów z Korei a produkcji następnych wcale u nas nie będzie

  4. RAF

    Skąd wiecie jak przebiegają rozmowy z Koreą? Poza tym przygotowanie umów na produkcję sprzętu w Polsce zajmuje dużo czasu. Gdyby już coś uzgodnili to by niektórzy mówili, że w tak krótkim czasie nic sensownego nie można podpisać....

    1. Stary666

      Właśnie o to chodzi że nikt nic nie wiem ale sieje ferment.

    2. PGR

      Jakoś się nie chwalą rezultatami w TV przy sukcesie byłoby trąbione od rana do wieczora.

    3. bc

      Pewnie konkurencja kręci inbę, ale jak faktycznie jest coś na rzeczy to przecież zawsze ostatecznie te wieże Kraba mogą na podwoziu T84PL jeździć, Abramsów USA ma pod dostatkiem. a Ukraiński silnik 6TD chyba całkiem nieźle pasował by do wznowionej koncepcji ciężkiej UMPG/Andersa z hybrydowym napędem itd...

  5. Edmund

    Czytając wasze krytyczne komentarze mam wrażenie pisanych przez dzieci, które już w tej chwili chcą zabawkę. To olbrzymie porozumienie polityczne i gospodarcze o wartości kilkudziesięciu mld złotych na kolejne 50 lat. Czego oczekujecie? Zawarcia porozumienia jeszcze w lutym? Olbrzymia liczb szczegółów do ustalenia o charakterze prawnym, gospodarczym i politycznym. Zawarcie takiego porozumienia do września 2023 to sukces. Do tego czasu nie powinno być jakichkolwiek przecieków ani informacji.

    1. Pitbull

      @Edmund. Ale właśnie o to chodzi, ze dziadostwo takie jak Fa-50 jest już teraz jest przestarzałe i nikt tego nie kupuje, a na pewno nie za $63 miliony za sztukę. Nawet rzecznik MONu wyraził sie, ze samoloty te bede używane do robienia zdjęć.

  6. kanapowy Wódz Naczelny

    Fakt jest faktem że nie ogłasza się ze napewno przechodzimy na sprzęt koreański a alternatywy nie po czym dopiero negocjuje z Koreańczykami szczegóły. Po takich deklaracjach koreańscy negocjatorzy musza twardo negocjować i nie ustępować w kwestii transferu technologi bo inaczej była by to zdrada dyplomatyczna. Tak się nie robi. Koreańczycy powinni całować po rękach za zakup fa50 których nikt nie chce i to po cenach zbliżonych do f16 oraz po kilkaset sztuk sprzętu pancernego i wyrzutni rakiet prosto z ich fabryk dodatkowo promując owy sprzęt w Europie. Przy takich zakupach szczegóły powinny być ustalone w pierwszej kolejności a dopiero potem powinny padać deklaracje polityczne.

  7. atom

    Oczekiwania UA rosną wykładniczo, w stosunku do ujawnianych przypadków korupcji w ich administracji wszelakiej przytulającej pomoc - w tym humanitarną na potęgę. Do 200 samolotów, dołączyli w poniedziałek "żądanie od Niemiec 2x U212A (państwo bez żadnych tradycji czy doświadczeń z OP!!!) oraz dzisiaj - odzyskanie statutu państwa nuklearnego (właściwie już nim są bo reaktorów maja od groma, środki przenoszenia też dłubali/dłubią circa 1000km zasięgu- więc jakiegoś "brudasa" moga zmajstrować od ręki) - pewnie hegemon by był niezadowolony, ale potencjał jak najbardziej mają. Tak na marginesie za tą naszą gigantyczną pomoc to może podzielili by się wiedzą na temat rakiet różnistych bo temat maja ogarnięty.....ktoś?, cuś? "wyniuchał" w temacie?

    1. Roobin

      Z Ukraińskiego punktu widzenia posiadanie broni jądrowej to być, albo nie być. Podobnie mogło by być, jak by poszło po waszej myśli z zajęciem Ukrainy, z Polską. Wtedy dal Polski brak broni J mógłby oznaczać koniec niepodległego państwa.

    2. Komi

      O jakiej "naszej" gigantycznej pomocy piszesz? Bo moja "nasza" raczej nie jest Twoją "naszą".... Chyba, że piszesz o tych setkach porzuconego, przez ruską dzicz, sprzętu w pierwszym etapie wojny?

    3. Sorien

      Nie wiem czemu tu się dziwić że UA coraz bardziej desperacko błaga o sprzęt .... To tak jakby dziwić się poważnie choremu o błaganie o leki - nie ma jemu co się dziwić... Dziwić się można tylko lekarza że dają mu tyle leków by ledwo żył a nie by pokonał wirusa ....

  8. Pitbull

    WczesniejLisowski twierdził, ze nikt z przemysłu koreańskiego nie rozmawia z polskimi zakładami PGZ na temat rozpoczęcia produkcji K2PL i K9PL to mi tu pisano, ze to tylko spekulacje Lisowskiego. Teraz jpisze to samo Gazeta Prawna. Czyli jak kwacze jak kaczka, chodzi jak kaczka to kaczka i to nie kaczka dziennikarska tylko tak kiepsko zostały podpisane kontrakty ramowe, ze zostanie nam kupowanie gotowców z Korei lub co najwyżej składanie kadłubów z wieżami i to sie będzie nazywało produkcja version PL.

  9. Paweł P.

    "W odpowiedzi na wydarzenia w Sztokholmie w Turcji odbyła się demonstracja z paleniem szwedzkiej flagi" co oni dzieci?!!!

  10. atom

    Fakty: zakupiono bez żadnego trybu , na 'wariata", na pdst folderów i oświadczeń producenta 180szt "golasów" właściwie ze stanu SZ Korei (dlatego w 10 szt już dostarczonych stwierdzono różny poziom wyposażenia -zależny od serii produkcyjnej) - zostało już to podobno "wyprostowane", zakup nie poprzedzono poważnymi negocjacjami biznesowymi, o przekazaniu kompetencji itp, zadowalając się poklepywaniem po plecach i tekstami z kabaretu typu "pan majster mówi................................będzie pan zadowolony", na dokładkę, negocjacje zainicjowała ekipa niejakiego sasina, wynik? usztywnienie stanowiska Koreaińczyków, preferuja zakupy z półki u nich. Dodać należy że za 18,7mln$ za sztukę (3,37mld) zakupiono K2 bez wozów wsparcia, z jakąś ammo (nigdzie nie spotkałem specyfikacji), M1A2Sep3 kosztuje nas 19mln$ z wozami wsparcia (bez saperskich) i z bogatym pakietem ammo, czy tylko ja tu czuje jakąś "nieświeżość"?

    1. Falco

      Ja czuje - nieświeżość ruskiej onucy.

    2. szczebelek

      Gazeta prawna przez ostatnie kilka nie napisała żadnego artykułu, który by pochwalił obecny rząd, a zmieniła się w gazetę piszącą o wszystkich działaniach prawicy jako błędach stąd też mnie nie dziwi, że również negują umowy na sprzęt z Koreą czym innym byłoby kupienie 1000 czołgów od Niemców bez offsetu w końcu by zapracowali na niemieckie PKB. Tak samo fakty z TVN-u pisały o wygranym procesie przez Radka, ale o jego wypowiedzi z radia przemilczaly

    3. Roobin

      Fakty: wojna wywołana przez ruskich, wymusiła natychmiastowe i nie standardowe działania na rządzie, zapewne nie pozbawione uchybień. Ale taka jest cena pomocy Ukrainie i szansy pokonania ruskich i jest to stosunkowo niska cena, jak najbardziej akceptowalna.

Reklama