Reklama

Polityka obronna

Burza po słowach szefa MON o plecaku ewakuacyjnym

Defence24 Days, dowództwo transformacji
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

Po wypowiedzi wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, że ma spakowany plecak ewakuacyjny, ministra słownie zaatakowała opozycja. „Ewakuacja to ostatnie, o czym powinien myśleć odpowiedzialny minister” – skomentował Mariusz Błaszczak. MON wezwało, by nie wyrywać słów Kosiniaka-Kamysza z kontekstu.

Reklama

Kosiniak-Kamysz, pytany w czwartek przez Radio Zet, czy Polska powinna kopać rowy i stawiać umoicnienia na granicy z Białorusią i Rosją, odpowiedział: „Przygotowujemy cały plan”. Dodał, że „całościowe działanie wzmacniające” już trwa. „Naprawiamy zaporę na granicy polsko-białoruskiej, wzmacniamy ją, cały czas jest zgrupowanie wojskowe na Podlasiu” – powiedział minister. Przypominał, że tegoroczne wydatki na Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe Podlasie są najwyższe z dotychczasowych.

Reklama

Na pytanie, czy ma w domu plecak ewakuacyjny, odparł że przygotował go sobie, gdy z grupą parlamentarzystów jechał do Ukrainy z pomocą kilka dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, „i on do dzisiaj jest spakowany”. „Posiadanie takiego plecaka bezpieczeństwa jest dobre również na wypadek klęski żywiołowej, nagłego zdarzenia” – dodał. Porównał przygotowanie plecaka ewakuacyjnego do wyprawki przygotowywanej przed narodzinami dziecka. Zwrócił uwagę na rozpoczęty w tym tygodniu projekt „Edukacja z wojskiem” – w ramach którego uczniowie dowiadują się, jak się zachować w sytuacjach kryzysowych, np. jak rozpoznać alarm i gdzie się zbierać do ewakuacji. Podkreślił, że gdy się mówi o zagrożeniach, „nie chodzi o to, żeby dzisiaj kogoś straszyć”.

Czytaj też

„Ewakuacja w czasie zagrożenia to ostatnie, o czym powinien myśleć odpowiedzialny minister obrony narodowej. Takie słowa - nawet jeśli intencje są dobre - nie sprawiają, że Polacy czują się bezpieczniej” – skomentował w serwisie X wypowiedź szefa MON jego poprzednik z PiS Mariusz Błaszczak. Negatywne komentarze zamieścili także politycy Konfederacji.

Reklama

Do wypowiedzi ministra i reakcji na nią odniósł się w mediach społecznościowych rzecznik MON Janusz Sejmej. „Warto zawsze wysłuchać całej wypowiedzi, a nie komentować słów, które zostały całkowicie zmanipulowane i wyrwane z kontekstu. Pasują do negatywnych narracji i rosyjskiej dezinformacji” - napisał. „Wicepremier mówiąc o konieczności edukacji i budowania świadomości zagrożeń, wspomniał o plecaku bezpieczeństwa z rzeczami, które mogą się przydać w pierwszych godzinach sytuacji kryzysowych czy klęsk żywiołowych. Szef MON podkreślił, że taki plecak ma w swoim domu od czasu wizyty na Ukrainie w pierwszych dniach wojny” – dodał rzecznik.

Według Rządowego Centrum Bezpieczeństwa plecak – który powinien posiadać każdy domownik – powinien zawierać m.in. odbiornik radiowy i latarkę (z bateriami), najpotrzebniejsze dokumenty, zapalniczkę lub zapałki, maski oddechowe lub ochronne, mapę, kompas, odbiornik GPS, posiłki na dwa dni, narzędzie wielofunkcyjne, apteczkę, śpiwór, ubranie na zmianę i gotówkę w niewielkich nominałach.

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. rwd

    W razie czego minister pierwszy się ewakuuje. I chyba nie on jeden, grunt to właściwi ludzie na właściwych miejscach, tacy zawsze potrafią zadbać o siebie.

    1. Muren

      @rwd nie siej narracji dezinformacyjnej. Warto mieć wiedzę na temat podstaw zachowania w sytuacjach kryzysowych. Pakiet ewakuacyjny to zestaw przedmiotów podstawowej potrzeby na wypadek zagrożenia - krzesiwo, multitool, latarka, żywność trwala. Błaszczak albo nie ma wiedzy na ten temat albo celowo gra na pogłębienie podziałów społecznych i politycznych. Ciekawe jakie siły na tym korzystają?

    2. martiniQ

      Po interpretacji wypowiedzi ministra od razu widać jakie intencje wobec Polski ma interpretujący. Czytając tylko wycinek wypowiedzi, który media podają (dla klikalności?) sam byłem zdumiony, słowami szefa MON o plecaku. Ale po przeczytaniu całej wypowiedzi nie ma w niej nic kontrowersyjnego ani nagannego. Równie dobrze można wyciąć ze złośliwej i ironicznej wypowiedzi Kaczyńskiego o Tusku jakieś słowa o pozytywnym brzmieniu. Będzie to równie “rzetelne i prawdziwe“, jak pretensje do ministra o rzekome sianie defetyzmu słowami o plecaku.

    3. de Paye

      martiniQ po twojej kombinacji nielogicznej ale poprawno politycznej bełkotliwej i fanatycznie prorządowej narażasz się na uznanie przez czytających za nieudaną wersję AI .

  2. szczebelek

    Przecież powiedział wprost, że posiada plecak na wypadek klęski i już jest spakowany 🫡. Pewnie chłopina już myśli jak zostać premierem w Brukseli na emigracji 🤣. A tak poważnie nie można powiedzieć negatywnego słowa na temat rządu, premiera, ministrów, bo już jest mowa o rosyjskiej manipulacji natomiast dekadę temu oskarżano takie osoby o rusofobię. 🤣🤣🤣

    1. Muren

      Błaszczak kupował więcej armatohaubic z Korei niż Krabów, winę za incydent z rakietą zwalał na wojskowych, brakuje mu wiedzy na temat takich podstaw jak plecak ewakuacyjny. Natomiast Kosiniak kładzie nacisk na zakupy polskiego uzbrojenia, wie co to plecak ewakuacyjny i nawet taki posiada

    2. de Paye

      Muren napisz co powoduje że masz czytających twoje propagandowe komentarze za głupców .

  3. DanielZakupowy

    A gdzie ten chłopak z ZSL chce się ewaluować? Do Rumunii?

    1. Extern.

      Nie chodzi o wyjazd tylko o to by móc szybko wyjść z domu przygotowany na spędzenie paru dni poza domem. To jest jedno z kluczowych zagadnień tzw. preperingu Sprawa bardzo potrzebna nie tylko na wojnę. Oczywiście wypowiedz Kosiniaka została celowo przekręcona przez jego przeciwników politycznych. Choć fakt, sama w sobie była trochę nie fortunna bo nam wszystkim chyba od razu się skojarzyła z ucieczką naszego rządu w 1939 która to ucieczka wyraźnie nie pomogła nam w obronie. Wystarczy sobie przypomnieć co by się stało z Ukrainą gdyby w 2021 prezydent Zełeński wyjechał z Kijowa. gdy pod stolicę Ukrainy podeszli Rosjanie. Pamiętam że w jednym swoim filmiku Bartosiak też o tym mówił, że w razie wojny powinniśmy uważać na Okęcie, bo zbyt łatwo z niego rządowi uciec ze stolicy.

    2. DBA

      Daniel - będzie forsował Odrę, tylko musi mieć w plecaku ponton

    3. martiniQ

      Na pewno nie na Węgry, to kierunek poprzedniego rządu.

  4. leiter84

    Błaszczak miał okazję milczeć, i nawet to zmarnował. A plecak ewakuacyjny to ma każdy rozsądny preppers. Ciekawe ilu ludzi poradziło by sobie w sytuacji np. powodzi z 1997 gdzie musisz się ewakuować z domu z najpotrzebniejszymi rzeczami w ciągu kilku minut.

    1. Esteban

      miałeś okazje nic nie pisac, ale zmarnowałeś ją sromotnie. z twojego wpisu wnioskuję, ze nie widzisz różnicy pomiędzy ministrem obrony narodowej, a przeciętnym obywatelem rp.. zaiste, kiepsko to o tobie świadczy.

    2. DBA

      leiter84 - w 1997 taki plecak nawet nie był potrzebny w Kotlinie Kłodzkiej - tam powódź poszła tak szybko, że w piżamach ludzie rwali na dachy. A na nizinach fala powodziowa wędrowała kilka dni. Nie straszcie społeczeństwa bo będzie gotowe kopać schrony w ogródkach

    3. martiniQ

      U nas korzysta się z każdej okazji by dokopać rywalowi politycznemu, nawet jeśli szkodzi się tym Ojczyźnie. Wstyd. Niestety poziom polityków np. Błaszczaka bez zmian, dno

  5. Thorgal

    Ministrowie MON nigdy nie dbali o bezpieczeństwo Polaków, czego efektem jest taka a nie inna wypowiedź szefa MON w 2024 roku.. Zaopatrzcie się w Plecak ewakuacyjny XD

    1. martiniQ

      Wielu w tych słowach słyszy, co chce słyszeć i wmawia to innym. Smutna prawda dla fanów Z-ombie z Moskwy jest taka, że szef MON działa w myśl zasady, chcesz mieć pokój szykuj się do wojny.

  6. GFOX

    Kaaapitan wsiada na okręt i chwali się swoim marynaaaarzom, że ma już spaaakowany plecak ewakuaaacyjny.

    1. martiniQ

      Brzmisz jak rosyjska dezinformacja. Kapitan jak i każdy członek załogi, ma kamizelkę ratunkową i wie, gdzie są najbliższe szaupy ratunkowe. To normalne w cywilizowanych krajach. W bandyckich jak Rosja dyktator ma zbudowany za miliardy luksusowy schron atomowy, aby kryć się przed skutkami swoich samowolnych decyzji, podczas gdy miliony jego podwładnych będzie ginąć bez ochrony z powodu jego kaprysu na wojnach, które wywołał.

  7. user_1062430

    W sprawie z plecakiem chodzi o zbudowanie społeczeństwa, które nie panikuje z byle powodu. Na wypadek, gdyby Putin tupnął nóżką przy polskiej granicy, to żeby nasi rodacy nie rzucili się do sklepów wykupywać makron (Patrz pierwsze dni Covidu). Społeczeństwo, które potrafi się zorganizować na wypadek zagrożenia, to zawsze silna karta na stole.

    1. Muren

      @user pełna zgoda

  8. Obiektywny

    Ostatnia rzeczą jakiej potrzeba jest straszenie społeczeństwa , wojna trwa na Ukrainie nie u nas więc albo uspokajają nas że NATO potencjałem nokautuje Rosję albo kopmy rowy, nie można prowadzić tak wykluczającej się retoryki . Społeczeństwo jest już dość zastraszone i podzielone żeby dorzucać kolejne kamyki

  9. Monkey

    I o co się minister Błaszczak burzy? Minister Kosiniak-Kamysz jest gotowy na problemy podczas nagłej sytuacji. To nie musi być atak Rosji, może być klęska żywiołowa, epidemia, klęska głodu… A jak komuś coś nie pasuje, to można zmienić nazwę plecaka z „ewakuacyjny” na „przetrwania” bądź „survivalowy”. Zwykła walka polityczna.

  10. Pegaz

    Mam rozumieć że zolnierze też mają takie plecaki by móc pójść w ślady ministra.

  11. syndorka

    Plecak spakowany tak jak u kolegi Szmyta czas wracać do swoich