Brytyjskie czołgi Challenger jadą do Żelaznej Dywizji

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Wcześniej brytyjska armia informowała o planie wysłania pododdziału czołgów do Polski, poprzez wykorzystanie maszyn składowanych w Niemczech.

"Czołgi Challenger 2, wydzielone przez armię brytyjską, będą współdziałać z pododdziałami 18 Dywizji Zmechanizowanej. Będą czynić to na podobnej zasadzie, jak jednostki amerykańskiej 82 Dywizji Powietrznodesantowej oraz 101 Dywizji Powietrzno-Desantowej, która obecnie zastępuje 82 Dywizję Powietrzno-Desantową w rejonie odpowiedzialności w Europie Środkowo-Wschodniej" – poinformował Defence24.pl rzecznik 18 Dywizji Zmechanizowanej mjr Przemysław Lipczyński.

Z kolei należąca do 18 Dywizji Zmechanizowanej 21 Brygada Strzelców Podhalańskich niebawem wyśle żołnierzy do misji PKW Łotwa. Zostaną oni uzbrojeni w czołgi PT-91 Twardy.

Challanger 2 to obecnie podstawowy czołg brytyjskich sił pancernych. Choć wciąż dysponuje dużym potencjałem bojowym, to ma pewne unikalne rozwiązania konstrukcyjne (na przykład gwintowaną armatę 120 mm), które się starzeją i trudno utrzymywać je w służbie. Dlatego podjęto decyzję o ich modernizacji przy wsparciu niemieckiego partnera. Czołg otrzyma nową wieżę z uzbrojeniem głównym, zmodernizowany będzie też układ napędowy. Armata gwintowana kal. 120mm L30A1 o długości 55 kalibrów zostanie zastąpiona najnowszą niemiecką konstrukcją o gładkim przewodzie lufy Rh 120 L/55A1 kal. 120 mm. Pozwoli to na wprowadzenie standardowej amunicji czołgowej NATO kal. 120 mm do sił zbrojnych Wielkiej Brytanii. Wozy poddane modernizacji otrzymają oznaczenie Challenger 3.

Wielka Brytania w 2021 równolegle z programem Challenger 3 zaplanowała redukcję liczby czołgów w jednostkach z 227 do 148 wozów. Otwarte jest pytanie, czy po wybuchu wojny na Ukrainie nie dojdzie do zmian strukturalnych w British Army na korzyść redukowanego przez dekady komponentu ciężkiego i zwiększenia docelowej liczby tych wozów, czego domaga się wielu ekspertów. Obecnie włącznie ze zmagazynowanymi wozami jest ich około trzystu. Warto dodać, że w poprzednich miesiącach brytyjskie Challengery były dość aktywne na wschodniej flance, uczestnicząc w działaniach wzmocnionej grupy bojowej w Estonii, ale też w ćwiczeniach w Finlandii.