Awantura o kasę. MON: 200 miliardów na obronę, opozycja: to manipulacja

Ministerstwo Obrony Narodowej na platformie X opublikowało infografikę, na której przedstawiło dotychczasowe wydatki ponoszone przez rząd w kontekście obronności. Według informacji podanych przez MON Polska w przyszłym roku przeznaczy na ten cel rekordowe 200 miliardów złotych, co będzie oznaczać 4,8 proc. Produktu Krajowego Brutto.

Planowane wydatki obronne na rok 2026 mają być wyższe od tych, które były przewidziane na ten rok (186,6 mld zł, czyli 4,7 proc. PKB z 2025 roku). Jeśli plan rzeczywiście zostanie zrealizowany, Polska pozostanie krajem deklarującym najwyższe wydatki na obronę w stosunku do PKB pośród europejskich członków NATO.

Ministerstwo ustosunkowało się także do kwestii Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, który – jak czytamy – „odgrywa kluczową rolę w finansowaniu modernizacji i codziennego funkcjonowania Sił Zbrojnych RP, zapewniając niezbędne wsparcie dla bezpieczeństwa kraju”. Z FWSZ ma pochodzić bowiem ponad połowa planowanych wydatków. Według danych podanych przez MON w 2024 roku Polska zanotowała znaczący wzrost wykorzystania wspomnianego funduszu (71,7% w porównaniu do 50,8% w 2023 r.).

Dodajmy, że opisywane już wcześniej na Defence24.pl wstępne założenia mówiły o wydatkach na obronę na poziomie 126,6 mld zł, z czego jednak 5,4 mld trafić miało na obronę cywilną. Jeśli te dane się potwierdzą, wydatki z FWSZ musiałyby opiewać na 70-80 mld zł.

Poseł PiS: To manipulacja

Sposób przedstawiania danych budżetowych przez MON jest poddany surowej krytyce części opozycji. Zdaniem posła PiS Andrzeja Śliwki, w przypadku danych podanych przez ministerstwo mamy do czynienia z manipulacją. „(…) To zwykła manipulacja. Podobnie wygląda sprawa z opowieścią, że w tegorocznym budżecie zabezpieczone jest 186 mld zł. Minister wlicza do wydatków na obronność nie tylko środki budżetowe, ale także pozabudżetowe – w tym z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych (FWSZ). Problem w tym, że część tych pieniędzy jest księgowana podwójnie, a część to wydatki, które w ogóle nie powinny być zaliczane do obronności (…) – wskazuje członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej, który wylicza, że jak na razie z FWSZ wydatkowano w tym roku 12,35 miliarda złotych z planowanych 76,267 mld (16,2% planu na 2025 r.).

Dzień wcześniej o potrzebie zweryfikowania niektórych kwestii związanych z funkcjonowaniem Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych mówił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prof. Sławomir Cenckiewicz.

„(…) Sam budżet państwa nie jest w stanie sfinansować całego rozwoju sił zbrojnych na dekadę i realizację wszystkich zawartych kontraktów. Musi być jakiś fundusz wsparcia i on jest. Problem polega na tym – i to jest do zweryfikowania – na ile w tych 184 miliardach złotych (budżetu) zawiera się kwota, która idzie na spłatę kredytu – pieniędzy, które pochodzą z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych” – mówił w rozmowie z Polsat News.