Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątkowy przegląd prasy: Zmiany w przepisach o NSR czekają na podpis Prezydenta; Na Łubiance brak genialnych planistów; Długie kolejki do kariery w wojsku; W czerwcu Obama odwiedzi Warszawę, Kirgistan wstąpi do Unii Eurazjatyckiej

Fot. mjr Sz. Głuszczak/11 DKP
Fot. mjr Sz. Głuszczak/11 DKP

Przegląd prasy pod kątem obronności.

Dziennik Polski, Piotr Subik, Siły rezerwowe już niedługo po nowemu: Mniej biurokracji przy podpisywaniu kontraktów i więcej czasu spędzonego na poligonie. Taka ma być nowa rzeczywistość Narodowych Sił Rezerwowych (NSR). Zmiany (…) czekają już tylko na podpis prezydenta Bronisława Komorowskiego. (…) kontrakty na służbę w NSR podpisywane będą nie jak dotychczas co najwyżej na 15 lat, ale dopóki żołnierz nie skończy 50, (…) a 60 lat - w przypadku oficera. (…) Ponadto, na premie finansowe będą mogli liczyć żołnierze podnoszący kwalifikacje (m.in. armia dopłaci do nauki), będą też dodatki motywacyjne.

Nasz Dziennik, Piotr Falkowski, Zmory Łubianki: Z Andriejem Soidatowem, rosyjskim dziennikarzem specjalizującym się w tematyce służb specjalnych, twórcą portalu Agentura.ru, rozmawia Piotr Falkowski. To prawda, że na Łubiance czy w podobnym miejscu są jacyś anonimowi genialni stratedzy, którzy obmyślają dalekowzroczne scenariusze różnych wyrafinowanych "montaży"? - To bardzo rozpowszechniony na Zachodzie mit, który - mam wrażenie - rosyjskim specłużbom bardzo odpowiada i robią wiele, żeby stwarzać takie wrażenie. Ale ja w to bardzo wątpię. Historia pokazuje, że wielu kryzysów nie udało im się przewidzieć. (…) To (…) dotyczy obecnego kryzysu na Ukrainie (...) To, co się dzieje, to reakcja Rosji na wydarzenia, które już miały miejsce, a scenariusz działań realizuje jak widać raczej wojsko niż tajne służby(…) W FSB, SWR i GRU nie ma wielkich intelektualistów, którzy przewidywaliby rozwój wypadków i nim zarządzali. Radzą sobie z tym znacznie gorzej niż rosyjscy politycy i dyplomaci (…)  Mają skłonność do budowania bardzo prymitywnych schematów, np. wierzą, że opozycję polityczną musiał stworzyć i sfinansować Zachód, CLA itd., bo nie mieści się im w głowie, że ktoś może mieć inne poglądy polityczne.

Dziennik Bałtycki, Kazimierz Netka, Bardzo długa kolejka do wojskowej kariery: Absolwenci uczelni cywilnych rywalizują z gimnazjalistami, starając się o przyjęcie do służby przygotowawczej, by zostać szeregowym żołnierzem. Ponad 1000 zgłoszeń, a miejsc 35. Takie proporcje zanotowano w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni(…) - Zainteresowanie służbą w wojsku zawsze było duże -przypomina pułkownik Waldemar Wuttka, wojskowy komendant uzupełnień w Malborku. - Większość z tych, którzy kierowani są do służby przygotowawczej, ma wykształcenie wyższe - dowiadujemy się od komandora Mirosława Olszewskiego, szefa Wydziału Rekrutacji WKU w Słupsku. - Zgłaszają się osoby po studiach, mimo że teoretycznie wystarczy gimnazjum.

Nasz Dziennik, Obama w Polsce: Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama za miesiąc odwiedzi Warszawę. (…) w czerwcu prezydent Obama wróci do Europy. Złoży wizytę w Polsce podczas 25. rocznicy demokratycznych wyborów, pierwszych po długim czasie - powiedział Biden. (…) W ocenie prezydenta Bronisława Komorowskiego, wizyta Obamy będzie okazją do potwierdzenia gwarancji amerykańskich i zaangażowania tego państwa w problem bezpieczeństwa naszej części Europy, co będzie istotne ze względu na wydarzenia na Ukrainie. (…) Ostatni raz prezydent USA odwiedził Europę w marcu br. Kolejna taka wizyta planowana jest we wrześniu. Wówczas w Wielkiej Brytanii ma odbyć się szczyt NATO.

Gazeta Wyborcza, Andrzej Poczobut, Kirgistan lubi Putina i dołączy do unii celnej:  Moskwa i Biszkek uzgodniły "drogową mapę" wspólnych działań mających wprowadzić Kirgistan do unii celnej. (…) Premier Dmitrij Miedwiediew spotkał się w środę w Moskwie ze swoim kirgiskim odpowiednikiem Dżoomartem Otorbajewem (…) Głównym tematem rozmów były negocjacje dotyczące przystąpienia do unii celnej, którą tworzą Rosja, Białoruś i Kazachstan. (…) przyłączenie się do sztandarowego projektu Władimira Putina, jakim jest Unia Eurazjatycka, to priorytet jego rządu. (…) Dla Rosji dołączenie Kirgistanu do unii celnej jest kolejnym sukcesem i krokiem w kierunku powstania Unii Eurazjatyckiej złożonej z byłych republik radzieckich i umacniającej w nich wpływy Moskwy.

Reklama

Komentarze

    Reklama