Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Piątkowy przegląd prasy: Polskie wojsko- średnia armia o przeciętnych możliwościach; Świdnik zbiera szable do śmigłowcowego przetargu; Posłanka odebrana Talibom przez GROM
Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Agaton Koziński, Dziennik Polski, Polskie wojsko: średnia armia o przeciętnych możliwościach. Może pokonałaby Ukrainę, ale już Białorusi nie dałaby rady- Wojnę z Litwą łatwo byśmy wygrali, z Ukrainą też pewnie byśmy sobie poradzili, bowiem tam armia jest w rozsypce. Ale już z Białorusią mielibyśmy poważne problemy, nie wiem, czy z takiego starcia wyszlibyśmy zwycięsko - zaznacza Szeremietiew. Odniesienia do Białorusi nie są bezpodstawne. 20 września w tym kraju rozpoczną się manewry Zapad, wspólne ćwiczenia wojsk białoruskich i rosyjskich Wprawdzie władze w Mińsku zapewniają, że te ćwiczenia mają charakter obronny, ale już sam fakt, że będą się one odbywały blisko polskiej (i natowskiej) granicy, powinien obudzić naszą czujność (...) Ocena Janusza Zemkego nie jest aż tak ostra, ale on również ma spore zastrzeżenia do polskiej armii. Były wiceminister obrony w rządzie SLD zwraca uwagę, że niewielka polska armia powinna być lepiej wyposażona. - U nas dużo mówi się o konieczności kupna nowych śmigłowców, ale to tylko słowa, za którymi ciągłe nie idą czyny -zaznacza. I przytacza inne słabe punkty naszej armii, m.in. fatalny stan obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, a także brak okrętów wojennych. - Polskie okręty mają średnio po 29 lat służby - podkreśla Zemke (...) Według Janusza Zemkego dużymi problemami dla naszego systemu obrony są też brak kompleksowego wychowania obronnego i brak przeszkolonych rezerwistów. Ale przede wszystkim polityk powtarza jedno - finanse. -Rząd chlubi się tym, że co roku przeznacza na wojsko 1,95 proc. PKB. Tyle że to nieprawda. Nie jest tak, że tylko w tym roku obcięto wydatki na wojsko, podobnie działo się także w poprzednich latach. Wciągu ostatnich czterech lat zabrakło łącznie 8,2 mld zł do tego, by spełnić kryterium wydatków na poziomie 1,95 proc. PKB -wylicza Zemke.
Piotr Subik, Dziennik Polski, Posłanka odebrana Talibom przez GROM- Żołnierze jednostki GROM -we współpracy z Afgańczykami -przejęli z rąk porywaczy parlamentarzystkę Faribę Kakar. Poszukiwania porwanej wspierane były przez polski wywiad i kontrwywiad wojskowy.
Grzegorz Kwaśniak, Rzeczpospolita, Jak przegrać wojnę- Po pierwsze, reforma systemu dowodzenia powinna być konsekwencją, czyli jednym z kolejnych etapów, kompleksowego procesu zmian strategicznych w systemie obronnym państwa, który powinien zostać zapoczątkowany zmianą dotychczasowej polityki i strategii obronności, następnie należy przeprowadzić zmianę strategii wojennej, w dalszej kolejności zreformować zostać strukturę systemu obronnego państwa oraz strukturę sił zbrojnych (...) Po drugie, proponowana przez prof. Koziej a zmiana struktury sytemu dowodzenia uzasadniana jest przez jej twórcę koniecznością dostosowania nowej struktury do standardów funkcjonujących w siłach zbrojnych innych państw NATO oraz uniwersalnego modelu kierowania. Jednak Stanisław Koziej zapomina, że zgodnie z konstytucją misją polskiej armii jest obrona terytorium własnego kraju oraz że prezydent Bronisław Komorowski (bezpośredni przełożony szefa BBN) zapowiedział podczas odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych 13 marca 2013 r., że "zdecydowanie zrywamy ze (....) strategią ekspedycyjną (...) Po trzecie, patrząc z punktu widzenia teorii nauki o organizacji i zarządzaniu, proponowana przez prof. Kozieja reforma powoduje rozdzielenie pomiędzy różne i w znacznym stopniu autonomiczne podmioty czterech niepodzielnych funkcji kierowania: planowania, organizowania, przewodzenia i kontrolowania. Zgodnie bowiem z założeniami reformy planowaniem strategicznym zajmować się będzie Sztab Generalny, organizowaniem Dowództwo Generalne, przewodzeniem Dowództwo Operacyjne, natomiast kontrolowaniem prawdopodobnie MON. To niedopuszczalne rozbicie procesu kierowania polskim wojskiem pomiędzy cztery podmioty spowoduje prawdopodobnie bardzo niekorzystne skutki dla procesu kierowania nimi w postaci: zerwania ciągłości procesu kierowania, naruszenia jego jednolitości oraz pomieszania kompetencji i odpowiedzialności.
Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, Broń z zielonej Ukrainy- Rakiety i lotnictwo, broń pancerna, przemysł okrętowy to potencjalne obszary współpracy Polski i Ukrainy (...) ukraińskie firmy utrzymały się w światowej czołówce w dziedzinie technologii rakietowych i lotniczych Produkują nie tylko silniki ale też układy sterowania do rakiet, są ważnym uczestnikiem międzynarodowych programów kosmicznych. Lotnicze zakłady Antenowa nie przestały produkować wojskowych transportowców. Zakłady z Kijowa, Charkowa, Nikołajewa robią doskonały sprzęt radiolokacyjny, na czele z cichym radarem przeciwlotniczym Kolczuga, zaawansowaną elektronikę militarną, w tym systemy aktywnej osłony wojskowych pojazdów. - O poziomie technicznym uzbrojenia sąsiadów świadczą w ostatnich latach sukcesy eksportowe (...) Zdaniem Waldemara Skrzypczaka Ukraińcy są bardzo zainteresowani polską, zawansowaną elektrooptyką i programem przebudowy broni pancernej z wykorzystaniem modułowych, uniwersalnych platform (...) Jak dowiedziała się "Rz", konstruktorzy z zakładów Polskiego Holdingu Obronnego już pracują z Ukraińcami nad precyzyjną amunicją do mobilnych haubic krab 155 mm i samobieżnych zautomatyzowanych moździerzy 120 mm Rak.
Ekonomia.rp, Świdnik zbiera szable do śmigłowcowego przetargu- Utworzenie grupy polskich, przemysłowych partnerów to dodatkowy atut włosko – brytyjskiego koncernu w drugiej fazie negocjacji technicznych z MON. W helikopterowym przetargu dekady - rozstrzygniecie konkursu na dostawy 70 helikopterów transportowych, ratowniczych i morskich, w przyszłym roku - AW rywalizuje z dwoma światowymi potentatami: Sikorsky Aircraft i Eurocopterem (...) Polska Grupa Przemysłowa związana z AW149, której celem jest opracowanie różnych wersji helikoptera, już skupiła 19 biznesowych partnerów. Porozumienia o współpracy AgustaWestland zawarła z czołówką branży zbrojeniowej, m.in. WB Electronics, Bumarem Elektronika, Zakładami Mechanicznymi Tarnów, Wojskowym Centralnym Biurem Konstrukcyjno-Technologicznym, Radiotechniką Marketing, Instytutem Lotnictwa oraz łódzkimi Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 1.
Effendi
Szeremietiew miał na pewno na myśli Białoruś razem z Rosją bo tak jest w istocie. Sama Białoruś może bronić co najwyżej swojej linii ferm świń wzdłuż Bugu. Razem z Rosyjskimi bazami na swoim terytorium może już trochę więcej. Ukraińców może i dałoby się wziąć z zaskoczenia bo jeżeli nie to zwróćcie uwagę, że jest cośkolwiek rozległa i populacja do mobilizacji jest też cośkolwiek większa od naszej. No i najważniejsze: sama Rosja ma zbyt wielką chrapkę na Ukrainę, żeby nam na to pozwolić. A Litwini? Myślałem, że to my mamy powiedzenie:"głupi po szkodzie". Razem z drugą jego częścią. To co wyprawiają od dwóch dekad dowodzi, że nie znają nawet swojej własnej historii i że to przysłowie jest o nich. A reforma systemu dowodzenia? Reforma czyli zamiana czegoś gorszego na lepsze i przede wszystkim sprawniejsze i efektywniejsze? Pierwsze co widzę to to, że najkrócej mówiąc: jeżeli coś się zdarzy i pójdzie nie tak, to każdy w tych strukturach będzie mógł powiedzieć: "nie czuję się odpowiedzialny" albo wskazać na drugiego. A najgorsze w tym, że będzie miał rację.
raf
Nie znam się na militariach ale 2 do 2 potrafię dodać. Wydatki na zbrojenia na Białorusi w 2010 r. były DWANAŚCIE razy niższe niż w Polsce, a w Polsce 5 razy niższe niż w Niemczech. Wydatki na armię na Białorusi nie są nawet porównywalne do Polski. To jest inny rząd wielkości. Wydatki na zbrojenia w mld dolarów bieżących: ...........Polska.....Białoruś.....Niemcy......Rosja 1989.....1,50.........------........33,57......118,47 2000.....3,15.........0,17.........28,12..........9,64 2010.....8,93.........0,73.........44,97........58,61 Wydatki na zbrojenia w mld dolarów stałych z 2005 wg parytetu siły nabywczej: ...........Polska.....Białoruś.....Niemcy......Rosja 1989.....6,10.........------.........48,06.......451,61 2000.....8,32.........0,78..........37,11........46,75 2010...12,59.........1,57..........37,71........79,40 http://www.tradingeconomics.com/poland/military-expenditure-percent-of-gdp-wb-data.html http://www.tradingeconomics.com/poland/gdp-us-dollar-wb-data.html http://www.tradingeconomics.com/poland/gdp-ppp-constant-2005-international-dollar-wb-data.html
Black
"Po trzecie, patrząc z punktu widzenia teorii nauki o organizacji i zarządzaniu, proponowana przez prof. Kozieja reforma powoduje rozdzielenie pomiędzy różne i w znacznym stopniu autonomiczne podmioty czterech niepodzielnych funkcji kierowania: planowania, organizowania, przewodzenia i kontrolowania" - ta forma teorii organizacji nie dotyczy militarnych aspektów gdzie następuje ekstremalizacja. Dyrektor operacyjny w organizacji dba o komplet, ale już w wojsku liczy się szczytowa ekstremalizacja. Bzdury, panie Kwaśniak.
rozczochrany
Pierwszy temat. Ten tekst to żenada. Polska armia mogła by obronić terytorium Polski przed takimi krajami jak Litwa, Czechy, czy Słowacja. Ale nie Białoruś czy Ukraina. Zarówno na Białorusi jak i w Polsce wojskowi robili niedawno symulacje potwierdzające że w razie kofliktu Białoruskie wojska w ciągu tygodnia znalazły by się na linii Wisły. Same , bez pomocy Rosji. Według symulacji NATO nie zareagowało by na konflikt, nie chcąc konfrontacji z Rosją i wszystko zakończyło by się rozejmem i utratą połowy obecnego terytorium Polski. Odsyłam do internetu po szczegóły. A teraz odemnie. Symulacja dotyczyła Białorusi, ale jestem pewien że podobnie skończyło by się z Ukrainą. Ludność cywilną pewnie spotkał by los podobny do tych z wojny na Bałkanach.