Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątek z Defence24.pl: Sukces kampanii rekrutacyjnej MON – 7 tysięcy nowych żołnierzy; Wizyta prezydenta Rosji w Serbii; Putin oskarża USA o eskalację napięcia na Bałkanach

fot. por. Robert Suchy (CO MON)
fot. por. Robert Suchy (CO MON)

Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Polacy chcą wstępować do armii”: Ruszyła druga kampania rekrutacyjna Ministerstwa Obrony Narodowej. „Kontynuujemy kampanię zachęcającą do wstępowania w szeregi armii. Zwłaszcza że poprzednia edycja przyniosła sukces, na skutek zmiany podejścia do Wojska Polskiego wnioski o przyjęcie do niego złożyło ponad 7 tys. ludzi - mówi szef MON Mariusz Błaszczak. [...] Jak informuje MON, co miesiąc, w wyznaczonym tygodniu, w teren wyruszały mobilne zespoły rekrutacyjne, złożone z żołnierzy lokalnych jednostek i przedstawicieli Wojskowych Komend Uzupełnień lub Wojewódzkich Sztabów Wojskowych.”


Konrad Wysocki, Gazeta Polska Codziennie, „Wyrwać Serbię z proeuropejskiego snu”: Rosja intensywnie pracuje nad stosunkami z Serbią, która ma ambicje dołączyć do prozachodnich państw Europy. Utrwalanie rosyjskich wpływów na Bałkanach, nie sprzyja procesowi pokojowemu w byłej Jugosławii. „Wczoraj prezydent Rosji Władimir Putin złożył wizytę w Serbii. Choć jej głównym punktem było podpisanie pakietu umów gospodarczych między Belgradem a Moskwą, spotkanie miało wymiar polityczny. Kreml chce mieć pewność, że zacieśniając współpracę z Serbią, ostatecznie zdusi prozachodnie aspiracje tego bałkańskiego kraju. [...] W 2015 r. Belgrad podpisał bowiem tzw. dokument IPAP, czyli indywidualny plan współpracy z NATO, będący jednym z pierwszych kroków ku włączeniu Serbii do Sojuszu. Prowadzone są także negocjacje z UE, jednak tutaj kluczowa jest normalizacja stosunków Serbii z Kosowem, na co w najbliższym czasie się nie zanosi.”


Michał Kokot, Gazeta Wyborcza, „Kremlowska polityka wzniecania chaosu i serbska gra na dwa fronty”: Czy Serbia porzuci proeuropejskie aspiracje na rzecz Moskwy? „Wizyta Władimira Putina w Serbii jest próbą zachowania wpływów Kremla na Bałkanach. Z orbity Moskwy wypadła Czarnogóra, która przed dwoma laty wstąpiła do NATO. Teraz na najlepszej drodze ku temu jest Macedonia... Wpływy Rosji na Bałkanach maleją, co właściwie przyznał sam Putin, dzień przed oficjalną czwartkową wizytą w Serbii udzielając wywiadu dziennikowi <<Kommiersant>>, w którym narzekał, że Amerykanie prowadzą do <<eskalacji napięcia w regionie, narzucając swoją dominującą rolę>>. Według niego to Waszyngton stał za decyzją władz Czarnogóry, które - <<wbrew panującym w kraju nastrojom>> - parły do przyłączenia kraju do NATO w 2017 r.”


Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Palmel

    Jeśli mówimy o Bałkanach musimy pamiętać że to Rosja wyzwoliła je spod panowania Tureckiego

  2. gerwazy

    7 tys. się zgłosiło ale ilu odpadnie bo się okaże, że mają "dwie lewe ręce" i zero kondycji?

  3. razdwatri

    Dobrze , że są chętni do armii, tylko proszę zasięgnąć informacji ilu z tych 7 tys. zostało już wcielonych do wojska . Żeby się wkrótce nie okazało, że niewielu, bo nie ma na to kasy podobnie jak na modernizację .

Reklama