Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątek z Defence24.pl: Amerykański generał winny zdrady narodowej?; Czy UE odeprze zbliżającą się fale emigracji z Bliskiego Wschodu?; Wywiad z byłym szefem MON

fot. https://frontex.europa.eu/
fot. https://frontex.europa.eu/

Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Wiktor Młynarz, Gazeta Polska Codziennie, „Biden ufa generałowi, który spiskował z Chinami”: Republikanie przekonują, że gen. Milley dopuścił się zdrady stanu i powinien trafić do więzienia. „W ostatnich dniach wyszło na jaw, że obecny przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) gen. Mikę Milley miał spiskować z Chinami przeciwko Donaldowi Trumpowi, gdy ten był prezydentem USA. Biały Dom stanął w obronie generała.[...] Kolegium JCS to organizacja skupiająca dowódców wszystkich gałęzi sił zbrojnych USA. Jego rolą jest doradzanie prezydentowi, sekretarzowi obrony, Radzie Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Radzie Bezpieczeństwa Narodowego w sprawach dotyczących armii. Jego przewodniczący jest uznawany za jednego z najbardziej wpływowych wojskowych w USA. W 2019 r. ówczesny prezydent Donald Trump nominował na to stanowisko gen. Mike'a Milley a, byłego szefa sztabu US Army. Według książki wydanej przez dwóch dziennikarzy śledczych, Boba Woodwarda i Roberta Costę, 30 października ub.r. gen. Milley zadzwonił do swojego chińskiego odpowiednika Li Zuochenga. Miał go zapewnić, że rząd USA jest stabilny, i obiecać mu, że poinformuje go o ewentualnym ataku USA, zanim do niego dojdzie.”


Rafał Stelaniuk, Nasz Dziennik, „Ekspert wskaże kraj pochodzenia”: Unia staje w obliczu nowego wyzwania: czy będzie w stanie zabezpieczyć swoje granice? „Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex) ostrzega, że Europa powinna przygotować się na kolejne fale migrantów, którzy wkrótce mogą się pojawić u naszych granic. Sytuacja jest bardzo poważna. Ucieczka Stanów Zjednoczonych z Afganistanu i przejęcie tego kraju przez talibów zapoczątkowały nową falę migracji ludności cywilnej. To zjawisko przybrało na sile, gdy okazało się, że talibowie nie będą respektować obietnic, które złożyli państwom Zachodu. [...] Eksperci Frontexu nie mają wątpliwości, że do grup migrujących Afgańczyków dołączą także obywatele innych. Migracja jest źródłem ogromnych zysków dla grup przestępczych państw azjatyckich i muzułmańskich, którzy będą podszywać się pod obywateli Afganistanu. Wszystko po to, aby dostać się do Europy Zachodniej i uzyskać wsparcie z programów socjalnych oferowanych osobom poszkodowanym przez konflikty zbrojne. - Jest to scenariusz, który znamy z 2015 i 2016 roku. Wówczas każda osoba, która przybywała do Europy, twierdziła, że jest Syryjczykiem.”


Bartłomiej Mayer, Puls Biznesu, „Wojsko nie liczy pieniędzy”: Wywiad z byłym ministrem obrony narodowej, Tomaszem Siemoniakiem. „U podstaw wojen bardzo często leży też ekonomia. Jeżeli wrócić do dwóch kolejnych wojen w Zatoce Perskiej, to ogromnym zagrożeniem dla świata było to, że odcięte będą źródła i kanały transportu ropy naftowej, jeszcze 20-30 lat temu absolutnie kluczowego surowca. Teraz też, ale ich rola będzie się zmniejszała. [...] Bardzo silnym kontekstem natomiast jest ekonomia czy interesy poszczególnych państw, a te interesy na ogół czy prawie zawsze są związane z ekonomią. Wojna nigdy więc nie jest opłacalna, ale powody i potem jej skutki można w kontekście ekonomicznym spokojnie umieścić.”


Reklama

Komentarze

    Reklama