Reklama

Siły zbrojne

ORP „Orzeł” jeszcze przez 10 lat w linii

Fot. M.Dura
Fot. M.Dura

Wojsko Polskie zamierza wydłużyć okres użytkowania torped 53-65KE o kolejne dziesięć lat. Torpedy te są w Polsce wyłącznie na uzbrojeniu okrętu podwodnego ORP Orzeł”. To oznacza, że Marynarka Wojenna RP planuje wykorzystywać operacyjnie tą jednostkę jeszcze przez co najmniej jedną dekadę.

12. Wojskowy Oddział Gospodarczy w Toruniu poinformował o wybraniu 16 kwietnia 2019 r. podmiotu realizującego zadanie „Odtworzenie gotowości technicznej i wyznaczenie nowego okresu przydatności technicznej (OPT) torped 53-65KE”. Z informacji tej wynika, że firma Thormex sp. z o.o. z Warszawy ma za 11,3 miliona złotych ma sprawdzić stan techniczny elementów składowych ośmiu torped 53-65KE, usunąć niesprawności i przedłużyć ich OPT na okres 10 lat (prace nie obejmą więc wszystkich torped tego typu jakie posiada MW).

Sam wybór wykonawcy zamówienia nie powinien dziwić. Zgodnie z oficjalną informacją umieszczoną na stronie internetowej spółka Thormex realizuje dostawy uzbrojenia, wyposażenia specjalnego, części zamiennych dla polskich i zagranicznych służb mundurowych oraz agencji rządowych (w tym dla wojska, policji i służb specjalnych). Wykonuje też usługi remontowe i modernizacyjne (w tym remonty systemów broni podwodnej oraz armat morskich).

Jej zadaniem były m.in.: remont systemu broni podwodnej na pokładzie korwety ORP „Kaszub” w 2013 r. oraz dostawa (w ramach umowy z 2010 r.) materiałów pędnych i smarów do szwedzkich torped TP-617/P wykorzystywanych na okrętach podwodnych typu Kobben. Spółka Thormex jest zresztą jedynym polskim podmiotem z prawem do wsparcia logistycznego tego typu szwedzkiego uzbrojenia.

Teraz firma Thormex ma odtworzyć gotowość torped ciężkich 53-65KE będących tylko na wyposażeniu okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. Zadanie to jest o tyle trudne, że wymaga wykorzystania specjalistycznego sprzętu, w tym do bezpiecznej obsługi napędu tlenowego, który Marynarka Wojenna zakupiła wraz z okrętem w latach osiemdziesiątych. Spółka Thormex otrzymała jednak to zamówienie również dlatego, że jako jedyna ma możliwość wydłużenia okresu eksploatacyjnego torped 53-65KE. Współpracuje bezpośrednio z ich producentem w Kazachstanie i ma na to wyłączność.

Po co wydłużać resurs „starym” torpedom?

Plan odtworzenia gotowości torped 53-65KE oznacza, że Siły Zbrojne planują wykorzystywać okręt podwodny ORP „Orzeł” jeszcze przez co najmniej dziesięć lat, a więc będą musiały go doprowadzić do pełnej sprawności operacyjnej. Z ostatnich zadań wykonywanych przez tą jednostkę pływającą na morzu wynika bowiem, że w odniesieniu do niej są stosowane jakieś ograniczenia (szczególnie jeżeli chodzi o sposób zanurzania).

Prace te warto przeprowadzić, ponieważ pomimo że jest to okręt podwodny wprowadzony do Marynarki Wojennej w 1986 roku, to dysponuje on nadal jeszcze bardzo dużym potencjałem bojowym. Jeżeli chodzi o uzbrojenie to ma on w części dziobowej sześć wyrzutni torpedowych kalibru 533 mm, rozstawionych w dwóch rzędach. Wyrzutnie te mogą obecnie „strzelać” rosyjskimi torpedami tlenowymi typu 53-65KE (przede wszystkim do zwalczania okrętów nawodnych, o zasięgu 19000 m) i torpedami elektrycznymi – telekierowanymi TEST-71ME (służącymi głównie do zwalczania okrętów podwodnych, o zasięgu 20000 m).

Okręt może zabierać w sumie sześć torped w wyrzutniach i dwanaście zapasowych, których przeładunek jest częściowo zautomatyzowany. Istnieje również możliwość wykorzystywania min, przy zmniejszeniu ilości uzbrojenia torpedowego. 

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (44)

  1. NAVY

    Jesteśmy szpecami od prowizorek i od wiecznego utrzymywania tego,co powinno zostać już zastapione lub zastępowane!

  2. Eryk

    Oto kolejna "udająca" jakieś działania a defacto bezsensowna i kosztowna decyzja MON!! Okręt nie pływa operacyjnie, jest praktycznie nie sprawny ale ktos wydaje sporo pieniędzy na torpedy do niego??? PO CO skoro okręt ma minimalne zdolności bojowe. Kolejne "markowanie" przez MON że coś robi!!! MON kupuje berety, kuchnie polowe, kontenery warsztatowe, torpedy do nie pływającego okrętu itd. Wszystko za wyjątkiem rzeczy podnoszących nasze zdolności bojowe!! Gdyby kupili AARGM dla F16 to by wzmocniło potencjał lotnictwa, ale gdybyśmy nie mieli samolotów to pewnie wtedy, a jakże, MON by te pociski kupił!! Przyjrzyjcie sie, każdy zakup MON ma jakiś pojedynczy ale krytycznie istotny feler, obniżający każdy zakup. A te torpedy dla stojącego w porcie okrętu to kolejny jaskrawy tego przykład!!

    1. Feluś

      Istnieje taka szansa że się jeszcze wycofają jak z tych bomb wielkiej mocy do Suczek - bo przecież te samoloty nie wystartują z lotniska jak by co, a Orzeł pewnie nie zdąży się zanurzyć żeby torpedami postrzelać!

    2. HenryHarry

      Piszesz,,torpedy do nieplywajacego okretu" , no to napisz od kiedy nieplywajacego. Nie można wtedy wrabiać Pisu ???

  3. bmc3i

    Dla jasności - torpeda 53-65KE to eksportowa wersja torpedy 53-65K, która sama z kolei była odmianą torpedy 53-65 z utleniaczem w postaci HTP (High-Test-Peroxide), czyli skoncentrowanego do 85–98% nadtlenku wodoru, który był przyczyną eksplozji 53-65 wewnątrz Kurska i jego zatopienia. **** W konstrukcji 53-65K HTP zastapiono mniej niebezpiecznym tlenem, a 53-65KE to odmiana tej ostatniej. 53-65KE to wciąz jednak muzealny projekt z roku 1969, w sytuacji gdy dzisiejsza wojna podwodna, to "wojna robotów" miedzy cyfrowymi systemami naprowadzania torped, a cybernetycznymi pozoratorami, które próbują przechytrzyć komputerowy układ obróbki sygnału w systemie naprowadznia i kontroli torpedy. Szczerze mówiąc, sprawnośc bojowa torped na wyposazeniu MW jest dziś analogiczna do polskiej czołgowej i rakietowej amunicji przeciwpancernej typu 9M14 Malutka. Co gorsza, to samo dotyczy przyjętych wraz z Kobbenami szwedzkich torped Tp61 uzywanej na pozostałych w służbie MW jednostkach typu 207 (notabene, uzywających HTP jako utleniacza).

    1. Davien

      Wg Rosjan Kursk zatopiła eksplozja torpedy 65-76A kal. 650mm choc istotnie napedzanej HTP.

    2. bmc3i

      Racja, 65-76 o numerze fabrycznym 298A 1336A PW. Ale pisałem o tym HTP i zafixowałem sie na niewłaściwej torpedzie z takim samym napędem.

    3. szkwał

      Kurska zatopiła inna torpeda i nie była ona rosyjska

  4. max

    dlaczego tylko 10 lat. Nie trzeba się wstydzić, od razu trzeba podać100 lat.

  5. Sisjsejej

    Orzeł dysponuje potencjałem ale głównie teoretycznym. Powinien zostać zmodernizowany. Jeśli będzie dysponować poziomem lat 80tych, to będziemy się cofać.

    1. bmc3i

      Jedyna modernizacja którą Orzeł przeszedł, to o ile wiem instalacja Link 16. I tez nie wiadomo publicznie, czy tylko odbiorczego, czy też nadawczo-odbiorczego. Tymczasem podstawowy system okrętu jednostek projektu 877E - układ zarządzania walką MWU-110EM Murena, co wiadomo ze źródeł zachodnich bo u nas jak wiadomo wszystko koniczenie musi być objęte tajemnicą, zdolny jest do prowadzenia ataku na dwa cele jednoczesnie, podczas gdy już na przęłomie lat 60. i 70. XX wieku amerykański system Mk 113 stosowany w okrętach typu Sturgeon i pierwszych jednostkach typu Los Angeles, zdolny był do prowadzenia jednoczesnej walki z 10 celami.

    2. -CB-

      Zmieniano też systemy łączności, systemy identyfikacji, systemy przeciwpożarowe oraz alarmowe itp. itd. Ale to wszystko ciężko nazwać jakąkolwiek "modernizacją", a raczej "dostosowaniem" do nowych warunków.

    3. bmc3i

      Pewno tak. Ale czego oczekiwać od państwa zastępującego jedne 35-letnie okręty podwodne innymi 35-letniki okrętami podwodnymi (foxtroty v. Kobeny), i nazywa to unowocześnieniem? Albo nakazuje swojej państwowej stoczni zamówić system walki dla najnowszego budowanego niej okręty, nakazuje aby dostawca koniecznie pochodził z zagranicy, po czym gdy wybrany w ten sposób dostawca zagraniczny dostarcza zamówione urządzenia, obcina finansowanie projektu praktycznie do zera? A potem mówi że to związki winne.

  6. SimonTemplar

    Litości... w jakiej "linii"? Ten okręt nie wychodzi w morze już od lat. Nie ma żądnych zdolności bojowych, zanurzenie grozi zatopieniem okrętu. O torpedach już nie napiszę z szacunku dla MW....

    1. Davien

      Panie Templar, co ostatnio sie zanurzał jakis drugi Orzeł chyba:)) Okręt jest w pełni operacyjny, choc z niezmodernizowanymi systemami.

    2. bmc3i

      W morze jak najbardziej wychodzi. Nawet robione z plazy zdjęcia Orła były w prasie. Nie wiadomo tylko w jakim stanie.

    3. SOWA

      Niestety okręt na pewno nie jest w pełni sprawny o czym świadczą niezrealizowane przetargi (wielokrotnie ponawiane) na naprawę niektórych podzespołów.. Po prostu nie było chętnych. Nie jest to tylko problem PMW, ale wszystkich flot dysponujących starymi okrętami. W przypadku Orła dochodzi barak wsparcia ze strony producenta. Sądzę, że wartość bojowa okrętu jest niewielka wliczając w to wyszkolenie załogi. Jakiś czas temu miałem okazję rozmawiać z byłym podwodniakiem który miał okazję przepłynąć się muzealnym Kobbenem o prawnych rzeczach nie wypada pisać.

  7. -CB-

    Z ważniejszych rzeczy w chwili obecnej na Orle nie do końca sprawne są: kompleks hydroakustyczny MGK-400, stacja poszukiwania min MG-519, stacja pomiaru kawitacji MG-512 oraz peryskopy PZKG-11. Bez tego okręt jest praktycznie ślepy i głuchy... Oprócz tego ciągle nie są do końca usunięte skutki pożaru, a także usterki stoczniowe. Są też problemy z instalacją elektryczną. Wsparcia producenta oczywiście od dawna brak, a jeśli już się nawet zgłosi jakiś chętny na naprawy, to Komenda Portu i MON stawiają tak absurdalne warunki, że wszyscy się wycofują.

    1. Davien

      Panie CB, te systemy nie sa niesprawne ale miąły byc poddane modernizacji, ot taka mała róznica. Usterki powstałe w doku poza uszkodzeniem polerów cumowniczych usunieto , skutki pożaru to jedna spalona tablica tyle ze instalacja jest zdublowana i nie wyłącza to jednostki.

    2. bmc3i

      Ale gdy mowa o niesprawności niemieckich okrętów podwodnych, to wystarczy Ci że jeden był w stanie przypłynąć do Gdyni. Czyli niesprawny już nie jest.

    3. -CB-

      Ile razy mam Ci powtarzać. żebyś nie wybierał sobie starych przetargów na "modernizacje", ale zerknął do dużo nowszych (oczywiście nierozstrzygniętych) na "naprawy" tych systemów? Niestety tu chyba nie można wklejać linków, bo bym Ci parę zapodał, skoro sam nie potrafisz znaleźć tak podstawowych informacji...

  8. Moro

    Osiem torped. Niepełnosprawny okręt. Błaszczak obiecywał wybór Orki do marca zeszłego roku. Ale przynajmniej kupili cztery Black Hawki żeby posłowie PiS mieli czym lansować się w spotach wyborczych.

    1. SOWA

      Może chodziło jemu o orkę w oceanarium. Niestety marnotrawstwo pieniędzy w MON, brak planowania i bylejakość właśnie prowadzą do utrzymywania fikcji. Stary Orzeł stojący w porcie, ex norweskie U-Botty to obraz MW RP. Maroko, Egipt, Algieria w ciągu kilku lat zmodernizowały własne marynarki wojenne. No cóż najważniejsze, że w Wiadomościach wykreuje się kolejny sukces np. zakup czterech Merlinów. 12 letnia polityka rządów warszawskich przypomina plan Hansa Franka wobec Generalnej Guberni. Brawo, brawo a jak przyjdzie wojna to pozostanie nam mesjanizm.

  9. Gras

    Brazylia wystawiła swoje okręty podwodne na sprzedaż zbudowane w RFN najmłodsze są z 1996 i 1999r produkcji. Może warto pozyskać choć jeden za 50 letnie kobbeny?

    1. chateaux

      No tak, my mamy kilkudziesięcioletnią tradycje kupowania używanego szrotu.

    2. zeus89

      Ale po co? Okręty, które mamy były rozwiązaniem pomostowym. To teraz mamy wdrażać rozwiązanie pomostowe od pomostowego?

  10. Ja rosław

    Przecież to szmelc. Taniej będzie zbudować nowy niż tego trupa reanimować. Poza tym jaki jest tego cel? Ewentualni wrogowie wykryją tę skorupę zanim ta obierze cel. Ta jednostka powinna pozostać w muzeum. Nikt nie będzie nas brał na poważnie jeśli my będziemy stare trupy powoływać do służby. No chyba że taka jest taktyka. Wróg pęknie ze śmiechu.

    1. hermanaryk

      Z wykryciem warszawianek wciąż duże problemy mają floty natowskie, a biorąc pod uwagę ich przewagę pod tym względem nad Rosjanami, nasi niegdysiejsi "sojusznicy" mają je bardzo duże.

    2. Eswa

      Trudno wykryć okręt na morzu skoro stoi niesprawny w porcie prawda?

  11. Roman

    Producent torped z Kazachstanu! Ten producent to aktualnie państwowa firma Kazakh Engineering. Zakład produkcji torped w Ałmatach (d. Ałma-Ata) to spadek po sowieckim imperium, kiedy to ulokowano tam ewakuowany z Krymu, a później z Machaczkały w czasie II wojny światowej dawne sowieckie centrum badawcze i produkcji torped. Po rozpadzie ZSRS cała dokumentacja torped i rosyjski personel wyjechał z Ałmat do rosyjskich zakładów Dwigatiel. Czy Kazakh Engineering rzeczywiście jest producentem torped, czy to tylko przebrzmiała historia jeszcze z czasów sowieckiego imperium, gdzie może testować te torpedy, czyżby na swoich bardzo płytkich wodach morza Kaspijskiego? Można tylko żywić nadzieję, że Thormex ma dobre rozeznanie co do rzeczywistych możliwości producenta kazachskich torped, jego wiedzy i doświadczenia.

    1. w

      niewazne czy ma dobre rozeznanie u Kazachów, wazne ze ma dobre u nas w MON-ie

    2. bmc3i

      Akurat torpedy trzeba testować w płytkich wodach, jako w trudniejszym środowisku przeciwpodwodnym, zaś testy w wodach głebokich jako znacznie łatwiejszym środowisku operacyjnym, sa niezbyt wiarygodne. Chyba że oczywiście testujemy zdolnośc do ataku na dużych głebokościach. Pytanie jest inne - jak MW testuje czy też ćwiczy z torpedami 53-65KE, torpedami zwalczania okrętów podwodnych. Czy w ogole ćwiczy strzelanie z zanurzonego okretu podwodnego do innego zanurzonego okrętu podwodnego, a jesli tak,to czy cel stosuje środki elektroniczne środki przeciwdziałania, różnego rodzaju pozoratory i pułapki akustyczne, i na ile nowoczesne.

  12. Tom

    No i widac ze Sowieckie okrety sa OK - bo za 10 lat to chyba bedzie jeden z najstarszych okretow tego typu poza Korea Polnocna. Nie do zdarcia. Dobra farba i poplywa w stoczni jeszcze nie 10 a 30 lat!

    1. bmc3i

      Pokryty jest nie farbą, lecz powłoką anechoiczną. Trudno powiedzięc w jakim stanie.

  13. Polak

    Wyciągnijcie Orła na Skwer Kościuszki w Gdyni będzie co zwiedzać.

  14. bmc3i

    Jeszcze tylko dodam, że high-test-peroxide był przyczyną katastrofy nie tylko Kurska, ale i brytyjskiego HMS Sidon w 1955 roku po której torpedy z HTP jako utleniaczem zostały wycofane z wszystkich marynarek wojennych NATO. Zanim Szwedzi kupili od Brytyjczyków projekt feralnej Mark 12 Fancy, i po modyfikacjach wprowadzili ją do słuzby u siebie jako Tp61. Stąd używali tych torped Szwedzi, Norwegowie, Duńczycy i ostatnio Polacy. Szczęsciem, przez ponad 30 lat jej stosowania w tych marynarkach, i ponad 10 tysiecy strzelań tymi torpedami – nie ucierpiała dotad ani jedna osoba w tych krajach z powodu jej używania.

  15. Paweł K. Malicki

    A tymi torpedami nie można też strzelać z Kaszuba?

    1. chateaux

      Nie, bo to są torpedy konstrukcyjnie opracowane dla okretów podwodnych. Musi istniec system programowania przed strzałem ich jednostki kontrolnej i odpowiednia wyrzutnia.

  16. -CB-

    Davien, a Ty nie masz nic do dodania w sprawie "pełnej sprawności operacyjnej" Orła?

    1. Davien

      Panie CB, juz kilka razy przegrał pan ta dyskusje, czyzby chciał pan kolejnej powtórki:))

    2. biały

      no ale zapewne masz jakieś wiadomości , naprawili w końcu tą jednostkę ??? co w niej jest uszkodzone ?

    3. Davien

      Generalnie panei Biały uszkodzone były sruba, polery cumownicze i były nieiwelkie uszkodzenia kadłuba lekkiego nie wpływajacae na gotowośc bojowa okretu. Srubę wymieniono na drugą. W pozarze ugaszonym przez załoge spaliła się jedna ze zdublowanych tablic rozdzielczych ale druga pozostałą w pełni sprawna. Okręt wychodził w morze, przeprowadzał zanurzenia i został uznany za operacyjny. Natomiast nie zmodernizowano systemów o jakich pisze CB ale nie są one niesprawne choc bez modernizacji wartośc bojowa spada i to całkiem sporo.

  17. Luki

    Współczuję całej załodze. Odwagi !!!

  18. adams

    Ale toż pan Macierewicz mówił że producent nowych okrętów dla naszej MW zostanie wybrany do końca stycznia 2018 roku i co wybraliśmy bo chyba coś przeoczyłem

  19. PiterNZ

    Po co utrzymywać w linii OP, który nie może się zanurzać i nie posiada sprawnego sonaru. To radziecka technika z 1986 r., której nie możemy wyremontować. Kobbeny nie zanurzają się głębiej niż na 40 metrów plus mają ponad 50 lat. Czas podjąć męską decyzję i skasować fikcję pt. dywizjon OP. Wartość bojowa 0 a koszt przyzwoity i niepotrzebny.

    1. namok

      Twoj pomysl w PiS moglby trafic na podatny grunt... :D Nie chodzi o wartosc bojowa naszych OP (autor artykulu twierdzi ze ciagle maja "bardzo duza wartosc bojowa" xD), ale o utrzymanie systemu OP. Samo przeszkolenie załogi trwa latami i jest b kosztowne, dlatego lepiej ich przerzucic kiedys do nowej Orki ze starego gruchota, niż wziać tam nowych rybaków i od 0 ich szkolic.

  20. X-70

    Stojąc w porcie albo płynąc na powierzchni wody będzie strzelał torpedami. W końcu 18 sztuk uzbrojenia to duży potencjał ogniowy. Właśnie w MW powstaje nowa klasa okrętów - pływająca bateria torpedowa . . . Może zamiast ośmieszać się, niech MON skieruje swój wzrok na Brazylię, która ma do sprzedania 5 OP typu 209 wyprodukowanych w latach 1990-2005.

    1. Ciapuła

      Osiem nie osiemnaście nie bądź takim optymistą reszta nie nadaje się do strzelania

  21. Suweren

    Ha ha ha ! A dlaczego autor nie pisze ze okret od 3.lat.jest.w.ciagłym remoncie a polskie.stocznie moga w nim naprawic jedynie malowanie rurek?

    1. -CB-

      Nie od 3, a praktycznie od 2013 roku...

  22. CodyBancks

    Zamiast tablic Mendelejewa będą sprawne torpedy i okręt a nowe okręty po wyborach. Dylemat czy Scorpene czy 212 , a może Saab ? Kto wie ?!

  23. Marcin

    A jest jakiś inny pomysł? Praktycznie anulowano program Orka, Kobbeny to złom a propagandowo zakup używanych o.p. żle wyglądałby w TVP.

    1. bmc3i

      My już mamy tradycję kupowania uzywanych. W roku 2002 roku kupiliśmy od Norwegów uzywane Kobbeny, wybudowane w polowie lat 60., czyli dokładnie w tym samym czasie co wycofywane ze służby w MW radzieckie Foxtroty, które Kobbeny miały zastąpić.

  24. Obywatel

    W żadnym z krajów NATO nie ma tak starych 35-letnich okrętów podwodnych. A co dopiero 45-letnich. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.

  25. Gość

    Pieniądze na armię poszły na 500+ i na inne wydatki socjalne, stąd armia tylko na paradę czyli 3 Black Hawki, 20 Himarsów. To cała modernizacja

    1. anakonda

      modernizowac trzeba systematycznie,zwiekszajac przy tym potencjał .Jeśli zrobi sie jednorazowe zakupi o dużej wartosci finansowej to przez przypadek można siesamemu rozbroić.

    2. Bury 102

      2 % PKB

    3. Jan

      Kłamiesz. MON posiada odrębny budżet zagwarantowany ustawą i żadne wydatki socjalne nie są i nie mogą być z niego finansowane.

Reklama