Numer specjalny Morza Statki i Okręty już w sprzedaży

Kwestia ścigaczy torpedowych w PMW pojawiła się już w 1936 roku, kiedy Kierownictwo Marynakrki Wojennej powstanowiło nabyc okręty tej klasy dla wzmocnienia obrony wybrzeża. Nie udało się ich wprowadzić pomimo różnego typu starań, i Polacy na pokładach jednostek tego typu zasiedli dopiero na obczyźnie. Jakie były to jednostki, jaki był bilans ich działań, czy wreszcie – jak wyglądałaby flotylla ścigaczy II Rzeczpospolitej gdyby nie wybuch drugiej wojny światowej? O tym wszystkim w obszernym artykule Marka Twardowskiego.

O tym jak rozwijała się w Polsce ścigacze od 1945 roku po dzień dzisiejszy traktuje z kolei artykuł Jarosława Ciślaka, który opisuje dzieje tych – najważniejszych w marynarce doby PRL jednostek nawodnych. W artykule także o pojawieniu się w PMW małych okrętów rakietowych i ich kolejnych modernizacjach. Mowa także o użytkowanych do dzisiaj i uzbrojonych w szwedzkie pociski przeciwokrętowe RBS-15 jednostkach Orkan, Grom i Piorun.

W osobnej monografii omówione są pierwsze okręty rakietowe pływające pod biało-czerwoną banderą. Chodzi o Osy, jednostki projektu 205, które służyły przez czterdzieści lat i sa uznawane za prekursorki „rakietyzacji” Polskiej Marynarki Wojennej. O tym ile było tych niewielkich okrętów, jakie było ich przeznaczenie i możliwości w opatrzonym unikalnymi zdjęciami artykule Roberta Rochowicza.

Niewielki akwen jakim jest Morze Bałtyckie sprawia, że lekkie okręty o uzbrojeniu torpedowym i rakietowym były i, nadal są, ważnym elementem marynarek wojennych wszystkich państw nad nim położonych. O tym jakie to były okręty, a wreszcie kto dzisiaj jeszcze używa ścigaczy rakietowych, jakie są ich możliwości i argumenty za ich posiadaniem w artykule Tomasza Szubrychta.

Maciej Szopa