Niewielka rakieta MHTK to wbrew pozorom model w skali 1:1 nowego pocisku koncernu Lockheed Martin, przeznaczonego do niszczenia celów energią kinetyczną, a więc bez ryzyka, jakie generuje detonacja głowicy. Może on służyć do zwalczania bezzałogowców, pocisków rakietowych czy artyleryjskich, oraz innych niewielkich celów powietrznych.
Serwis Specjalny Defence24: MSPO 2017 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach
Sama rakieta ma około 70 cm długości i masę 2,2 kg. Jest to obecnie badana i rozwijana przez Lockheed Martin propozycja w zwalczaniu np. nadlatujących pocisków artyleryjskich w ramach mobilnej obrony powietrznej. "Miniaturowy" MHTK jest eksponowany w cieniu modelu rakiety PAC-3MSE, która stosowana jest zarówno w systemie MEADS, którego udziałowcem jest Lockheed Martin, ale również w najnowszych wariantach systemu Patriot.
Pomiędzy pociskami a dużym pomieszczeniem, kryjącym w sobie kabinę samolotu F-35 i ekrany symulatora, znaleźć można wyrzutnię PPK Javelin. Dzięki podłączonemu systemowi szkoleniowemu umożliwiała ona zapoznanie się z prostotą tego systemu, wykorzystywanego przez siły zbrojne USA i wielu innych krajów NATO. Broń jest lekka, prosta w obsłudze i dzięki technologii „wystrzel i zapomnij” umożliwia bardzo skuteczne i bezpieczne dla strzelca zwalczanie czołgów na dystansie do 5 km.
Czytaj więcej: Najnowsze informacje i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach
Wspomniany wcześniej symulator F-35 to element promocji tego typu maszyn 5. generacji i ich zdolności operacyjnych. Jak podkreślają przedstawiciele koncernu, F-35A ma również w najbliższych latach zbliżyć się pod względem ceny do samolotów generacji określanej jako 4+, czyli F-16V, który de facto oferuje system uzbrojenia i sensorów 5. generacji w klasycznym płatowcu rodziny F-16.
Na Sybir
Gdzie ten F-35?
Polanski
Właśnie. Już myślałem, że oferują F-35 jako gratis do tych rakietek.