Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Modernizacja greckich F-16 przesądzona

Fot. HAF
Fot. HAF

Przedstawiciele firmy Lockheed Martin ogłosili, że „wkrótce” rozpocznie się program modernizacji 85 greckich samolotów F-16, w ramach którego maszyny zostaną dostosowane do standardu Block 70/72 Viper.

Przedstawiono harmonogram prac, które - zgodnie ze słowami reprezentantów koncernu - w znacznej mierze zostaną zlokalizowane w Grecji. Modernizacja będzie na tyle zaawansowana i pełna, że "ze starych samolotów pozostanie w zasadzie jedynie płatowiec", a unowocześnione maszyny pozwolą Grecji w przynajmniej pewnym stopniu zrównoważyć kupno F-35 przez Turcję.

Zmodernizowane F-16V lotnictwa greckiego będą najnowocześniejszymi samolotami tego typu w Europie, wykonawca modernizacji podkreśla też, że cena pakietu modernizacyjnego jest "ułamkiem kosztów kupna nowych maszyn".

Modernizacja do przyszłego standardu greckich F-16 będzie mogła zostać przeprowadzona wobec praktycznie wszystkich, pozostających w służbie samolotów tego typu na całym świecie. Lockheed Martin podkreśla, że w relatywnie niedługim czasie będzie to wersja dominująca w służbie, a dzięki nowej konfiguracji awioniki, modernizacja ta daje największy z dotychczasowych, skokowy wzrost możliwości samolotu.

Kolejne dwa lata producent wykorzysta do opracowania prototypu zmodernizowanego samolotu, po czym, po jego dopracowaniu, rozpocznie się proces modernizacji pierwszych egzemplarzy, wykonywany w znacznej mierze w zakładach Hellenic Aerospace Industry.

Reklama

Komentarze (13)

  1. Napoleon

    @Wojciech przypatrz się co robi Tajwan To ich samolot był prototypem F-16V. Sprawdź sobie koszta ich programu. I sprawdz jakie modele F-16 oni maja obecnie do modernizacji. Jest to szansa wzmocnienia naszego lotnictwa tylko trzeba wytargać te używki możliwie najtaniej od USA.

  2. Autor

    @dim a niby skąd Grecja ma wziąć niby te F-16 serii A i B do remontu skoro mają tylko C i D?

  3. Wojcech

    @Napoleon, nie wiesz a wypisujesz bzdurki. Na razie jedyne używki jakie są oferowane na rynku to wersja AB której modernizacja jest całkowicie nieopłacalna. Dopiero kiedy F-35 będą w większej ilości pojawią się używane F-16 CD, być może Blok 5052.

  4. Napoleon

    @Wiesław, może i masz racje ale posiadając prawie 100 efów dobrze by było posiadać rozszerzone kompetencje serwisowe. Można byłoby zrobić centrum serwisowe dla Europy środkowej. Warto byłoby taką inwestycje przemyśleć, gdyż są zakłady w Bydgoszczy, które mogłyby to robić. Dojdą Słowacy, Chorwaci, Rumunia, może Bułgaria... więc robi się ciekawy rynek na tego typu centra, a tworzymy jeszcze centrum szkoleń dla pilotów. Spróbujmy wykorzystać szanse na dobry biznes, skoro na innych polach nie potrafimy.

  5. Wieslaw Nowak

    Oczekiwania każdy może sobie kreslić dowolnie Do kontraktu czy współpracy potrzebne sa dwie strony i wspólny interes Czas zainteresować jankesów pozyskaniem co najmniej 3 eskadr F-16 z rezerw rządowych USA za przysłowiowego $ i modernizacje, do co najmniej greckiego poziomu z wykonaniem przez Amerykanów, z kosztem jednostkowym ca 10 milionów $ za sztukę Dlaczego nie offset, rozległy w czasie Niestety prawda jest brutalna po rządach PO, W tym czasie pozbyliśmy sie zakładów lotniczych i fachowców, a czas odtworzenia mocy produkcyjnej to kilkanaście lat, i tak efekt końcowy może budzić wiele wątpliwości w tym kosztowy i jakościowy Ten zabieg pozwoliłby przebazowoć pozyskane F-16 do baz wzamian za eskadre Su-22, dwóch Mig-29 Może te Mig-29 w dealu z USA, znalazły by swoje miejsce w krajach bałtyckich dla ochronny tego obszaru, a Su-22 w Afganistanie jako prosty technicznie samolot, w sam raz do walki partyzanckiej

  6. ŚWIERGOT

    dla Polski modernizacja naszych F16 /52 byłaby zasadna i zakup dodatkowo przynajmniej dwóch dywizjonów w wersji Viper pod warunkiem że sprawa rozegrałaby się w ciągu najbliższych 5-7 lat ( po tym okresie nasze \"zmęczone\" f-16 mogą być nieobliczalne dla pilotów ) ....tylko trzeba \"zejść\" na ziemie ..nie ma środków ,nie ma woli politycznej, jesteśmy \"utopieni\" w pozyskiwaniu \"wiwatówek ala Patriot\" w wymiarze symbolu ...( może nawet i dobrze że w wymiarze symbolu bo skuteczność ich pokazano w konfliktach naszych czasów z uwzględnieniem Półwyspu Arabskiego).. ..więc odnowa bojowej floty powietrznej Polski włączając w to procedury zaistnieje dopiero za lat 25 ..ale w tym czasie widziałbym tylko zakup dywizjonu F-35 wersji B /VTOL ( samoloty byłby już stary ale bez chorób wieku dziecięcego no i w tym czasie mocno spadły by z ceny) i te samoloty (jako następcy f-16) widziałbym nie tylko jako strikte bojowe /rozpoznawcze...ale jako systemy dowodzeniem /kierowaniem dronami bojowymi/rozpoznawczymi..których widziałbym w ilości 3 dywizjonów ..nie ma co się łudzić że w ciągu 5 lat coś istotnego nastąpi w odnowie naszej bojowej floty powietrznej...gdy wojska lądowe są \"połowiczne\" ,gdy marynarka wojenna istnieje jako symbol , a lotnictwo to ilość wystarczająca tylko i wyłącznie do zobowiązań sojuszniczych....do obrony granic nie ma siły sprawczej .....ale za to mamy \"kondotierów\" z USA ..

  7. Jarek gorol

    Najlepsze to nasze te w Łasku C block 40

  8. dim

    @ck16 - A konkretnie, Turcja, pierwsze roszczenia czynnie zgłaszając już w 1976, czy 74, domaga się mniej więcej połowy Morza Egejskiego. I tak, na przykład, wszystko co na Wchód od Krety nazywa swymi wodami terytorialnymi. Wyspy greckie, w tym 18 zamieszkałych, a łącznie prawie 200 sztuk, to wyspy tureckie pod nielegalną grecką okupacją (że zacytuję liczne wystąpienia czołowych tureckich polityków, wewnątrz Turcji). Toteż jeszcze większym, niż sprzedaż broni, biznesem rosyjsko-amerykańskim jest faktyczna blokada wydobycia gazu spod dna morskiego, z greckiej strefy ekonomicznej. Właśnie przerz ten konflikt. Złoża oceniane są dość bogato, a łącznie z cypryjskimi, aż na trzykrotność złóż dna Morza Północnego. Z tym, że Cypr wydzierżawił już swe złoża firmom izraelsko-amerykańskim i francuskim. Stąd okręty tych państw stale tam dyżurujące i raczej nie z uwagi na Syrię. - Czy taka dzierżawa jest korzystna ? - państwo dzierżawiące uzyska wtedy tylko 20% wpływów z eksploatacji. Podczas gdy wpływałoby ich prawie 100%, gdyby to jego narodowe firmy dokonywała wydobycia i przerobu bogactw. Czyli konflikty, we wschodniej części Morza Śródziemnego, mają swe podłoże ekonomiczne i chodzi o wielkie kwoty. Przykładowo: złoża samego tylko Basenu Kreteńskiego, na razie nieeksploatowane, oceniane są wstępnie (przez Amerykanów) na 120 mld Euro, wg cen sprzed kilku lat, czyli niskich cen. Z kolei dla Rosji skrajnie ważne jest, a dla USA też nieobojętne, by cypryjski i grecki gaz nie trafiły szybko i w znacznej ilości na europejski rynek.

  9. dim

    Wyposażenie block 52+, ze swych modernizowanych F-16 serii C i D, Grecy zamierzają przełożyć na remontowane przy tej okazji F-16 serii A i B. Remonty te wykonują sami. Po czym opchnąć je komuś, kto oczekuje od myśliwców tylko spokojnych podniebnych patroli. Otóż po prawie codziennych podchodach grecko-tureckich (w któych łącznie zginęło już bodaj 136 pilotów i personelu, licząc tylko po greckiej stronie, od 1945) - te starsze płatowce mogą cierpieć na zmęczenie materiału wyraźnie wyższe, niż sugerowałby to sam nalot godzinowy. Choć oczywiście lepsze są od Su-22.

  10. dim

    (za)długie były te targi, zdaniem wszsytkich greckich komentatorów, jakich czytałem. Wymagana przez Amerykanów cena wciąż rosła, a ilość samolotów rozważanych do modernizacji, mimo stałego wzrostu kwoty, malała. Początkowo miało ich być bodaj 123 sztuki, za bodaj 1,1 mld USD. Ale to pod warunkiem, że bez offsetu i wszystkie prace do wykonania w USA. Na co Grecy nie chcieli przystać, cena zaczęła szybko rosnąć. W międzyczasie Grecy zainteresowali się modernizacją swych ponad 30 Mirage 2000-5, w końcu chyba zakupili do nich dużą partię części zamiennych. Owe Mirage są o tyle godne polskiej uwagi, że specjalnie przystosowane także do atakowania okrętów \"wielozadaniowe morskie\". Natomiast ich modernizacja (czy też mówienie o niej, dla zmitygowania Amerykanów), o tyle spaliły na panewce, że okazało się, Grecy posiadają i tak najnowocześniejszą w świecie wersję tego modelu, dalej nie poszedł. Czyli, w wypadku dalszej moderki, te greckie byłyby prototypami...

  11. ck16

    Grecja boi się Turcji a nie Rosji. Czy to nie dziwne. Ale jeszcze lepsze jest to, że zarówno Rosjanie jak i USA sprzedają swoją broń i do Grecji i do Turcji. Super biznes.

  12. Napoleon

    A nasi zamiast negocjować używki z USA i ich moderke to będą bazy budować. Aż się cisną na usta bluzgi.

  13. Gts

    A my bedziemy placic za ochorne zamiast modernizowac nasze i dokupic 2x tyle zeby zalatac jakos straty po migach.

Reklama