Reklama

Siły zbrojne

Misja NATO w Iraku będzie rozszerzona

Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO podczas konferencji prasowej/ Fot. nato.int
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO podczas konferencji prasowej/ Fot. nato.int

Ministrowie obrony NATO zgodzili się w środę na rozszerzenie misji szkoleniowej Sojuszu w Iraku - ogłosił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Wcześniej o to, aby NATO było bardziej obecne na Bliskim Wschodzie, apelował prezydent USA Donald Trump.

W Brukseli w kwaterze głównej Sojuszu w środę i czwartek odbywa się spotkanie ministrów obrony państw NATO. Szef MON, Mariusz Błaszczak przekazał dziennikarzom, że rozmowy dotyczyły m.in. Bliskiego Wschodu i Iraku. Ostatecznie, jak ogłosił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, ministrowie obrony NATO zgodzili się w środę na rozszerzenie misji szkoleniowej Sojuszu w Iraku -  Wcześniej o to, aby NATO było bardziej obecne na Bliskim Wschodzie, apelował prezydent USA Donald Trump.

Byliśmy zgodni co do tego, że misja zostanie utrzymana. Czekamy na zdanie rządu irackiego. Ono będzie miało olbrzymie znaczenie. Jednak wszyscy byliśmy zgodni co do tego, że wzajemna solidarność w ramach Sojusz Północnoatlantyckiego to jest więź bardzo silna

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej

 Dodał, że państwom NATO zależy, aby skutecznie przeciwdziałać zagrożeniom związanym z terroryzmem. Podkreślił, że misja ma charakter szkoleniowy i tak pozostanie, a obecnie w Iraku przebywają polscy żołnierze i to się nie zmieni. Błaszczak powiedział, że rozmowy dotyczyły też polityki odstraszania i obronności, jak i tzw. inicjatywy gotowości NATO. Odmówił jednak podania szczegółów. Powiedział także, że nie podjęto żadnej decyzji o tym, ilu żołnierzy zostanie przeniesionych z koalicji kierowanej przez USA do misji NATO.

Jesteśmy solidarni wobec siebie, jesteśmy skoncentrowani na tym, aby odpowiedzieć na zagrożenia dotyczące całej sfery naszej odpowiedzialności

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej

Błaszczak odbył też szereg spotkań bilateralnych. Spotkał się m.in. z ministrem obrony USA Markiem Esperem. Rozmowy dotyczyły dwustronnej współpracy w zakresie bezpieczeństwa i w ramach Sojuszu, a także polsko-amerykańskich deklaracji i ćwiczeń Defender 2020. "To są ćwiczenia, których zadaniem jest sprawdzenie interoperacyjności sił Sojuszu Północnoatlantyckiego" - wyjaśnił.

image
Szefowie resortów obrony (od lewej):USA - Mark T. Esper i RP Mariusz Błaszczak / Fot. gov.pl

Błaszczak rozmawiał też z ministrem obrony Ukrainy na temat wspólnych relacji i zagrożeń, jak i współpracy w ramach polsko-ukraińsko-litewskiej brygady. Rozmowy dotyczyły także współpracy w ramach przemysłów obronnych obu państw. Polski minister spotkał się również z ministrami obrony Chorwacji, Rumunii i Włoch. Odbyło się też spotkanie ministerialne w formacie Grupy Wyszehradzkiej z ministrem obrony Wielkiej Brytanii w kontekście Brexitu.

Stoltenberg poinformował, że NATO przejmie część działań szkoleniowych, prowadzonych przez koalicję kierowaną przez USA przeciwko Państwu Islamskiemu, co oznacza, że decyzja nie wymaga większej obecności żołnierzy w Iraku.

Dzisiaj ministrowie (...) zgodzili się zasadniczo wzmocnić misję szkoleniową NATO

Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, na konferencji prasowej

Po zabiciu w ataku dronów USA irańskiego generała Kasema Sulejmaniego na początku stycznia na lotnisku w stolicy Iraku, Bagdadzie prezydent Trump wezwał NATO do większej aktywności na Bliskim Wschodzie. Stoltenberg oświadczył, że misja NATO w Iraku zostanie wznowiona jak najszybciej.  Obecnie, liczy ona liczy pół tysiąca osób. Została zawieszona po zabiciu przez USA w Iraku irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Od tego czasu trwały spekulacje na temat tego, czy zostanie utrzymana. 

Reklama

Komentarze (11)

  1. samel

    Nato jest paktem "obronnym" jak widac bronią sie przed ........... Irakijczykami, na których nato napadło, no po prostu kabaret, buhahahah. A bedzie jak w Syrii, okradanie Iraku z ropy i gazu, a potem pisza głupoty, że "ameryka wydobywa najwięcej ropy i gazu", tylko dlaczego kupuje ten towar w Rosji.

  2. Vdv

    Poco te sarkastyczne komentarze. Przeciez wiadomo ze nie o irak chodzi. Usa chce byc tam a nato w zasadzie proxy usa, aby istniec potrzebuje stanow. Polska w wyniku prowadzonej polityki desperacko potrzebuje usa. Wiec co nie powie trump nasz rzad i tak klepnie. Swoja droga jak wczesniej zostalo powiedziane rzad moglby przyspieszyc modernizacjie lub inaczej jej akcenty wyznaczyc.

    1. fifi

      Mógłby?Moim zdaniem nie może. Zapętlił się.

  3. marko

    żenujące w tym wszystkim jest to, że NATO podjęło decyzję pod presją USA bez wcześniejszej prośby w tej kwestii i zgody ze strony władz Iraku. Jak to się ma do prawa międzynarodowego, tak postępują tylko okupanci, nie pytając o zdanie państwa gospodarza :-(

  4. say69mat

    W ramach naszych narodowych kompetencji wyślemy do Afganistanu nasze okręty podwodne i śmigłowce. Przepraszam, zżera mnie intelektualny cynizm, wyślemy naszych chłopaków - as usual - na wsparciu taktycznym i logistyce sił zbrojnych USA. Pozostaje jeszcze kłopotliwa kwestia bilateralnych rozliczeń pomiędzy rządem USA i ... RP. Ponieważ, jak się wydaje, rząd Afganistanu nie będzie partycypował w ponoszeniu kosztów stacjonowaniu naszych żołnierzy na amerykańskim zasilaniu, na afgańskiej ziemi.

    1. say69mat

      ;))) ... poranny niedosyt kofeiny, czyli miał być Irak a nie Afganistan - sorki

  5. Naiwny

    I jak to się ma do celów tej w założeniu obronnej organizacji. Którego to z krajów członkowskich NATO będzie bronić w Iraku? A co na to Irak?

    1. A Irak jak stwierdził jego premier jest zadowolony z misji NATO.

    2. anonymouse

      Turcji?

  6. rozczochrany

    Czyli teraz okupacja Iraku wbrew woli rządu irackiego i jego społeczeństwa będzie nazywać się "misją szkoleniową". Chodzi o kontrolę nad polami naftowymi i o nie dopuszczenie do tego by powstały gazociągi i ropociągi z Iranu, przez Irak do syryjskich portów.

  7. yaro

    biedny Irak ....

  8. warrd

    A Irak wyraził zgode, czyli dalsza okupacja Iraku. Przeciez Irak nie chce amerykanów ani nato. Ot "demokracja i wartosci europejski". Żałosne to/

  9. Dudley

    A czy ministrowie obrony NATO rozmawiali o tym z władzami Iraku? I czy dostali zgodę na taki krok? I jak się ma misja szkoleniowa, ze skutecznym przeciwdziałaniem zagrożeniom związanym z terroryzmem. Czyli misja szkoleniowa jako przykrywka dla okupacji Iraku. A w rzeczywistości walka sił specjalnych z szyickimi milicjami i wpływami Iranu, oraz jednoczesne trzymanie na krótkiej smyczy Irackiego rządu. Znowu ktoś chce nas wpakować w kolejną wojenkę, poza obszarem działania NATO. Irak chyb dość dobitnie wyartykułował, że nie życzy sobie na swoim terytorium żadnych obcych wojsk. Tak nam zależy by nas gorąco witali kałachami i kamieniami jak amerykanów, i byśmy się mogli się mienić dumnym mianem okupantów. I to za co ? Za swobodne funkcjonowanie amerykańskich kompanii naftowych?

  10. ursus

    Panie MON doceniam starania, ale prosze modernizować już "pełną parą".

  11. fifi

    Prezydent USA i szef sojuszu w którym pierwsze skrzypce grają stany doszli do porozumienia.:)...W tekscie chyba nie ma słowa o Irakijczykach.

Reklama