Reklama

Siły zbrojne

Kolejna w tym roku katastrofa indyjskiego MiGa-21

Fot. Indian iar Force
Fot. Indian iar Force

W wyniku katastrofy myśliwca MiG-21 Bison zginął indyjski pilot. Maszyna rozbiła się w skutek awarii technicznej podczas lotu treningowego w Radżastanie. Jest to już drugi wypadek indyjskiego MiGa w 2021 roku. 

Tragiczne wydarzenie miało miejsce 17 marca 2021 roku w godzinach rannych. Maszyn wystartowała z bazy lotniczej Suratgarh w północno-zachodnich Indiach, około 90 km od granicy z Pakistanem. Jak podają indyjskie siły powietrzne, awaria techniczna myśliwca MiG-21 miała miejsce krótko po starcie a pilot nie zdołał się katapultować.

Pewną ironią losu jest to, że ofiarą jest kapitana Ashisha Gupty, bardzo doświadczony pilot, który służył na stanowisku dowódcy eskadry po kapitanie Nitin Nayalu. Ten ostatni to pilot, który zdołał się katapultować z myśliwca MiG-21 który uległ awarii i robił się 5 stycznia 2021 roku. Obie katastrofy dzieli więc 71 dni. Jasno pokazuje to stan w jakim znajduje się flota wiekowych maszyn MiG-21 Bizon. W służbie jest nadal ponad 100 myśliwców tego typu.

W 2019 roku, również po kolejnej katastrofie, podjęto decyzję o wycofaniu MiGów-21, jednak potrwa ono co najmniej do 2024 roku. Samoloty są intensywnie eksploatowane i od początku ich służby w latach 70-tych ubiegłego wieku Indie utraciły ponad 400 maszyn tego typu. 

Już w latach osiemdziesiątych rozpoczęto program ich następcy, lekkiego myśliwca LCA, z którego narodził się lekki myśliwiec Tejas. Jednak ani Tejasy, ani średnie myśliwce pozyskiwane w ramach programów MMRCA (kupiono 36 Rafale) i MMRCA 2.0 (nadal nierozstrzygnięty) nie zastąpiły w pełni Bizonów, skutkiem czego nadal pozostają one w służbie, a ich straty w wypadkach są porównywalne z tymi, które niektóre kraje ponoszą na wojnach.

Dzieje się tak pomimo tego, że indyjskie MiGi-21 są gruntownie zmodernizowane i mają np. nową stację radiolokacyjną Kopjo, pozwalającą na użycie rakiet powietrze-powietrze R-77 kierowanych aktywnie radarowo. Ich eksploatacja z uwagi na zużycie pozostaje jednak niebezpieczna, dlatego Indie dążą do zastąpienia tych myśliwców. Zanim jednak to nastąpi, luka w zdolnościach, jaka może powstać po ich wycofaniu, musi zostać wypełniona.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama