Geopolityka
Iran wzmacnia obronę przeciwlotniczą zachodnich regionów kraju
Irańskie źródła wojskowe poinformowały o rozmieszczeniu nowego rakietowego systemu obrony powietrznej w „zachodnich regionach państwa”.
Systemem rozmieszczonym na zachodnich terytoriach kraju ma być Talash 3, nowy system dalekiego zasięgu zdolny do zwalczania celów powietrznych na odległościach do 200 km.
Systemy przerzucono na zachód Iranu "w celu ochrony odbywających się tam ćwiczeń armii i Gwardii Republikańskiej", by zapobiec "jakimkolwiek próbom agresji".
W skład systemu Talash 3 wchodzą trzy pojazdy - mobilna wyrzutnia i dwa pojazdy dowodzenia i kontroli. Ocenia się, że wyrzutnia zdolna jest do odpalania pocisków Sajjad-2 i Sajjad-3, mogących razić cele takie jak śmigłowce, bezzałogowce, pociski manewrujące i samoloty na wysokości od 10 do 30000 metrów.
W skład systemu wchodzi również radar Arash 2, w ocenie ekspertów zachodnich wykonany prawdopodobnie w technologii AESA.
karoryfel
To niezwykle interesujące, że Iran, którego przemysł opanował na razie produkcję modeli Peugeota z późnych lat 80, który nie produkuje nawet smartfona-składaka z chińskich części, nagle cudownie uzyskał zdolność do wytwarzania radarów AESA, może jeszcze syntetyzuje samodzielnie azotek galu?
geodeta
System Talash 3 ma zasięg od 10 metrów ;) Nie chciałbym być w obsłudze tej wyrzutni, która na 10 m zamienia się w plazmę składającą się z celu, rakiety i samej wyrzutni ...
Haribo72
Cele na wysokości 10 m. Czytanie ze zrozumieniem
Marek1
Nieustająco zadziwia mnie fakt, ze Iran będąc w zasadzie od 40 lat odcięty sankcjami i embargami od jakichkolwiek rakietowych technologii dysponuje rodzimym sprzętem o jakim pewien średniej wielkości europejski kraj należący od dawna do UE i NATO może tylko POMARZYĆ. Jak to możliwe ? Jak Persowie potrafili wykraść, zakupić na czarnym rynku technologie i kompetencje inżynierskie dot. projektowania i budowy zaawansowanych systemów rakietowych obrony powietrznej i rakiet balistycznych ?? Czemu w Polsce od wielu dekad NIE mamy o tym żadnego pojęcia i w rezultacie żadnych nowoczesnych systemów rakietowych ? Może pora wreszcie wysłać polskich studentów na studia politechniczne do Teheranu ?
Asx
Gdy widzimy jak kraje tzw 3go świata lub objęte sankcjami rozwijają projekty o których my możemy jedynie pomarzyć to aż żal ściska. Nasuwa się refleksja nad siłą lobbingu i układów politycznych w których tkwimy. Jesteśmy krajem zagrożonym bardziej niż Iran czy Japonia a nie mamy praktycznie żadnej obrony przeciwlotniczej. Wisła to pieśń dalekiej przyszłości z perspektywą pozyskania jednej baterii za 2-3 lata a Narew będzie czekać jeszcze dłużej. Mamy kompetentne kadry inżynierskie i zakłady, mamy część własnej technologii ale brakuje woli politycznej no i czegoś jeszcze, zgody głównego sojusznika NATO ? Jak można nazwać obstrukcję Narwi oraz śmieszny offset i dalsze opóźnienia w programie Homar ? Dlaczego wchodzimy w Orkę w sytuacji w której brakuje artylerii rakietowej mającej o wiele większą zdolność do odstraszania niż 3 okręty uzbrojone w kolka konwencjonalnych pocisków samosterujących ? Są kadry, pojawiły się wreszcie pieniądze do wydania ale jest też polityka. Uważam że uzależnianie się od USA przestanie być od pewnego momentu gwarancją bezpieczeństwa. NATO pomoże krajom posiadającym realne zdolności obronne mamy duży potencjał a brniemy w jakiś dziwny układ. Trump jest ok ale on troszczy się przede wszystkim o bezpieczeństwo swojego kraju i o miejsca pracy w USA. Kupując rozwiązania "z półki" wspieramy nie miejsca pracy w Polsce a w USA. Tylko realny transfer technologii pozwoli na rozwój przemysłu a taki oferuje MBDA UK, IMI. Ok. niech Raytheon opycha nam Wisłę ale nic nie stoi na przeszkodzie aby już dziś budować Narew nie czekając na mitycznego Skyceptora i radar AESA360. Z Izraelczykami możemy rozwijać efektory kierowane dla Langusty i efektory dalekiego zasięgu na bazie Lory. Można pogodzić sojusz z USA i ich oczekiwania z potrzebami własnego przemysłu i suwerennością eksploatacyjną. Trzeba tylko chcieć.
Patriota
Wiesz czemu tak jest.... bo obecny rząd woli robić łaskę amerykanom niż myśleć o przyszłości Polskiej zbrojeniówki.Ameryka nigdy nam nie da żadnej technologi i w MON to wiedzą a mimo to całe uzbrojenie kupują właśnie tam
nL
Nikt nie pozbywa się za grosze kluczowych technologii, opracowywanych przez dziesięciolecia i w dodatku (jak chciałaby większość komentujących) z możliwością rozwoju i późniejszego eksportu. Również MBDA i IMI. Pora przestać łykać bez zastrzeżeń wszelkie oświadczenia przedstawicieli od marketingu firm zbrojeniowych. Osobna sprawa, to wiarygodność podanych wyżej informacji o "nowych" systemach przeciwlotniczych Iranu. Coś mi się wydaje, że te systemy są rewelacyjne tylko w serwisach propagandowych.
tom1
Lakoniczny komunikat o tym, że Iran nie odstaje w technologiach rakietowych od najbardziej rozwiniętych krajów świata. Demokracja przestała dawać przewagę w świecie.