Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

ILA 2018: wielka premiera europejskiego drona EuroMALE

Fot. Airbus
Fot. Airbus

Na berlińskiej wystawie ILA 2018 pojawił się pełnowymiarowy model europejskiego bezzałogowca MALE RPAS, który stanowi efekt pracy koncernów Airbus, Leonardo oraz Dassault Aviation.

Model EuroMALE to efekt prac trwających od września 2016 roku. W projekcie udział biorą cztery kraje - Włochy, Niemcy, Francja, Hiszpania - które trzy lata temu zobowiązowały się wspólnymi siłami opracować europejski dron klasy MALE (Hiszpania dołączyła do niego jako ostatnia, w grudniu 2015 roku).

image
Przy opracowywaniu EuroMALE wzięto pod uwagę także doświadczenia Airbusa związane ze wsparciem eksploatacji i rozwojem izraelskich dronów z rodziny Heron, fot. Andrzej Hładij/Defence24.pl

Dwuletnie badanie definiujące wymagania samolotu bezzałogowego rozpoczęte w 2016 roku przeprowadziły wspólnie Airbus Defence and Space, Dassault Aviation oraz Leonardo-Finmeccanica Aircraft Division - prace zostały równo podzielone między wszystkie trzy firmy. Na rok 2018 planowane jest rozpoczęcie fazy realizacyjnej, z pierwszym lotem prototypu przewidzianym na początku 2023 roku oraz pierwszą dostawą gotowego systemu w roku 2025. Wymagania operacyjne poszczególnych krajów zostaną zdefiniowane w ścisłej współpracy z siłami zbrojnymi.

Jak podkreślał podczas prezentacji modelu maszyny prezes Airbus Defence and Space Dirk Hoke, stanowi ona dowód na to, co Europa może wspólnymi siłami osiągnąć w sektorze nowoczesnych technologii. W jego opinii EuroMALE będzie stanowić gwarancję suwerenności Europy w przyszłości, a także jest przystosowany do realizacji "pilnych potrzeb operacyjnych europejskich sił zbrojnych". Hoke zwrócił również uwagę na fakt, że partnerstwo stanowi rozwiązanie problemów z ograniczonymi środkami finansowymi na badania i rozwój takich projektów dla pojedynczych partnerów.

Głos podczas prezentacji zabrał również dyrektor zarządzający Leonardo Aircraft Lucio Valerio Cioffi, który zaznaczył, że technologie bezzałogowe stanowią jedną z kluczowych technologii, które niezbędne są do ewolucji europejskiego przemysłu obronnego. Dodał również, że bsl EuroMALE przyczynić ma się do zachowania strategicznych kompetencji na kontynencie.

Jak podaje Airbus, bsl EuroMALE ma służyć do prowadzenia misji rozpoznawczych, wywiadowczych i obserwacyjnych, w niezarezerwowanej przestrzeni powietrznej (tj. tam, gdzie załogowe i bezzałogowe statki powietrzne mogą być eksploatowane jednocześnie). Bazowa wersja bezzałogowca nie będzie uzbrojona. Możliwe jednak będzie wyposażenie go w środki rażenia po wydaniu odpowiedniej zgody. W praktyce oznacza to, iż europejski system MALE będzie projektowany z myślą o umożliwieniu przenoszenia uzbrojenia.

image
Fot. Airbus

Obecnie trwająca faza testów maszyny ma zostać zakończona do końca bieżącego roku. Koncerny rozpoczęły już również przygotowania do rozpoczęcia kolejnego etapu, czyli rozwoju, produkcji oraz wstępnego serwisowanie.

Myśliwiec przyszłości

Podczas tegorocznej edycji ILA Berlin ogłoszono również, że Airbus i Dassault Aviation wspólnie zajmą się rozwojem i produkcją maszyny w ramach pogramu wielozadaniowego samolotu bojowego przyszłości (FCAS), który ma wejść na wyposażenie francuskich i niemieckich sił powietrznych po 2040 roku.

Powstały w ramach niemiecko-francuskiego programu myśliwiec ma stanowić uzupełnienie, a docelowo być następcą eksploatowanych w tych krajach samolotów Eurofighter i Rafale, w latach 2035-2040.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (8)

  1. Anni

    Polski za rządów AM nie było stać na dorzucenie 30 mln Euro,żeby dołączyć do tego projektu???!!!

    1. true

      Po co przecież możemy zrobić siłą własnego przemysłu....kiedyś.

    2. Marek1

      Anni - kolejny MON ma BSL-e klasy MALE w głębokiej pogardzie, bo jeszcze AM zatrudnił pewnego \"fachowca-doradcę\", który wydał opinię, ze w razie W w Polsce drony tej klasy NIE sprawdzą się, bo(i tu uwaga !!) ... napotkają przeciwdziałanie ze strony przeciwnika(sic?!?!?). Zresztą co się dziwić - jaki minister, tacy i doradcy. Ponieważ kolega partyjny AM sprawujący obecnie funkcję szefa MON zapowiadał ścisłą kontynuację polityki poprzednika, więc osiąga równie oszałamiające \"sukcesy\" w utrwalaniu skansenu jakim jest od 3 dekad WP. No, ale i po co cokolwiek kupować, jak i tak to będzie w razie konfliktu ...\"podlegać przeciwdziałaniu przeciwnika\", jak to pięknie ujął pan \"doradca-fachowiec\".

  2. Kar

    Ale na zdjęciach są kompletnie różne konstrukcyjnie drony

  3. KrzysiekS

    Sorry mój błąd pokazano 2 zdjęcia ale i tak pozostaje pytanie o wkłada IAI w to \"Europejskie\" dzieciątko. Czy są to tylko doświadczenia czy coś płacą dla IAI.

  4. KrzysiekS

    Zastanawia mnie ten znak na kadłubie IAI jaka Europejska firma się nim posługuje?

  5. Zbigniew

    Budowany europejski bezzałogowiec to oczywisty rywal amerykańskich odpowiedników. Polska będzie się musiała zdecydować, czy podejmie współpracę z Niemcami, Francją i Włochami, czy dołączy się do USA. Nasze polskie drony, chociaż udane, to jednak niższa liga i nieporównywalnie mniejsze możliwości.

  6. Kowalskiadam154

    Oczywiście że pojedyncze kraje mają problem ze samodzielnym finansowaniem takich projektów jeżeli liberalno-lewackie rządy wydają miliardy na socjal I tu wkracza wujek Dobra Rada który ma pomyślunek Jeżeli brakuje wam pieniędzy to zbudujemy wspólny przemysł wspólną armie i wspólną Europe oczywiście z przewodnią rolą Brukseli

  7. Hydra

    Wygląda jak skrzyżowanie Reapera z Hermesem. Europa została parę lat z tyłu...

  8. smuteczek

    szkoda, że nie stać nas (mentalnie) na WSPÓŁudział w żadnym większym europejskim projekcie zbrojeniowym

Reklama