Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan stwierdził w środę w rozmowie z dziennikarzami, że Turcja jest gotowa do mediacji, ułatwienia kontaktów czy zapewnienia wsparcia w jakiejkolwiek proponowanej formie w celu zażegnania rosyjsko-ukraińskiego konfliktu za zgodą obu stron - podała turecka agencja prasowa Anadolu.
"Jesteśmy gotowi, aby zapewnić nasze najlepsze wsparcie w drodze do nawiązania dialogu" - skomentował Erdogan. Turecki przywódca wyraził także nadzieję, że napięcia nie będą się pogłębiały i uda się utrzymać stabilizację w regionie. Nie jest to pierwsza taka zapowiedź Erdogana, który od dłuższego czasu stara się wyrazić chęć zapewnienia wsparcia dla rosyjsko-ukraińskiego dialogu.
Prezydent Turcji przekazał swoje stanowisko w środę w rozmowie z dziennikarzami, powracając z Kataru. Podpisał tam około piętnastu różnych porozumień w celu zacieśnienia relacji biznesowych z arabskim państwem.
Czytaj też: Ukraina i Turcja zwiększą współpracę wojskową
Jak podała agencja Anadolu, we wtorek po południu Erdogan wyraził także chęć poprawy relacji z Izraelem, jednak z zastrzeżeniem, że powinien on wpierw zacząć prowadzić "bardziej wrażliwą" politykę wobec Palestyńczyków. Turecki przywódca miał też stwierdzić, że wówczas Ankara zrobi wszystko, co może w celu poprawienia stosunków z Tel Awiwem.
Skomentował także w kontekście izraelskim, że można doprowadzić do podobnego procesu, jaki zaszedł między Turcją a ZEA. W listopadzie bieżącego roku następca tronu emira Abu Zabi, szejk Muhammad ibn Zajid Al Nahajjan, złożył swoją pierwszą oficjalną wizytę w Turcji od 2012 roku, a kraje podpisały serię porozumień o współpracy. Erdogan określił je jako "serdeczne kroki, które zapoczątkują nową erę między Turcją a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi".
rmarcin555
Ale po co? Telefony nie działają, czy co?
;)))
W razie niepowodzenia uduszą "mediatorów" jedwabnym szalem...
GB
No jasne... Turcja ma tak "doskonałe" stosunki z UE i jest tak mało wiarygodna że nikt nie będzie brał Erdogana do mediacji.
pomroczne
A co do tego ma UE?
Milutki
Turcja jest jednym z niewielu krajów który morze rozmawiać po partnersku jednocześnie z Ukrainą , UE i Rosją. Nikt jednak nie chce mediacji bo każdy chce zrobić swój egoistyczny interes na konflikcie, w przypadku Ukrainy sprawa jest uzasadniona bo jej dotyczy konflikt, reszty nie
GB
Nie, Turcja nie moze rozmawiać po partnersku z nikim. 1. Jesli chodzi o Krym to Turcja rości sobie do niego prawa podobnie jak Ukraina i Rosja. Nie jest więc partnerem a konkurentem. 2.Turcja jest i będzie jeszcze długo skłócona z UE.W sumie nie widać nawet minimalnego pola do negocjacji miédzyUE i Turcją.